a ja chyba jakaś nienormalna jestem. Przejrzałam ten wątek i dziesiątki innych i dochodzę do wniosku, że wózka dla mnie nie ma

a przecież tak wiele nie żądam. Wymarzyłam sobie tylko pompowane koła, przekładaną rączkę (tu jestem uparta, bo "wywoziłam" trójkę maluchów i bardzo często z niej korzystałam) no i żeby wyglądał dość zgrabnie przy takim kurdupelku jak ja. Waga ma znaczenie, ale nie jest priorytetem, bo będziemy mieszkać na parterze. Gondolka musi być z tych większych, bo dzidziuś z listopada. Chciałam się zamknąć w kwocie 1500-1700. Szukałam, kopałam w sieci i takiego wózka nie ma. Podobał mi się X-lander XA, ale rączka się nie przekłada, potem obstawiałam Casualplay Vintage, ale znów koła piankowe, podoba mi sie sporo Haucków, ale tam godolki są te miękkie to mi przeca dziecię zmarznie

Największy problem z tą rączką przekładaną, niewiele wózków ją teraz ma. Dziewczyny, czy rzeczywiście na naszych chodnikach piankowe koła nie bardzo się sprawdzają? A może znacie wózek spełniający moje kryteria?