[kjp83]

Navington tez w bobolandzie. Na razie tylko tam bylam ale maja bardzo duza wystawke i prawie kazdy model ktory tu sie przewinal tam zobaczysz.

Znajomi mają Navington i są zadowoleni

Ale teraz jak tak patrzę, oni mają chyba ten z 4 pompowanymi kolami.

Już mnie głowa od tego wszystkiego boli Nie cierpię zmieniac czegoś co już dawno zostało wybrane... Bo tak: od dawna wybór padł na Quinny - ale ze względu na płytką spacerówkę - odpadł. Potem Casualplay i w ogóle innego nie brałam pod uwagę, ale okazało się, że ciężko je u nas dostac. Więc tez lipa. X-landera nie chcę bo jeździ nim pół Szczecina i całe Gryfino

Teraz mocno przyglądam się Mutsy transporter - bo lekki i chwalicie, tyle, że wybór kolorów słaby.

Natomiast teraz ten Navington wpadł mi w oko ...

Nie wiedziałam,że wybór wózka to taki problem ... 

[Lili-liliana]

Loona ja tez tak strasznie przezywalam wybor wozka.
I wiele z was.sie pewnie ze mna nie zgodzi ale uwazam, ze glupota. Teraz z perspektywy czasu i uzytkowania to uwazam, ze poswiecilam temu za duzo czasu a wybor i tak nie byl idealny.
Urodzilam dziecko w kwietniu, w lato to kazdy wozek da rade, a na zime... Ja tak wiele nie wychodzilam: bo zimno, bo dziecko przeziebione, bo mi sie nie chce. Samochodem sie wiecej jezdzilo-wlasciwie wiekszosc.
A jak miala roczek to kupilam uzywana parasolke. Bo tamtego duzego nie chciala mi sie skladac do auta. Pakunkow przy dziecko zawsze sporo.
 
Uwazam, ze kazdy wozek powyzej  1000 jest spoko, a powyzej 1500 to juz poprostu "zachcianka" na ktora kogos zwyczajnie stac.

Takie tam moje zdanie.
Nawington fajny, Graco jak dla mnie tylko wymyslny wyglad reszta porazka.

[marcella]

Navington stoi w bobolandzie i tylko oni mają.. Najlepszy z nich to galeon.. Ma w sumie jedną wadę tylko, że nie ma skrętnych kół..  Ma też fajną opcję dokupienia takiego lekkiego stelażu typowo do sklepu.. Sama długo nad nim myślałam..
Lili kompletnie się z Tobą nie zgadzam.. Oczywiście każdy ma swoje zdanie i opinię. Ale w zimę byłam codziennie na spacerze chyba, że było poniżej -10 stopni.. Z tym, że każdy wózek da radę w lato to też dla mnie nieprawda bo to zależy po jakim terenie jeździsz i gdzie.. Dziecko nie może w gondoli latać jak sobie chce bo to niebezpieczne dla kręgosłupa.. Więc te "zachcianki " mają swój powód.. Nie kupuje drogiego wózka dla ceny tylko przede wszystkim dla wygody dziecka i oczywiście swojej..

[Lili-liliana]

Rozumiem.
Odnosze sie do swoich doswiadczen i tego, ze mnie tez wybor wozka przyprawil o bol glowy.
Moze nie trafilam zle. Bo moj wozek sprawdzil sie w tym czasie kiedy go potrzebowalam (bebe beni 4runner).  Po okolo 14 miesiacach uzytkowania poszedl do schowka.
I wcale nie uwazam, ze nalezy kupic byle co. Tylko, ze juz w pewnej klasie to roznia sie szczegoly ktore nie zawsze maja znaczenie.

[ciriness]

No i czy widział ktoś na żywo te wózki navington?

Loona nie martw się, na pewno coś wybierzesz... Wiem co czujesz!Daj sobie może kilka dni spokoju, ja tak zrobiłam bo też już miałam jak ty, łzy w oczach...

Ja widziałam trzy navingtony.
Sama byłam prawie zdecydowana na Cadeta, ale wszędzie piszą, że to wózek miejski, który miejski nie jest a więc trudno się go prowadzi, łatwo się przechyla i jest niestabilny.
Corvet wygląda dobrze, ale dla mnie za mały kosz na zakupy.
Galeon wydaje się wózkiem najlepszym, solidna amortyzacja (pan w sklepie się na nim bujał i bardzo chwalił wykonanie odnośnie jakiś tam nitów etc.), co prawda nie ma skrętnych kół ale super się prowadzi, ma fajny, wielki, zamykany kosz na zakupy. U mnie była jedyna wada, to żeby wszedł do auta trzeba było zdejmować 4 koła, ale jak wy macie miejsce to spójrzcie na niego
Widziałam też wczoraj ludzi w sklepie z tym wózkiem i super się prezentuje

Lili-lilianna- nie zgodzę się,że w pewnej klasie w wózkach różnią się jedynie szczegóły. Miałam x-landera, Mutsy, teraz Maxi-Cosi... wszystkie podobne cenowo, w tej samej klasie w zasadzie, ale dla mnie wszystkie one są zupełnie inne, nie różnią się szczegółami, ale komfortem jazdy (dla rodzica i dziecka), głębokością siedziska, gondolą pod względem wielkości i komfortu, wyposażeniem, sposobem składania stelaża, co ma istotne znaczenie przy pakowaniu wózka do bagażnika, kołami, oponami, a to ma mega istotny wpływ na komfort użytkowania... a to nie są szczegóły, tylko kluczowe kwestie, elementy, kluczowe cechy dla doboru wózka. Nie możesz powiedzieć, że za Mutsy dałam te 3 tys i za Maxi Cosi też i one są takie same, bo nie są. A x-lander to już zupełnie inna bajka. Z cała resztą jest podobnie, gdyby były takie same, nie byłoby różnicy w tym, co się kupi, a po coś ludzie chodzą, oglądają, testują, sprzedają i kupują inne...

[anulla_p]

To może ja się wypowiem na temat wózka NAVIGATON
Jest to wózek na licencji brytyjskiej W Wielkiej Brytanii zdobył wiele nagród i tu nazywa się OYSTER babystyle  Nie wiem jak bardzo trzyma się licencji polski producent. Ja kupiłam pierwowzór u siebie czyli oystera.
I mimo, że taki nagrodzony ma kilka felerów:
- budka od spacerówki jest totalnie skopana i nie posiada ograniczników
- bardzo płytka spacerówka, która kompletnie nie nadaje się na polskie zimy. Dziecko nie jest kompletnie niczym osłonięte.
- podnóżek w spacerówce nie jest  regulowany mimo, że tak zapewnia producent
- wkładka w spacerówce (ta kolorowa, którą widać na zdjęciach) nie jest zaczepiana i beznadziejnie się zsuwa; po kilku spacerach ją zdemontowałam
- gondola jest zawieszona baaardzo nisko, bardzo w porównaniu z polskimi wózkami (ja jestem niska więc mi to nie przeszkadzało a raczej to była zaleta)
a teraz kilka jego zalet
- mimo że buda od spacerówki jest "skopana" to można nią zakryć całe dziecko aż do pałąka, co nie jest widoczne na poniższych zdjęciach, na zdjęciach nie jest ona rozłożona w całości
- spacerówka przekładana przód - tył (bardzo często używałam)
- cudownie mała waga ok 10kg
- świetne zawieszenie (nie wiem jak w polskiej edycji)
- duży, pakowny kosz z bardzo łatwym dostępem
- świetna teleskopowa rączka dająca duży zakres regulacji
- prowadzi się go naprawdę dobrze nawet przy dużym obciążeniu (10kg dziecko+ 10 kg zakupów )
W angielskiej wersji rączka może być pokryta prawdziwą skórą (cudna opcja, którą posiadam) ale już zdążyłam przeczytać, że polski producent tego nie oferuje. Mowa jest jedynie o eco skórze czyli podróba inaczej zwana dermą. Miałam również trzy różne ramy do wyboru natomiast polski producent oferuje wyłącznie czarną. W Anglii wybieracie sobie wśród 15 kolorów i limitowane edycje kolorów (i gondola i spacerówka) w pl jest do wyboru chyba tylko 6 - no mizernie...
Na tej tylko podstawie średnio mi się widzi to trzymanie licencji na której produkowany jest wózek.

Wyjaśnijmy sobie jedno: to jest wózek typowo miejski ALE na krzywe i dziurawe szczecińskie chodniki dokupiła bym do niego pompowane koła. Ja takiego problemu nie mam bo w Londynie chodniki proste i bez krawężników wysokich na 30cm. Mimo to kiedy przylatuję do Szczecina wózek sprawuje się bez problemów. Generalnie po prawie 2 latach użytkowania ( w pięciostopniowej skali) wózek oceniam na 4
Poniżej po lewej oryginał z UK po prawej, szary to licencja PL
pozdrawiam

[agulla1919]

A mój tako laret po podróży samolotem został uszkodzony , mianowicię rączka po bokach jest zdarta .

Dziękuje za wyczerpujące info nt navingtona:) Ja tylko Cadeta biorę pod uwagę bo pozostałe 2 mi sie nie podobają. Podjedziemy do sklepu i na żywo go obejrzymy.

[anulla_p]

Loona rozumiem, że mówimy o tym samym wózku?

Tak, tak Anulla. O Navingtonie cały czas mówię tyle,że konkretnie o Cadecie.

[marcella]

Cadet nie ma amortyzacji dobrej.. Zobacz sobie na żywo.. W bobolandzie jest facet który sprzedaje wózki i sam ma navingtona.. I bardzo dużo mi o nich opowiedział więc tobie też pewnie dobrze doradzi.. Na żywo może akurat galeon Ci się spodoba.. Tylko ten nas polski na pewno nie waży 10 kg

[malgosiask]

Widzę, że anulka opisuje właśnie Cadeta - on jest lekki, ale jakiś taki bardzo niski.
Corvet czy Galeon są ciężkie, ale w sumie tego nie czuć (jeśli nie trzeba dźwigać)

[ciriness]

W Polsce do Cadeta dokupuje się takie adaptery podwyższające do gondoli, bo tak to sam stelaż dość niski.
Ja znowu mogę powiedzieć, że jest lekki, a przede wszystkim mega mały po złożeniu, jedyny stelaż który całkiem wszedł do naszego bagażnika i jeszcze było dużo miejsca, a gondolka wcale nie jest mała. No i ta spacerówka nie rozkłada się do pozycji leżącej, a mówiłyście, że to wada.
Ciekawa jaka jest różnica pomiędzy polską a brytyjską wersją, mi się on dobrze prowadził, ale jak przeczytałam na necie, że ludziom się wywraca, bo jest niestabilny, a przednie koła są tak małe i chybotliwe, że trzeba ciągle górę podnosić, żeby pod coś podjechać to mnie to zraziło ehh

[anulla_p]

Jestem w szoku w związku z tym co piszecie, wieczorem odniosę się do paru wypowiedzi bo teraz nie mam czasu.

Marcela jak pan Ci tyle naopowiadał o tym wózku to dziel się wiedzą kochana. Podziel się koniecznie informacjami, które masz. Będziemy miały charakterystykę kolejnego wózka, zwłaszcza, że jest bardzo zachęcający a tu takie kwiatki.

Znajomi mieli cadeta, fakt gondolka duża ale nisko osadzona, wózek też jakiś taki mały dla mnie np. mam 170 cm wzrostu.
Spacerówka taka sobie, wolę bardziej zabudowane. Ogólnie wygląda fajnie wózek ale strasznie skrzypiał im ... wrr Prowadzi się lekko, bo i z gondolką i spacerówką prowadziłam.
Z Navingtona to chyba ten Galeon albo Corvet najlepszy się wydaje.. szkoda, że nie mają obrotowych kół..

Dobrze, że nie wybieram wózka  ale bardzo lubię ten temat

[anulla_p]

W Polsce do Cadeta dokupuje się takie adaptery podwyższające do gondoli, bo tak to sam stelaż dość niski.

Ciriness specjalnie dla ciebie wykopałam starą wypowiedź na temat adapterów i niestety nie wygląda to dobrze

tak tak są  specjalne nakładki żeby wózek był wyżej ale jak oglądałam ten pojazd po nałożeniu tych nakładek to gondolka się dość mocno kołysała i bałam się ze spadnie

Napiszę tylko, że spacerówka rozkłada się do 170^oi jest to wg mnie kąt w zupełności wystarczający w momencie kiedy dziecko nam zaśnie.

Cadet nie ma amortyzacji dobrej

Marcela to jest amortyzacja nie nadająca się na koślawe szczecińskie chodniki, dlatego jak byś dokładnie przeczytała mojego posta to pisałam tam o pompowanych kołach, które dają właśnie dodatkową amortyzację. Nie można skreślać wózka tylko dlatego, że miasto ma głęboko w d...e chodniki. Ale fakt przyznam Ci rację, że w Szczecinie zwłaszcza po centrum powinno się jeździć czołgiem, który ma naprawdę świetne amortyzatory
Jak przeczytałam to, że się przewraca to normalnie padłam
Nic więcej chyba nie dodam od siebie. Zaczęłam się zastanawiać czy licencja może się aż tak bardzo od oryginału

[marcella]

Anulla czytałam Twojego posta dokładnie.. bardzo fajnie to opisałaś a mi te wózki zaczynają się już chyba mylić..

[MARTKA]

Goraco polecam MUTSY urban rider next, ma swietne rozwiazanie, bo cala os skretna, prowadzie sie swietnie w kazdym terenie i na plazy i w gorach. Kola 4 pompowane, spacerowka duza, szeroka, budka odpinana, w gondolce budca sklada sie bezszelestnie. Wersja next ma skorzana raczke. Fotelikmozna kupic w zestawie mutsy albo maxi cosi.

4rider jest praktyczniejszy od urbana pod względem użytkowym, ale też lepiej wygląda:) ale to tylko kwestia stelaża, reszta taka sama

Tylko dlaczego Mutsy ma tak beznadziejną kolorystykę  

cargo black prezentuje się świetnie, active coffee też- klasyka

loona a taki ci sie nie podoba? Fajowy jest

http://katalog.parenting.pl/p/1790,wozek-mutsy-urban-rider-next-joey-silver

[elisabeth81]

też mi się wydaje że mutsy ma kolorystykę normalną...

podziwiam was dziewczyny za cierpliwość w poszukiwaniu tego naj naj wózka.

mi sie mutsy spodobał jako jeden z pierwszych, inne dziewczyny z forum potwierdziły dobre opinie i nie szukałam już dalej bo też pewnie dostałabym bólu głowy  

To tak jak ja, mutsy the best, ale teraz z kolei mam maxi cosi mura i...cóż, obsługa jak w Mutsy'm, stelaż i rączka składają się podobnie/tak samo, przy czym Maxi cosi ma niżej gondolę i jest ona sporo większa, obstawiam, że 1,5 gondoli Mutsy'ego= gondoli maxi cosi, co dla mnie jest doskonałą opcją, bo mój syn jest dość duży i nie chciałam, by wyrósł za szybko z gondoli. Kosz na zakupy ma większy, generalnie bardzo mi się podoba, fajny wygląd spacerówki. Z wad, które dotąd wyłapałam, to chyba ciut gorzej chodzi, tzn. rączka nie składa się tak płynnie jak w Mutsym, ale może to kwestia egzemplarza... Gondola na pewno jest cieplejsza dzięki dodatkowemu środkowemu wkładowi, do tego jest mięciutka dla dziecka. Amortyzacja na podobnym poziomie.
gosiaczek, mi się nie widzi mutsy joey silver, ma już zupełnie malutką gondolę i plastikową, mi się kojarzy z zimną, sztywną, niewygodną...etc.

I maxi cosi jest lżejszy od mutsy'ego, ale generalnie są bardzo porównywalne pod cała resztą względów

[MARTKA]

Nie bralam pod uwage innych, tylko Mutsy  ja mialam purple team- sliwka- sliczny moim zdaniem Urban mi sie bardziej podoba i ta skretna os rewelacja!