Hej Martyna.
Temat miał umrzeć śmiercią naturalną ale widzę, że nie jest mu to dane

Moje przygotowania ... hmmm ... w piątek zamówiłam w końcu suknie ... będę szukać butów bo nie było rozmiaru, ale wiem już jakie chce. Dodatki do suknie już mam. Jeszcze bielizna i będę "ubrana"

W piątek przyjeżdza Tomek idziemy już ostatecznie wybrać obrączki i zamówić, wybierzemy może już zaproszenia. Wieczorem zaczynamy nauki przedmałżeńskie które będą trawły cały weekend. Może jeszcze znajdziemy czas żeby popatrzeć za garniturem dla Tomka.
No i przede wszystkim, musimy noclegi dla gości znaleźć ... bo nie mamy.
My nie robimy nic specjalnego na podziękowanie dla gości.
Pozdrawiam