Ja Wam (i sobie) tylko tu coś zostawię...wypowiedź lekarza :
Niejedna kobieta na długo zapamięta moment, gdy po diagnozie: poroniła pani, spadła na nią druga wiadomość: proszę teraz odczekać 3-6 miesięcy zanim pomyśli pani o kolejnej ciąży
Klinika, w której pracowałam, ściśle współpracowała z centrum leczenia niepłodności. Pewnego dnia szef tego centrum potraktował nas ostrymi słowami:
"Przestańcie przekazywać kobietom po wczesnym poronieniu błędną informację. 3-miesięczna przerwa nie jest konieczna!"
Argumenty, których użył, dotyczyły dwóch aspektów: psychicznego oraz czysto medycznego
Dokopałam się wtedy do badań naukowych. W badaniach tych jednoznacznie wykazano, że interwał między ciążami (czyli wymagany odstęp w czasie 3-6 miesięcy) nie ma pozytywnego wpływu na następną ciążę.
Jedno z badań objęło prawie milion (!) kobiet. Badano w nim czy taka "szybka" ciąża po poronieniu pociąga za sobą jakieś ryzyko (w postaci kolejnego poronienia, porodu przedwczesnego i innych komplikacji)
Co dowiedziono we wszystkich badaniach?
Czekanie nie wpłynie pozytywnie na następną ciążę (m.in. wcale nie zmniejszy ryzyka poronienia następnej ciąży), jednocześnie wykazano, że szansa na ciążę jest nawet większa, gdy tej pauzy robić nie będziemy. Dodam od siebie, że czekanie u kobiet po 35 rż zmniejsza szansę na zajście w ciążę z każdym cyklem. Poronienie po poronieniu niestety się zdarza, ale wcale nie jest rzadsze u kobiet, które odczekały te 3-6 miesięcy
Wyjątkowe sytuacje muszą być przedyskutowane z ginekologiem. Jest nimi np. ciążowa choroba trofoblastyczna (bardzo obszerny temat, więc trudno tu o nim nawet wspomnieć) czy ciąża pozamaciczna
3-miesięczna przerwa nie jest konieczna, a związany z nią stres psychiczny jest dla niektóryc zabójcą - tu szybka ciąża będzie lepsza niż psychoterapia. Dla innych przerwa to konieczność właśnie po to, by zregenerować zdrowie psychiczne
Najważniejszym jest być emocjonalnie gotowym na następną ciążę
Do owulacji (czas, gdy pęka komórka jajowa i możliwe jest zapołodnienie) może dojść na krótko po poronieniu. Teoretycznie juz wtedy można zajść w ciążę. Najbardziej sensownym jest jednak poczekać do pierwszego cyklu, który powinien wystąpić 4-6 tygodni po poronieniu
I brać kwas foliowy!!!