W sumie nie wiem w ktorym watku pisac ...
bo sie nie staramy ...
no , ale 6.10 jakos wyszlo no i zaszalelismy po calosci bo bylam pewna ze juz po owulacji ... pozniej policzylam ze raczej nie bylam po , okres mialam dostac tak 18-20 pazdziernika.
Cos mnie podkusilo i zrobilam wlasnie test zwykly paskowy najtanszy ... i kurcze po minucie cien cienia.Maz cos tam widzi ,ale trzeba sie wpatrzyc.Rozum mi mowi co to znaczy z doswiadczenia bo z Julka takie bladziochy byly , ale kurcze moze jakis blad ?
Goraco mi na sama mysl , az stanely mi lzy bo ja w sumie nie wiem czego chce ... chcialam trzecie za jakies 2 lata a tu teraz?
Tyle mysli w glowie ...
Przepraszam ze plote bez sensu , ale jestem w szoku jezeli faktycznie to TO ...
BYM WSTAWILA ZDJECIE , ale nie umiem ...