Dzięki dzięki

Na razie podchodzę luźno do tematu

Zobaczymy co los przyniesie

Póki co, bez spiny

Mało "18"

Jak rodziłam w 2013 roku, to lista była dłuuuuuugaaaaaaa

W sumie sama jakoś długo nie mogłam się zdecydować.
Chyba przyzwyczaiłam się do życia w konfiguracji 2+1.
No i nie ukrywam, że ostatnio zrobiło się już wygodnie.
Szymon samodzielny, zajmie się sobą, wakacje na luzie...
Ale ... jednak... nie wiadomo kiedy kogoś dopadnie

Jakoś tak jak na niego patrzę, to przydałby się jeszcze "ktoś"
