[Mysikróliczek]

A, no i testow owulacyjnych nie robi sie z pierwszego porannego moczu.

[Kasia*]

Oo a czemu?
Ja juz wiem, ze mi dwie grube krechy owu z wieczornego testu efektu nie daly.

[ada1988]

Tak tak to ja wiem ze musi byc mocz późniejszy to sa testy z godzin 15-18.

Wiem wiem ze blade mnie nie bardzo interesuja tylko teraz ja nie mam zielonego pojecia jak mam to odczytac czy owulacja jest teraz bo wczoraj bylo pozytywnie czy owulacja byla tydzien temu bo tydzien temu tez bylo pozytywnie.
Dodam ze pod tym wzgledem zupelnie nie znam swojego organizmu i nie mogę nic interpretowac jesli chodzi o sluz.

[Mysikróliczek]

Kasia, bo poranny możę zafałszować wynik, tak czytałam kiedyś.

Ada, tydzień po @ zacznij robić testy, po pierwszym pozytywnym (dwie MOCNE krechy) działajcie codziennie. Tak ja myślę. Nie wiem dlaczego w odstępie tygodnia wyszły Ci pozytywy, nie mam pojęcia. Może w ciąży jesteś Wtedy owulacyjne też pozytywnie wychodzą, chociaż po tygodniu od owu to wątpie żeby pokazał już 

Chyba nieśmiało ponownie dołącze do wątku na razie mocno na luzie, ale mam nadzieję, że rodzeństwo nie każe na siebie czekać kolejnych 7 lat

Trzymam mocno kciuki! 

[ada1988]

Ja mam takie cykle  ze umnie wcelowac sie w owuwalacje graniczy z cudem wiec zaczelam robic testy i jestem troszke spokojniejsza a raczej bylam...
Wedlug aplikacji na telefonie owulacja jest jutro.

Dodam  ze tydzien temu bolal mnie prawy jajnik wiec staralam sie wykorzystać ten czas 
No  a teraz jest tak dziwnie pobolewa mnie troche lewy ale nie tak jak ten prawy tydzien temu  zglupialam juz od tego wszystkiego 

[agulla1919]

Ada czeeeesc !!!

[ada1988]

Dawno mnie nie bylo nie ? 

Mysikroliczek w ogole to gratuluje Niny to raz a dwa kolejnej ciąży   

Chyba sie mega pozmienialo u wielu forumek kiedys pewnie wroce bardziej "na stale"

[Mysikróliczek]

Dziękuję!  Jak zajdziesz w ciążę to pewnie zaczniesz zaglądać regularnie

[japcio]

Ada, my się zobaczymy na zebraniu w szkole

[Daruda]

WasI beda chodzic razem? Siema Ada!

[japcio]

Tak razem do szkoły. Do klasy nie wiem.

[_patka_]

A ja chyba przez te zawirowania wakacyjne dostałam już okres... Za szybko ale co zrobić...

[Kasia*]

no to idziemy leb w leb bo ja czekam lada dzien dostane (pewnie jak zwykle w sobote).
a mnie znowu strach oblecial , czy na pewno chce i sobie poradze?

[miśka28]

patka, a już miałam pisać, ze trzymam kciuki za efekty uboczne wakacji  widocznie dziecko chce się począć na poskiej ziemi, powodzenia 

[_patka_]

Już sama nie wiem czy to @. Plamienie znikome miałam wczoraj, dzisiaj będę obserwować widome miejsce i zobaczę czy się coś rozwija
Piersi mam obolałe i to już od jakiegoś czasu. Nie wmawiam sobie nic absolutnie. Będę czekać i obserwować.

Kasia ja też mam takie wątpliwości czasami, ale wmawiam sobie, że dam radę przecież Nie jedna dała radę! :*

[Kasia*]

Tylko, ze u mnie to bardziej skomplikowany temat

[Vivka]

Tylko, ze u mnie to bardziej skomplikowany temat

Kasia nie będziesz żałować nie znam Twojej sytuacji ale dziecko daje ogrom miłości i radości ja nie byłam przekonana do posiadania dziecka ale teraz wiem, że to najlepsze co mnie spotkało

[miśka28]

patka to moze jednak jeszcze trzymac kciuki za plamienie implantacyjne 
Kasia uwierz mi, ze nikt nie jest w stanie przewidzieć przebiegu macierzyństwa, bo dzieci to jedna wielka niespodzianka, ale jak już się pojawią, to na pewno dasz radę !

[_patka_]

Trzymajcie kciuki, a moze sie przydadza

[miśka28]

no to mocno trzymam 

[Mysikróliczek]

Pati, kciuki mocno zaciskam! Za szybko na @ skoro w wakacje mialas owu

[Kasia*]

Kasia nie będziesz żałować nie znam Twojej sytuacji ale dziecko daje ogrom miłości i radości ja nie byłam przekonana do posiadania dziecka ale teraz wiem, że to najlepsze co mnie spotkało

Kasia uwierz mi, ze nikt nie jest w stanie przewidzieć przebiegu macierzyństwa, bo dzieci to jedna wielka niespodzianka, ale jak już się pojawią, to na pewno dasz radę ![/color]

wiem, wiem dlatego teoretycznie zdecydowalam sie na to. Mam 36 lat wiec to prawie ostatni dzwonek. Ale stress co to bedzie i czy dam rade jest ogromny.
Dlatego ja sie nie nakrecam, bo tak naprawde u mnie z tymi staraniami to "zawsze cos", wiec tak naprawde tylko w lutym czekalam a raczej nie czekalam na okres bo myslalam ze moze to juz To. Reszta cykli to albo nie w czas, albo bralam jakis antybiotyk, albo ciche dni z facetem, albo mnie stres oblecial i bylam na nie. I chyba ta mi latwiej podejsc do tematu. Ale urlop mam zaplanowany do listopada zawsze w dni plodne hehe

[_patka_]

Mysia owu niby miałam przed wakacjami więc jeśli już coś wyszło to przed nimi.
Czekam na porządne plamienie. Jak przez tydzień nie przyjdzie to pójdę na betę po prostu bo ja w testy nie wierzę...

[_patka_]

patka to moze jednak jeszcze trzymac kciuki za plamienie implantacyjne 

Miska az musialam przeczytac o tym plamieniu i niby sie wszystko zgadza

[miśka28]

patka nie chcę Cię nakręcać, bo ja akurat nie miałam, ale forumowe dziewczyny o nim wspominały...no nic, tylko spokój moze nas uratować 

[MARTKA]

Też miałam plamienie implantacyjne.

[Kasia*]

A u mnie okazalo sie poowulacyjne, dokladnie tydzien po, takie najpierw brazowe a potem rozowe. Po 8 dniach byl okres.

[_patka_]

Kasia to jeszcze coś innego jest?

[ada1988]

Znam ten "ból" myslenia o dziecku czy na pewno sie chce...
Ja mam caly czas watpliwosci tzn chce i nie chce. W sumie gdybym 4 miesiace temu nie poronila to w ogole nawet bym o ciazy nie myślała, a tak w sumie jak sie przytrafiło to pomyslalam  ze moze i jeszcze  raz spróbować.

Japcio a Ola z tych grzecznych dzieci  czy raczej wrecz przeciwnie  ? 

[japcio]

Ola normalna i grzeczna i łobuziara zależy, która nogą wstanie