Autor Wątek: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...  (Przeczytany 561538 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline motyleksz23

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 217
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 28.06.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3900 dnia: 11 Grudnia 2007, 11:54 »
ale macie dobrze ja mam na sale 30 km i nikt po za świadkami nie będzie z nami nocował w hotelu przy sali więc wszystkich musimy zawieźć i potem odwozić po imprezie :( dobrze że znajomy ma firmę przewozową to może jakiś rabat w ramach prezentu ślubnego dostaniemy

Offline vonka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11307
  • data ślubu: 2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3901 dnia: 11 Grudnia 2007, 13:36 »
motyleksz23 to widzę, że nie jestem sama bo też na sale mam daleko.... ok 35 km ....

Offline Natienka

  • ...ubi tu, ibi ego...
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1109
  • Płeć: Kobieta
  • ...miłość nie ustaje...
  • data ślubu: 21 czerwca 2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3902 dnia: 11 Grudnia 2007, 14:05 »
Moja sala jest okolo 50km od Szczecina :/ Nie wiem jeszcze co zrobic z goscmi, mam nadzieje ze sie wszyscy pomieszcza w samochody... jak cos to jakiegos busa chyba by wystarczylo... chociaz cholera wie, gosci bedzie 100  ??? chyba musze zaczac pytac...

... a moze warto zaczac od wyslania zaproszen  ::)

Offline iza22

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2653
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3903 dnia: 11 Grudnia 2007, 14:11 »
ika3w kochaniutka a Ty nie masz swojego wątku i nie ma gdzie życzeń składać, a jest okazja więc złożę tu:

Wszystkiego najlpeszego z okazji urodzinek !!!!!!!  :bukiet:
Dużo miłości i szczęścia

Offline teresa81

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 44
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31.05.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3904 dnia: 11 Grudnia 2007, 16:19 »
Edzia - każda pomoc mile widziane więc jakby co prooszę kontakty na priva  ;D dzieki z góry!
Srebrny ja tez tak myślałam, bo z kościoła do sali niedaleko... tylko wyobraź sobie że będzie lało cały dzien - i co wtedy? cała suknia w błocie  :-\
Poza tym myślałam też, że jak goście mi samochodami poprzyjeżdzają to potem spora część pić nie będzie mogła...

Offline teresa81

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 44
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31.05.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3905 dnia: 11 Grudnia 2007, 16:21 »
Natienka a gdzie organizujesz swoje wesele?

Offline Natienka

  • ...ubi tu, ibi ego...
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1109
  • Płeć: Kobieta
  • ...miłość nie ustaje...
  • data ślubu: 21 czerwca 2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3906 dnia: 11 Grudnia 2007, 19:05 »
W Maszewie...

...myslalam o slubie juz tam w Kosciele, jest piekny, ale wtedy nikogo bym nie zaprosila - a raczej nikt by na sam slub nie jechal 2 godziny w sumie...

Offline izabell26

  • kolorowe życie
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 859
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 09.08.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3907 dnia: 11 Grudnia 2007, 19:11 »
Natienka, mysle ze w trakcie rozsylania zaproszen popytaj, czy ludzie pojada wlasnym transportem, czy kogos moga zabrac itd.ja wlasnie tak zrobie ( dzis to konsultowalam) a do tych, do ktorych zaproszenia poleca poczta poprostu zadzwon np.miesiac pozniej lub poczekaj jak beda potwierdzali przybycie.Podobno z wynajmem buza czy autokatu nie ma takiego problemu i wystarczy zalatwic to z miesiac wczesniej.Napewno dowiedz sie wczesniej i to zorganizuj by nie bylo paniki pod kosciolem :o



Offline Edzia
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6932
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.07.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3908 dnia: 11 Grudnia 2007, 19:30 »
Natienka tylko nie mów, że w "Motelku", bo ja też :skacza:
od tej chwili Cię zamęczę  ;)

Offline Natienka

  • ...ubi tu, ibi ego...
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1109
  • Płeć: Kobieta
  • ...miłość nie ustaje...
  • data ślubu: 21 czerwca 2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3909 dnia: 11 Grudnia 2007, 19:50 »
No w Moteliku ;)
Choc nie wiem czemu go tak ludzie nazywaja bo on sie wcale nie nazywa Motelik ;p

I co robisz z transportem? Jak planujesz zorganizowac przewiezienie calej imprezy?
I czy goscie spia?

Offline Edzia
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6932
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.07.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3910 dnia: 11 Grudnia 2007, 21:00 »

pewnie z tego powodu tak go nazywają  :)

ale się cieszę :uscisk: , że będę miała z kim konsultować moje przygotowania
bo szczerze mówiąc byłam tam tylko raz, zobaczyć jak wygląda sala, a umowe podpisywał mój tata. No i nie mam pojęcia o takich sprawach jak tam wygląda ustawienie sali, jakie menu itd.  :drapanie: Mamy zamiar wybrać się w styczniu na spotkanie z właścicielami.
Więc mów, co wiesz :Naciaga:
A co do Twoich pytań: część gości będzie spała, część nie, bo mieszkają niedaleko (mamy jeszcze dylemat co do tego kto płaci za hotel); ślub będzie około 10km od Maszewa w kościele u moich dziadków na wsi, część gości pojedzie własnymi autami, w zaleznośći ile osób zostanie wynajmiemy im autobus lub bus.

Offline teresa81

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 44
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31.05.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3911 dnia: 11 Grudnia 2007, 21:11 »
Ooooo... ale wam zazdroszczę dziewczyny-  to może i ktoś znajdzie się z Pałacu Panorama?  ;D bo ja w coraz większą panikę wpadam, bo dziwne opinie słyszę...

Offline Edzia
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6932
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.07.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3912 dnia: 11 Grudnia 2007, 21:40 »
teresa81 mało by brakowało, a bym miała wesele tam gdzie Ty. Ale w końcu stanęło na Maszewie...
Ale nie martw się negatywnymi opiniami, bo zadowolonych osób też jest mnóstwo. A wpadek na weselech nawet w najlepszych lokalach nie da się uniknąć. Jak wszystkiego dopilnujesz i zapniesz na ostatni guzik, to będzie dobrze :przytul:

Offline vonka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11307
  • data ślubu: 2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3913 dnia: 12 Grudnia 2007, 07:40 »
... wpadek na weselech nawet w najlepszych lokalach nie da się uniknąć...

szczera prawda, ja się boje czy mi miejsca na sali do tańczenia wystarczy...
Ale dostałam zaproszenie na Sylwestra od mojego R i wybieramy się właśnie tam do naszego lokalu podglądnąć  co nieco  :skacza:

Offline Natienka

  • ...ubi tu, ibi ego...
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1109
  • Płeć: Kobieta
  • ...miłość nie ustaje...
  • data ślubu: 21 czerwca 2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3914 dnia: 12 Grudnia 2007, 11:29 »

pewnie z tego powodu tak go nazywają  :)

Hahaha no nie ja jakas slepa jestem przysiegam ze tego nie widzialam  :glupek: :hahaha:

Hmmm no ja niby menu widzialam - bardzo tradycyjne, polskie, zadnych udziwnien i tez pani chyba dosc niechetnie chce cos zmieniac. Generalnie sa dwie panie - siostry - jedna bardziej ukladna a druga taka, no... kobita co to ma swoje zdanie i koniec ;] Ja bym moze i dodala cos dziwniejszego do menu ale wszystkich co pytalam mowili ze sa zachwyceni jedzeniem tam, a moj Nazeczony stwierdzil ze nigdy tak dobrej grochowki nie jadl (troche nie na temat ta grochowa bo jej akurat nie bedzie  :P ale i tak dobrze sie zapowiada).

Oto plan:


Boje sie troche o pomieszczenie ludzi. Wydaje mi sie ze najlepiej jest tam na okolo 80 osob, i plan ten co narysowalam tak wlasnie przewiduje. Sa to cztery rzedy stolow kazdy po ok 20 osob z czego para mloda jest na przedluzeniu jednego. Jestem zachwycona tym ukladem bo bedzie wszystkich widac i bedzie blisko do kazdego a nie jak w podkowie. Nikt nie powinien sie wiec czuc urazony, niewazne gdzie sie go usadzi.

My bedziemy musieli cos skompromisowac, i chyba zrezygnujemy z dojscia do tarasu - znaczy puscimy stoly pod calymi oknami (te na koncu) i jeszcze 1 czy 2 przy barze. I tak jest druga weranda - ta z wejsciem, i blizej parkingu, wiec moze i bezpieczniej jak na noc bedzie tylko jedno wyjscie otwarte. A na poprawinach cos wykombinujemy, ale taras musi byc! Moze nie wszyscy zostana, zreszta balety nie beda juz takie huczne wiec najwyzej sie srodkowe stoly przedluzy kosztem parkietu.

U nas beda spali wszyscy i dlatego mam organizacyjnego cykora - jak sie zwali naraz te 100 ludzi, to przeciez zanim dostana pokoje to minie z pol godziny. Co wtedy z toastem i w ogole rozpoczeciem wesela? Z drugiej strony mozna zrobic toast i obiad i potem ludzi meldowac. Ale wtedy tez sie impreza szybko rozsypie i zanim wszyscy beda to kolejna godzina.

Trzecim planem - i chyba ten wezmiemy chyba ze cos nas olsni - jest oddanie pieczy nad meldunkami komus, np. bratu Narzeczonego albo Rodzicom, a my w tym czasie, w drodze z Kosciola, pojedziemy na mini sesje polgodzinna. W miedzyczasie goscie sie beda meldowac i odswiezac i np. powie sie ze o tej i o tej prosze zejsc na rozpoczecie wesela.

Rady?? Pomysly?? Czekam!!!!

Offline teresa81

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 44
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31.05.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3915 dnia: 12 Grudnia 2007, 12:28 »
Natienka - ja bym wybrała trzeci wariant. Wy sobie spokojnie parę zdjeć postrzelacie a oni się odświeżą i juz będą na was czekać:)
Hmm.. jakmi cudem ja nie słyszałam o Moteliku jak szukałam miejsca... wywiad zawiódł czy co...? 8)

Offline baska98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10161
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31 maj 2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3916 dnia: 12 Grudnia 2007, 12:58 »
Natienka jeśli już miałabym wybierać z Twoich wariantów to wybrałabym 3.
A nie myślałaś o tym żeby wcześniej dać gościom instrukcje gdzie znajduje sie hotel żeby przed ślubem mogli tam pojechać i sie rozpakować?

Offline Edzia
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6932
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.07.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3917 dnia: 12 Grudnia 2007, 13:08 »
Co do menu, to też jakieś widziałam, czyli jest tylko to jedno? bardzo skromne mi się wydawało. No ale o jedzeniu, to słyszałam same pozytywne opinie, także nie boję się tak bardzo o to ;)

Odnośnie liczby gości, to u mnie będzie 80 osób max, ale podejrzewam, że jednak mniej. Myslę, że u Ciebie na 100 będzie jeszcze dobrze, bo więcej to już podobno jest za ciasno na ten lokal.
A czy ten słup nie zasłania widoku? Ja bym stół PM przesunęła o jeden rząd w prawo. Dziwne, bo cały czas myślałam, że ustawiają tak w podkowę, ale to chyba mało osób by się zmieściło.
Rada mojego Pana z orkiestry: "nie ustawiać stołów przy wyjściu na taras, czyli w pobliżu orkiestry!" Goście w spokoju nie porozmawiają, bo będzie ich muzyka zagłuszać. Więc może lepiej udostępnić wyjście na taras. Ja jestem za tym, że lepiej niech sobie tam wychodzą odsapnąć.
Z tym spaniem, to rzeczywiście kłopot ::) u mnie goście przyjadą sobie w południe i spokojnie się przygotują do wesela, a Wy przecież nie będziecie ich ciągać do Maszewa-Szczecina (Kościół)-Maszewa(wesele). Nas, to ratuje że jednak nie zdecydowaliśmy sie na Ślub w Szczecinie.
Także obcja z wypadem na plenerek jest jak najbardziej na miejscu :ok:
A może zrobicie coś takiego, że dołączycie do zaproszeń takie karty, w których będą opisane wszystkie pkty Wesela, np.
1. Godz. 16.00 Ślub w Kościele.... w Szczecinie,
2. 17.00 Życzenia
3. 18.00 Goście meldują się w "Moteliku" w Maszewie, w tym czesie PM udają się na plenerową sesję zdjęciową
4. 19.00 Wspólny toast za zdrowie PM w sali głównej
5. itd
Nadać temu jakąś ładna formę. Wtedy goście się nie pogubią, co mają robić, bo wiadomo jak przy takiej liczbie osób bywa z informacją. A po co masz się stresować w tym czasie, czy wszyscy wiedzą o co chosi
hmm, się rozpisałam :D

Offline Kora29

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 772
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008 r.
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3918 dnia: 12 Grudnia 2007, 13:10 »
Natienka!!Ja tez mam w Maszewie!!Meldowac się można już wczesniej!!!Więc spoko - goście niech dojadą i się rozgoszczą...Potem np. podstawić autokar...Do zaproszeń dołączam mapkę z dojazdem do hotelu.
Co do ustawienia stołów...jeśli przesuniesz na wyjście na taras...to bedzie w uszy gościom muzyka dudnić...Też o tym myslałam...Ryzyko - uwierz mi...Byłam tam na weselu.(było faaaaajowo - wszystko suuuuper, możemy być spokojne)
Jedzenie...bardzo tradycyjne - ja mam zamiar jednak się uprzec i śledzia w oleju zamienić na sałatkę!! ;) ;) ;) ;)
Pozdrawiam.

Offline Natienka

  • ...ubi tu, ibi ego...
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1109
  • Płeć: Kobieta
  • ...miłość nie ustaje...
  • data ślubu: 21 czerwca 2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3919 dnia: 12 Grudnia 2007, 13:40 »
Hmmm ten pomysl z planem godzinowym na zaproszeniu jest super! Dzieki za podpowiedz.

Co do jedzenia - skromnie to na pewno nie bedzie. Gorace posilki przychodza co godzine (!) tak to jeszcze nie widzialam na zadnym weselu. Takze glodny nikt nie bedzie ;)
Co do salatki to marnie, jest tylko jedna tzw garnierowana, co po prostu znaczy ze jest podawana na jajku i szynce (zawinieta).

Goscie niestety na pewno nie przyjada najpierw do Maszewa. Mieliby jechac tam, potem do Szczecina, i z powrotem do Maszewa? Obawiam sie ze nikt sie na to nie zdecyduje. Zwlaszcza ze to Maszewo nie jest punktem centralnym na polskiej mapie, i mozna sie zgubic po drodze ;) No a poza tym ok 50 osob bedzie ze Szczecina - ci to juz na 100% nie beda tam jechac wczesniej, wiec problem zostaje... ale moze byc rozwiazany przez sesje zdjeciowa i ten 'rozklad jazdy' ;)

Co to tej kolumny to nie jestem pewna, ale chyba wlasnie przed stolem PM stoi (ewentualnie przed tym drugim srodkowym, juz nie pamietam).

Dla wesela na 80 osob jest tez opcja poprowadzenia stolow pod oknami, tak, ze sie wszystkie lacza (czyli przedluzenie tego poprzecznego stolu PM na cala sale), wiec wtedy mozna PM posadzic na srodku. Na sto osob to nie wychodzi bo za duzo miejsca zajmuje.

Sluszna uwaga z tym sadzaniem przy orkiestrze - trzeba zapytac jak stoja glosniki! Ale inaczej to nie mam pojecia jak ich wszystkich zmiescic  :Placz_1:

Offline Kora29

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 772
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008 r.
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3920 dnia: 12 Grudnia 2007, 14:08 »
Ja mam wesele na 110 sosób...trudno..jakos się zmieszczą... ;) ;) ;) ;)
Skoro macie jednak gosci ze Szczecina i wesele w Szecinie....to rzeczywiście - świetny pomysł z tym planem.
 :) :) :)

Offline Edzia
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6932
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.07.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3921 dnia: 12 Grudnia 2007, 14:11 »
Kora29 to już jesteśmy we trzy  ;D
niedługo nas dziewczyny stąd wyrzucą, jak im zdominujemy temacik ::)

Offline Kora29

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 772
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008 r.
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3922 dnia: 12 Grudnia 2007, 15:20 »
 ;D ;D ;D ;D ;D ;D :skacza: :skacza: :skacza: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:

Offline vonka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11307
  • data ślubu: 2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3923 dnia: 13 Grudnia 2007, 08:04 »
dziewczyny ja Wam zazdrosze, że możecie się podzielić opiniami na temat waszego moteliku. Zawsze któraś coś podpowie, odradzi albo doradzi  :brewki:

Offline ewelinkas

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 453
  • Płeć: Kobieta
  • Żoną być ...
  • data ślubu: 12 07 2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3924 dnia: 13 Grudnia 2007, 11:23 »
Nie moglam się powstrzymać dzisiaj na moim liczniczku powinna się pojawić 6 a przygoton=wania stoją :D


Offline srebrny
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 332
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3925 dnia: 13 Grudnia 2007, 11:33 »
a ja właśnie sobie policzyłam, że jak zaczynałam odliczać to było 500 dni, a teraz zostało już tylko 163 :)

Offline teresa81

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 44
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31.05.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3926 dnia: 13 Grudnia 2007, 15:02 »
jak ten czas leci, no nie? nie uświadamiałam sobie tego aż tak dopóki nie wrzuciłam suwaczka na pulpit  ;D teraz to normalnie panikuję bo widzę że to juz nie przelewki a ja mam tyle do załatwienia...
Natienka, Kora 29, Edzia... szczęściary jesteście  ;)

Offline Aniela
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 57
  • data ślubu: 26.01.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3927 dnia: 13 Grudnia 2007, 21:02 »
Pamiętam,że jak zaczęłam tu pisać to jeszcze ponad pól roku było. A teraz, cóż, nie całe półtora miesiąca...

Offline srebrny
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 332
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3928 dnia: 13 Grudnia 2007, 21:17 »
za niedługo będziemy już po ślubach .

Offline kawaii2
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1045
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30-08-2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #3929 dnia: 13 Grudnia 2007, 21:37 »
ja mialam dzisiaj sen, ze kupilam suknie, a wesele mialo byc za pol roku, tak jak planowalismy. Ale jak sie okazalo, mielismy wlasnie nauki przedmalzenskie, i ksiadz powiedzial, ze slub mamy jutro! O 11.00 mielismy miec ostatnie nauki przedmalzenskie do 13.00, a potem o 14.00 od razu slub! A ja w panike, bo nie mam welonu i butow! a to wszystko snilo mi sie tak, jakby byla juz 18.00 poprzedniego dnia, wiec nie bylo szans, zeby kupic cos jeszcze tego dnia :/ I co najdziwniejsze, slub jutro mial byc tylko z nami, bez gosci, bo goscie, jak sie umowilismy, mieli przyjechac dopiero za pol roku.
Moze to znak, ze powinnismy jednak wziac cywilny wczesniej :D ale mi sie snil normalny koscielny slub, tylko taki nagly.