Autor Wątek: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...  (Przeczytany 559354 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline agatonek

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 547
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.07.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #2340 dnia: 9 Września 2007, 10:31 »
Dziewczyny, jak tam wyprawa po bytmoskich salonach?

Offline kkotek
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2463
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.09.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #2341 dnia: 9 Września 2007, 10:51 »
Dziewczyny, jak tam wyprawa po bytmoskich salonach?

Juz opowiadam ;D

Plan dnia byl taki,ze zaczynamy od salonu mieszczacego sie na ulicy Nawrota, pozniej kierujemy sie na ulice Jagielońska, nastepnie na Rynek; po Rynku na ulice Dworcowa i konczymy ulica Powstancow Warszawskich.

Dotarlysmy na Nawrota a tam.... salon zamkniety do 17 wrzesnia z powodu urlopu; wiec idziemy dalej i doszlysmy na ulice Jagielonska a tam  ::) pani bardzo starsza, nie uprzejma i w ogole dziwna- zapytana o m-c slubu odp przezornie sklamalam,ze wychodze za maz w maju (wiec co by to bylo gdybym podala swoja prawdziwa date  :'( )  to stwierdzila,ze mam jeszcze duuuuuuuuuuuzo czasu,ze do przyszlego roku sie jeszcze moda zmieni i ze nie da mi przymierzyc :-\ wkurzylam sie i odp jej,ze mam prawo przymierzyc kiedy chce ale skoro jest taka nie uprzejma to wychodzimy bo nie mamy zamiaru tracic czasu na taki salon!!  Zniesmaczone tym ze salonem poszlysmy na Dworcowa i tam poprzymierzalysmy wszystkie sukienki,ktore chcialysmy; dowiedzialysmy sie o mozliwosc uszycia naszego wypatrzonego modelu (cena bardzo satysfakcjonujaca ;D) no po prostu wszystko co chcialysmy wiedziec zostalo powiedziane :skacza:  Dosc sporo czasu nam tam zeszlo bo mierzylysmy we dwie sukienki i pogadalysmy z dziewczyna,ktora tam pracuje; pokazala nam rozne rodzaje koronki, welonow i bolerek  ;D Jednym slowem jestem baaaaaaardzo zadowolona z tego salonu, atmosfery panujacej w nim a takze obslugi :los:  Mam tylko jeszcze podskoczyc z oryginalnym zdjeciem "mojej" sukni zeby panie krawcowe mogly ja zobaczyc na zywo a nie tylko mialy wyobrazenia z naszego opisu!! Acha w tym salonie jest mozliwosc zamowienie sobie sukni juz teraz, mozna ja splacac ratami a wymiary pobierane sa dopiero na ok 2 m-ce przed slubem a nawet i na m-c przed jesli ktos tak sobie zazyczy; mozna takze zmienic model sukni (oczywiscie zanim zacznie sie szyc wczesniejsza) jesli sie nam odwidzi poprzedni wzor!! oceniam ten salon i Pania w nim pracujaca na 6 ;D

Niestety nie dotarlysmy juz na Rynek i na ulice Powstancow Warszwskich bo jak pisalam wczesniej w salonie na Dworcowej spedzilysmy dosc duuuuuuzo czasu ;)

Te 2 salony zostawimy sobie na inny m-c  :P

To moja relacja z wojazy po bytomskich salonach- kobietka pewnie jeszcze ja uzupelni swoimi spostrzezeniami:blant:

Kajetan  *† 31.12.2015 (15 tc)
Paulinka ❤️ 19.03.2018

Offline kobietka
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2289
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #2342 dnia: 9 Września 2007, 11:51 »
To moja relacja z wojazy po bytomskich salonach- kobietka pewnie jeszcze ja uzupelni swoimi spostrzezeniami:blant:
ano uzupełnie, chociaż moje wrażenia podobne są do spostrzeżeń kkotka ;)
Dodam od siebie, że salon na Jagiellońskiej zawsze kojarzył mi sie z renomą, slicznymi sukienkami na wystawie i, podglądanymi czasem przez szybe gablotami pełnymi dodatków ślubnych. Cieszyłam sie bardzo, że wreszcie ten salon odwiedzę, bo właśnie tam ujrzałam daaaaaaaaaano, daaaaawno ( w czasach, gdy o ślubie nie myślałam w ogóle, a mój narzeczony niesmiało zaczynał trzymac mnie za rękę :D) temu sukienke moich marzeń.
Niestety, nic nie przymierzyłam, a po haśle, jakim podstarzała sprzedawczyni potraktowała moją współtowarzyszkę już zupełnie nie miałąm ochoty na rozmowę z babką, a o możliwosci kupna czy tez wypozyczenia tam sukienki nie myślałam juz w ogóle!!
jednym słowem- brak profesjonalizamu i kompletny brak dobrych chęci- nie polecam!!
ahaaa, sprzedawczyni zajęła sie dzieczyną w obstawie rodzicó, która szukałą sukienki na ślub 20 października; dodam, że PM w ciązy, ale bardzo wczesnej, wiecie, ten etap, z ejuz wiadomo,a le nie bardzo widac ;) Dziewczyna sprecyzowąła, ze chodzi o sukienke skromną, prostą- bez udziwnień, koła, mnóstwa falbanek- do wypożyczenia. Babka dwoiła sie i troiła, wciskała suknie zupełnie inne niż chciała młoda, nie dała sobie wytłumaczyć, że Ona już ma wizję siebie na swoim .slubie- babka z salonu miałą swoją i tego sie trzymała ::) >:( nie wiem, jak sie to wszytsko skonczyło, bo wyszłysmy, ale wnioskujac z miny ojca i coraz wiekszych nerwów PM....
  Salon na Dworcowej- bomba, serio- miło, czysto, wiem juz wszystko, co chciałąm. Przymierzyłąm sukienki, bez szemrania babeczka ściągała modele z manekinów, doradzała, jesli czegoś nie wiedziała to móiwła o tym wprost. jestem bardzo zadoweolona z wizyty w tym "saloniku". Trafiłysmy własnie na ostatnią przymiarkę pewnej PM, która była bardzo zadowlona z usług i obsługi. Dodam jeszcze, ze  mierzone kiecki były sliczne, uszyte czysto, a ceny sukienek sa naprawdę atrakcyjne i kusi to bardzooo 8) możliwosc rozłozenia spłaty na raty to też fajna sprawa.
No cóż, tak to własnie spędziłysmy sobotnie przedpołudnie ;D

Offline joannaM
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2967
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #2343 dnia: 9 Września 2007, 15:13 »
mila i dobra obsluga to podstawa
mnie tez odstraszaja naburmuszone i niechetne nawet do powiedzenia
"dziendobry" sprzedawczynie
brrr skad oni je biora  ???
On 2011
Ona 2013

Offline Netula

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5891
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.10.2007
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #2344 dnia: 9 Września 2007, 17:07 »
to ja mimo ze PM 2007 dodam kilka slow do kobietki i kkokotka. Sama te dwa salonuy odwiedzilam w poszukiwaniu swojej sukni. Maja zupelna racje. W salonie na Jegielonskiej pani nawet nie raczyla do mnie podejsc ( a ja bylam w koncowym etapie podjecia decyzji o kreacji bo tydzien puzniej zamowilam sukienke) Pewnie dlatego ze bylam sama ( ale sama podejmowalam ta wazne decyzje). Wyszlam tak samo szybko jak weszlam. Zato na dorcowej mloda  pani byla bardzo mila. Udzielila wielu cennych rad. Ceny sukienkek  stosunkowo niskie:) Ja jednak zamowilam sukienke w Myszkowie bo tam znalazlam swoja wymarzona a nie chcialam szyc z zdjecia..

Offline kobietka
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2289
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #2345 dnia: 9 Września 2007, 18:09 »
Netula dzięki, że się odezwałaś w tym temacie- już myślałam, że jestem lekko przewrażliwiona na punkcie swojego rozmiaru, wyboru i doboru sukienki, mam zawyżone lub jakieś kosmiczne wyobrażenia o obsłudze w salonach sukien slubnych  i w ogóle ::)

Offline kkotek
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2463
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.09.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #2346 dnia: 9 Września 2007, 18:27 »
Netula dzięki, że się odezwałaś w tym temacie- już myślałam, że jestem lekko przewrażliwiona na punkcie swojego rozmiaru, wyboru i doboru sukienki, mam zawyżone lub jakieś kosmiczne wyobrażenia o obsłudze w salonach sukien slubnych  i w ogóle ::)

Hihihhi to nie jestemy same :P Jest nas juz pare  :skacza:
Kajetan  *† 31.12.2015 (15 tc)
Paulinka ❤️ 19.03.2018

Offline Netula

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5891
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.10.2007
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #2347 dnia: 9 Września 2007, 20:34 »
za niecale 3 tyg jade do Myszkowa na przymiarke i ciekawa jestem jak z obsluga bedzie. Ale jak ostatnio tam bylam dziewczyna odbierala sukienke i  naprawde super  atmosfera byla wiec  jakos nie denerwuje sie;)

Offline agatonek

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 547
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.07.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #2348 dnia: 10 Września 2007, 08:05 »
Dziewczyny, a ten salon na Dworcowej to mniej więcej w którym miejscu? Dawno już mnie tam nie było i nic mi się nie kojarzy  ??? Wejście od ulicy czy może przez jakąś bramę/podwórko?
Kobietko nie przejmuj się, mi też daleko do rozmiaru 36  ;D i do tego mam wielki biust  ;)

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #2349 dnia: 10 Września 2007, 10:29 »
Widze ze juz pryzmiarki macie za sobia, a ja jeszcze nie,narazie sobie dalej stoje w miejscu.
Ostatnio nawet moj S sie zaiteresowal i pół soboty przegadalismy o slubie.
Chcial  wiedziec wszystko.
Pozatym co do sukienki to jakos narazie ciezko wybrac mi sie do szczecina jak pracuje na dwie zmiany to sie nie chce.
Ale i na to przyjdzie czas.



Offline Karolcia_us

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 136
  • Płeć: Kobieta
  • Kocham Cie - moje serduszko...
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #2350 dnia: 10 Września 2007, 11:02 »
anexu, joannaM, Aguś-sc macie rację - bardzo ciężko o dobry zespół już teraz... ale nie jest tragicznie. Jak zaczęłam dzwonc to kompletnie się załamałam, ale wreszcie znalazłam parę orkiestr na które można by było się skusic. Terminy bardzo napięte, ale są jeszcze małe luki.
Później przypomnieliśmy sobie, że na samym początku przygotowań do ślubu widzieliśmy kasetę, gdzie na weselu był Dj.-wodzirej, który bardzo nam sie spodobał. Zadzwoniłam - termin wolny!!!  ;D ;D ;D Pan Adam przesympatyczny - ponieważ nie mogliśmy sie z nim spotkac w tym tygodniu - zapisał nas wstępnie na 16.08.08r  i powiedział, że spokojnie spotkamy się za 2 tygodnie i napewno nikt nam terminu nie zajmie  ;D - mam nadzieję...::)
Teraz biorę się za szukanie kamerzysty - pewnie też będzie problem.....  :mdleje:

Jeśli chodzi o akcyzę to ciekawe, ciekawe - ja na razie nie słyszałam takiej informacji... Ale jeśli to prawda, to wydaje mi się, że ceny nie skoczą tak szokująco do góry - mam nadzieje...  ::)

Pozdrawiammm!!!

Offline ewelinkas

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 453
  • Płeć: Kobieta
  • Żoną być ...
  • data ślubu: 12 07 2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #2351 dnia: 10 Września 2007, 14:20 »
Musze się pochwalić bo zebralam się a właściwie to mój narzeczony mnie zabrał i pojechaliśmy szukać kamerzysty i fotografa. Wniosek był taki że każdy to samo nagrywa, wszystko na kasecie widać więc chyba jakość dobra różne są tylko ceny. My płacimy za kamerzyste 750zł mało co? Ze zdjęć w studiu zrezygnowaliśmy, tak samo na weselu bo troche dobrych fotografów w rodzinie jest, będziemy mieć zdjęcia w kościele i przed kościołem z rodziną w różnym zestawienu, tam też zrobimy pamiątkowe zdjęcie dla gości, bo u nas jest taki zwyczja że każdy dostaje zdjęcie młodych na pamiątke za te zdjęcia zapłacimy jakieś 700zł. A nad plenerkiem to jeszcze się zastanowimy bo ja bym chciała nad morzem ale to znaczyłoby że musimy tam jechać na podróz poślubną. To chyba tyle ;D


Offline kkotek
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2463
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.09.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #2352 dnia: 10 Września 2007, 15:44 »
Dziewczyny, a ten salon na Dworcowej to mniej więcej w którym miejscu? Dawno już mnie tam nie było i nic mi się nie kojarzy  ??? Wejście od ulicy czy może przez jakąś bramę/podwórko?


Ten salon jest po lewej stronie idac od dworca!! Najpierw musisz minac torowisko na Moniuszki, pozniej sklep CCC i zaraz za sklepem CCC jest sklep BUTIK i w nim wlasnie tez jest ten salon tzn musisz przejsc pzrez BUTIK i na pieterku jest wlasnie salon ;D Szybko znajdziesz bo na wystwie sklepu oprocz ciuchów z BUTIKU jest takze suknia slubna :)

Ojjjj Baby ja tez nie nosze rozmiaru 36 :P (teraz staram sie zeby nosic 40 ;) ale czy mi sie to uda... )
Kajetan  *† 31.12.2015 (15 tc)
Paulinka ❤️ 19.03.2018

Offline agatonek

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 547
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.07.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #2353 dnia: 10 Września 2007, 15:51 »
kkotek wielkie dzięki za info. Kurcze, chyba się nakręciłam na małą rundkę po salonach  :P

Offline marbenia
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 371
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #2354 dnia: 10 Września 2007, 15:59 »
Ojjjj Baby ja tez nie nosze rozmiaru 36 :P (teraz staram sie zeby nosic 40 ;) ale czy mi sie to uda... )


No właśnie... te zbędne centymetry! Też z nimi walczę - walczę jak lew, ale póki co padam jak mucha  ;)
Dlatego z przymiarkami poczekam jeszcze trochę - wojaże po salonach rozpocznę pod koniec roku.


Offline srebrny
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 332
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #2355 dnia: 10 Września 2007, 16:40 »
ja do ślubu chcę zrzucić - tylko czy może aż 6-8 kg,

więc myślę, że spokojnie mogę w przyszłym miesiącu zacząc powoli przymiarki (to będzie 7 miesięcy przed ślubem)
a wstępne wymiary i tak będą pobierane pewnie nie szybciej niż 4 miesiące przed ślubem więc się teraz tak nie martwie.
odchudzanko zaczynam za miesiąc  ;D

Offline Aguś-sc

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 643
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #2356 dnia: 10 Września 2007, 19:08 »
co do latania za sukniami ja mam zamiar zacząć za niedługo, bym już zaczęła pomału, ale narazie nie mam czasu, ponieważ męczę się z pr. mag, gdyż na październik (jak się uda - a mam nadzieję, że tak) jest ustalana data, ale naprawdę taką promotorkę jak ja mam nikomu nie życzę, załamać się idzie, więc narazie chcę tę sprawę zakończyć a potem zaczną się "wycieczki" po salonach  ;D a już doczekać się nie mogę
odliczam do 09.08.2008 zapraszam



"Miłości trzeba się uczyć - uczyć wciąż na nowo i bez końca"

Offline SaTine

  • ღ KM ღ
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3829
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.06.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #2357 dnia: 10 Września 2007, 19:49 »
Karola super że udało ci się załatwić muzyke :)
____________________________________________________
"...Jeśli wiara czyni cuda... trzeba wierzyć że się uda..." ... :dzidzia:

Offline kobietka
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2289
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #2358 dnia: 10 Września 2007, 19:51 »
Cytuj
"wycieczki" po salonach   a już doczekać się nie mogę
a jak:) najpierw załatwisz to, co nie jest zbyt przyjemne, ale konieczne a potem to już szał ciał i hulanki po salonach ;D
to wciaga więc uwiń się migiem m mgr-ką i fruuuuuuuuuuuu!!

Offline Aguś-sc

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 643
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #2359 dnia: 10 Września 2007, 21:46 »
dzięki kobietka, teraz to dopiero mnie nakręciłaś hi hi  ;) niewiem czy wytrzymam, już mnie korci, ale no niestety najpierw tak jak wyżej już pisałam teraz mam co innego na głowie
odliczam do 09.08.2008 zapraszam



"Miłości trzeba się uczyć - uczyć wciąż na nowo i bez końca"

Offline kkotek
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2463
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.09.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #2360 dnia: 10 Września 2007, 22:38 »
j
a wstępne wymiary i tak będą pobierane pewnie nie szybciej niż 4 miesiące przed ślubem

Nam pani w salonie powiedziala,ze wymiary to moga nawet pobrac ode mnie na m-c przed slubem (wspomnialam,ze sie odchudzam ) i ze zdarza uszyc suknie na czas jesli jest taka potrzeba  :)
Kajetan  *† 31.12.2015 (15 tc)
Paulinka ❤️ 19.03.2018

Offline Karolcia_us

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 136
  • Płeć: Kobieta
  • Kocham Cie - moje serduszko...
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #2361 dnia: 10 Września 2007, 23:39 »
SaTine dziękuję że jesteś ze mną...  :-*  ;D  A u Ciebie jak idą przygotowania? Na jakim etapie jesteście teraz i czego szukacie? Pozdrowionka  :przytul:

Offline SaTine

  • ღ KM ღ
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3829
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.06.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #2362 dnia: 10 Września 2007, 23:57 »
Karolcia u mnie to troche bardziej skomplikowana sprawa. To co do tej pory załatwiłam to : zespół, sala, foto, video i kościół ( i jest wizja samochodu). Reszte, a przynajmniej wiekszośc będziemy załatwiac "na odległość" z Anglii... chociaż juz się nie moge doczekać wędrówek po salonach i przymiaerzaniu sukienek.. ale to dopiero chyba na początku roku zajmę się sukienką .. teraz to trochę za wcześnie jeszcze dla mnie.

A u ciebie jak? Kiedy wędrówka po salonach?:)
____________________________________________________
"...Jeśli wiara czyni cuda... trzeba wierzyć że się uda..." ... :dzidzia:

Offline Karolcia_us

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 136
  • Płeć: Kobieta
  • Kocham Cie - moje serduszko...
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #2363 dnia: 11 Września 2007, 00:16 »
Tak jak pisałam już wcześniej, to co my mamy załatwione, to: sala, kościół, fryzjer, makijaż, paznokietki, zespół (w trakcie), video (zaczynamy)... Szczerze mówiąc jak się zaręczyliśmy i zaczęliśmy planowac ślub i wesele - myśleliśmy, że nas wyśmieją bo to za wcześnie... A tu niespodzianka - zespoły pozajmowane... Nawet z salą nie mięliśmy aż takiego problemu... Ciekawa jestem jak będzie z kamerzystą...  ???
Jeśli chodzi o wędrówki po salonach to jak dla mnie - również jest jeszcze trochę za wcześnie.. Chociaż mam już za sobą przymiarkę jednej sukni - ale to trochę bardziej skomplikowane... Moja świadkowa mieszka w Niemczech (baaadzo daleko..  :Placz_1: ) i niestety przyjedzie dopiero tydzień przed ślubem... A że była u mnie na wakacjach to wpadłyśmy do salonu, żeby miała jakieś wyobrażenie co mi pasuje i... będzie mi pomagac w wyborze sukni przez internet...  ;D Ale masz rację - też już się nie mogę doczekc...  :hopsa:
I również uważam że wielkie poszukiwania zacznę od nowego roku   ;D
 

Offline agatonek

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 547
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.07.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #2364 dnia: 11 Września 2007, 09:23 »
Nas też jeszcze czeka załatwienie kamerzysty. Zastanawiam się co z samochodem. Moi rodzice mają niestety auto 3-drzwiowe i to odpada na
wstępie. Ja mam 5 drzwiowe ale fiat panda to mało reprezentacyjny wóz:) Z bliskiej rodziny i znajomych też nikt nie dysponuje niczym odpowiednim. Za wesele będziemy płacić sobie sami i w sumie nie uśmiecha mi się płacić parę stów za taką przyjemność...
A póki co, zaczęłam w necie oglądać zaproszenia, etykietki i wizytówki ślubne  :P Zamówiłam też partię malutkich serduszek, kwiateczków, aniołków i innych pierdółek:) Chcę jeszcze zainwestować w zestaw do wytłaczania i punchery, żeby zrobić fajne zaproszenia, zawieszki na wódkę i wizytówki na stół. Baaardzo lubię planować i zajmować się takimi rzeczami.
Dziewczyny, a na ile osób planujecie wasze wesela? My naliczyliśmy bliskiej rodziny ze 40 osób, ale znajomych i przyjaciół chcielibyśmy drugie tyle:)   Zobaczymy ile uda nam się uskładać, ale w końcu wesele robi się raz w życiu, więc chciałabym widzieć wszystkie osoby, które bardzo lubię :)

Aguś-sc a jak brzmi tytuł Twojej pracy mgr? Ja jestem jeszcze "świeżą" panią mgr - broniłam się 29 czerwca:)

Offline Aguś-sc

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 643
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #2365 dnia: 11 Września 2007, 09:42 »
agatonek można powiedzieć, że też bym była świeżą p. mgr gdybym się broniła w lipcu no ale nie zdążyłam z pracą  :sad: więc dlatego jak dobrze pójdzie to w październiku wszystko zależy od promotorki, która sama niewie czego chce hmmm no cóż taka natura na moje nieszczęście a temat mojej pracy to "autorytet nauczyciela a zachowania agresywne uczniów", w sb jadę na spotkanie z promotorką i już na samą myśl, że mam się z nią spotkać aż mnie coś
odliczam do 09.08.2008 zapraszam



"Miłości trzeba się uczyć - uczyć wciąż na nowo i bez końca"

Offline agatonek

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 547
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.07.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #2366 dnia: 11 Września 2007, 10:11 »
Aguś-sc no to trzymam kciuki:) Trzeba chyba po prostu zacisnąć pięści i jakoś to przetrwać...

Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #2367 dnia: 11 Września 2007, 10:19 »
agatonek Ja też zamierzam się pobawić embossingiem, masz zamiar kupić podświetlany pulpit :?:

Offline Aguś-sc

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 643
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #2368 dnia: 11 Września 2007, 13:03 »
agatonek dziękuję Ci bardzo  :przytul: :przytul:
odliczam do 09.08.2008 zapraszam



"Miłości trzeba się uczyć - uczyć wciąż na nowo i bez końca"

Offline marbenia
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 371
Odp: Wątek zniecierpliwionych 2008, czyli ponad 400 dni do ...
« Odpowiedź #2369 dnia: 11 Września 2007, 15:49 »
temat mojej pracy to "autorytet nauczyciela a zachowania agresywne uczniów"

Widzę, że wśród zniecierpliwionych mamy pewną grupę przyszłych pedagogów ;)
Ja mam jeszcze a może i tylko rok na napisanie pracy magisterskiej. Ale póki co muszę zastanowić się nad tematem. A to już dla mnie ciężkie zadanie, bo chciałabym połączyć zagadnienia z moich dwóch kierunków studiów, czyli z pedagogiki specjalnej i fizjoterapii. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Teraz plan na najbliższy czas to pójść na zaliczenie i odrobić praktyki. Trzymajcie za mnie kciuki w piątek...
Później zaczynamy dalsze przygotowania ze ślubem :)