znam Agnieszke Czajkowska, i o ile nie moge jej odmowic profesjonalizmu, to niestety scisk na zajeciach - czyt - wpuszczanie zbyt duzej ilosci ludzi na zajecia to juz nieprofesjonalne.
asikas - chce sie odchudzic i wyszalec

za dobrych czasow - kiedy chodzilam codziennie oprocz weekendow - i bylam jakies 20 kg lzejsza - moj grafik wygladal mniej wiecej tak:
2 razy w tygodniu spinning,
2 razy joga lub body art - ale to po zajeciach np stepu czy coreboardu,
i raz jakies latino albo funky.
super byly tez zajecia ze sztanga - to dla mnie mila odmiana dla silowni.
bo silownia to niestety nie dla mnie - no chyba ze trener stoi nad glowa albo zapisze superserie -wtedy nie mozna gadac
