Nie wiem czy szpital wysyła info. wiem, że w szpitalu dają mamie taką kartkę, ze urodziło się dziecko, jakiej płci itp. Z tą kartką poszłąm po dwóch tygodniach (bo tyle leżałam w szpitalu, a mieiśmy focha by iść razem z mężem) do usc, gdzie wydano nam akt urodzenia. U mnie usc jest w urzedzie miasta i pani z usc powiedziała nam gdzie mamy się udać (do którego pokoju) aby załatwić małej pesel. A na pesel czekaliśmy miesiąc czasu. maluch nie ma swojego peselu to wpisuje się pesel matki. Oczywiscie z adnotacją, że to pesel matki. A potem ten pesel malucha trzeba zanieśc wszedzie tam gdzie jest to potrzebne (czasem przy okazji) czyli np. przychodnie, mops, zakład pracy (jak załatwia się formalności o urlop macierzyński czy potem o wychowawczy).