Autor Wątek: CC po długiej akcji porodowej...  (Przeczytany 5747 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
CC po długiej akcji porodowej...
« Odpowiedź #60 dnia: 15 Listopada 2006, 12:24 »
Cytat: "Antalis"
choc uwazam ze i tak same za bardzo to przezywacie i spychacie wiedze lekarzy na dalszy plan....

pogadamy jak Ty urodzisz i zobaczymy czy niebedziesz przezywac!!  :twisted:
a ja wiedze swojego lekarza cenie bardzo wysoko i cały czas podkreslam ze mam WSPANIEŁEGO lekarza i zaufałam mu bezgranicznie  :D
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
CC po długiej akcji porodowej...
« Odpowiedź #61 dnia: 15 Listopada 2006, 12:54 »
Ja, jako osoba z wizją zakończenia porodu przez CC panicznie i wręcz histerycznie poszukuję możliwości aby kiedyś moje dziecko mogło pojawić się na świecie w sposób jak najbardziej naturalny.

Nie mam nic przeciwko cc na żądanie, skoro takowe istnieją a kobieta uznaje, że powinna to jej sprawa - może niezupełnie jej ale gdyby miała nie iśc na współpracę przy porodzie (w końcu to dość szokujące przeżycie i nie jesteśmy w stanie założyć jak będziemy się zachowywać) to lepiej dla maluszka niż gdyby miał być "podduszony" przy porodzie a potem pod opieką (lub nawet nie) sfrustrowanej matki.
W końcu oczekiwania mamy różne.

Uważan jednak, że najlepszy (jeśli oczywiście nie ma ku temo medycznych przeciwwskazań) jest poród fizjologiczny, nie bez parady nazywany naturalnym. Mam nadzieję w taki właśnie sposób wydac na swiat moje dziecię, a jak będzie to życie pokaże.


Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
CC po długiej akcji porodowej...
« Odpowiedź #62 dnia: 15 Listopada 2006, 13:38 »
Cytuj
Uważan jednak, że najlepszy (jeśli oczywiście nie ma ku temo medycznych przeciwwskazań) jest poród fizjologiczny, nie bez parady nazywany naturalnym. Mam nadzieję w taki właśnie sposób wydac na swiat moje dziecię, a jak będzie to życie pokaże.


To jest dokładnie to co chciałam napisać :) Tak jak któraś z Was pisala tu wcześniej - przekonamy się tak naprawdę jak same urodzimy (to do tych nie rodzących), ale jestem PRZEKONANA o tym, że najlepszym rozwiązaniem jest poród naturalny, a tylko w ostateczności cesarka. Ja modle się co dzień do Boga aby pozwolił mi urodzic naturalnie, choć ponoc ból jest niesamowity... Ale wydaje mi się, że jestem na tyle silna aby to znieść. Kilka moich koleżanek miało cc. i ŻADNA z tego powodu się nie cieszy jak później opisuje swój ból i dolegliwości związane z cc. Bo większość z nas mysli że cc. jest koncem bólu porodu naturalnego a mało kto pamięta i mysli o tym jaki jest ból po cc. Nie mozna chodzić, nawet sie śmiać bo każdy najmniejszy ruch sprawia ból. I nie trwa to jeden dzień, czy dwa ale znacznie dłużej.

Cytat: "merkunek"
Antalis napisał/a:
Dobra koniec z moimi wypowiedziami tu taj i chyba na całym forum. Zaczynacie na mnie zbyt czesto najezdzac ... do bani z takim forum.

Antalis, wyluzuj. KAŻDY może mieć swoje zdanie, tak samo jak Ty. A na tym własnie polega dyskusja.

Pozdrowionka

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
CC po długiej akcji porodowej...
« Odpowiedź #63 dnia: 15 Listopada 2006, 14:06 »
Cytuj
Oj sama pisałam wczesniej ze moze nie mamy wyboru co do sposobu przyjscia na swiat naszego dziecka ale mamy ZNIECZULENIA ..


Znieczulenia...kobieto w jakim kraju ty żyjesz....Jeżeli Cię stać i mieszkasz w dużym (lub bardzo dużym mieście) to rodzisz komfortowo : osobny pokuj, prysznic, wanna z hydromasażem, znieczulenie i skakające koło Ciebie położne oraz twój lekarz, który prowadził Cię przez całąciążę.

W państwówkach jest mniej więcej  tak (bo co szpital to obyczaj):
za poród rodzinny (choćby męża przy tobie nie było), czyli moim zdaniem za bardziej intymny niż "nie- rodzinny" musisz zapłacić. U mnie w mieście podobno  kosztował 200 zł - też sporo jak na tutejsze, przeciętne zarobi 800-1000 zł na rękę. ( no ale to jeszcze jestem w stanie przetrawić)

Za znieczulenie zewnątrzoponmowe (czyli zzo, w kręgosłóp) musisz płacić, a z tego co słyszałam cena jest powalająca bo ok. 400 zł . ....Na to już nie każdą rodzącą stać. Do tego nie w każdym szpitalu możesz dostać zzo !! I bardzo dużo jest takich szpitali gdzie o zzo można jedynie pomarzyć.

Inną formą znieczulenia popularnego przy porodach jest podanie DOLARGANU. A to jest środek narkotyczny, bardzo silny, po paru minutach dostaje się (jak to mój mąż nazwał) "odlotu", podawany jest w silnych bólach kolkowych (nawrt urolodzy niechętniee przepisują ten lek swoim pacjentom zwijającym się z bólu). Nie byłoby w nim nic strasznego (bo przecierz mama ma na paredziesiąt minut ulgę) gdyby nie to ,że otumania dziecko, a po porodzie dziecko nierzadko ma problemy z oddychaniem i należy go w tym oddychaniu wspomóc. . Jak dla mnie jest to koszmarna forma znieczulenia dla ciężarnej.

Zaufany prowadzący lekarz i zaufana położna kosztuje .... no chyba , że urodziłyśmy się w czepku i mamy szczęście i trafiamy na fantastycznych lekaży i położne na dyżurze.  Albo jest to lekarz pokroju lekarza Marty....ze świecą takich ludzi szukac....
Ja ze swoim lekarzem nie rozmawiałm na temat porodu ale na pewno ode mnie usłyszy parę trudnych pytań.

W naszym kraju jest tak...że czasem nawet wtedy gdy kobieta rodzi, to rodzina wspomaga finansowo lekarza lub położną (położne)... a nawet posunę się do tego, że niektórzy lekarze tego oczekują.... już widzę jak na mnie siądziecie...ale może to ja mieszzkam na jakimś potwornym zadupiu...zresztą w ciągu ostatniego roku przewinełam się przez pare oddziałów i widziałam jak "reagowali" niektórzy medycy na różnych oddziałach szpitalnych....także wiele moich koleżanek rodziło (w różnych miastach) i znam ich opisy porodów oraz to co się mniej więcej działo na oddziale...np. jak kobiety w 38 lub 40 t.c dostawały leki na  pohamowanie skurczy !  
Ja niestety wychodzę z założenia że muszę mieć przygotowaną kasę na tzw. "wydatki szpitalne" .... tak na w razie czego ( na czarną godzinę, gdy okaże się że mam pecha co do fantastycznego podejścia do pacjenta przez  kadrę szpitalną)....pomimo, iż jestem ich wielką przeciwniczką.... ale niestety w takich realiach żyje.

To teraz czekam na lincz  :shock:



Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
CC po długiej akcji porodowej...
« Odpowiedź #64 dnia: 15 Listopada 2006, 14:14 »
według mnie napisałaś niestety, ale samą prawdę...

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
CC po długiej akcji porodowej...
« Odpowiedź #65 dnia: 15 Listopada 2006, 14:23 »
Cytat: "anulka33"
Kilka moich koleżanek miało cc. i ŻADNA z tego powodu się nie cieszy jak później opisuje swój ból i dolegliwości związane z cc. Bo większość z nas mysli że cc. jest koncem bólu porodu naturalnego a mało kto pamięta i mysli o tym jaki jest ból po cc. Nie mozna chodzić, nawet sie śmiać bo każdy najmniejszy ruch sprawia ból. I nie trwa to jeden dzień, czy dwa ale znacznie dłużej.


Pracuję z kobietą, która ostatnią cesarkę miała 5 lat temu (urodziła 2 synów, każdy przez cc). I wiecie co ? powiedziała, że cc to nic strasznego. Ze owszem trochę boli ale ten ból daje się przeżyć, że dostaje się mnóstwo kroplówek, przez pierwszą dobę nie można wstać z łóżka ale to normalne.  A najpięknięjsze wpspomnienie to jak jej synka po wyjęciu z brzuszka położyli na piersi (zatraciła się w miłości do małego).

Wraz z moją szwagierką leżała pani na sali, tuż po w miarę świerzym cc. (to był taki szpital w którym rodzina mogła wejść na salę). Synek obok niej na łóżku, cewnik z boku łóżka, a ona już chciała wstać lub przynajmniej usiąść;ale jak dostała ochrzan od lekarza i położnych to leżał już potulnie. Wcale nie było widać po niej tego cierpienia, bólu. Gdyby mogła to chybaby fruwała.
Patrząc na nią niemogłam się nadziwić. Dlatego myślę, że dużo zależy od nastawienia kobiety. I chyba ważne jest też czy cc było planowane (wskazania) czy wynikiem przedłużającego się porodu lub kąplikacji przy nim, czyli takiego zwykłego zmęczenia fizycznego kobiety.



Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
CC po długiej akcji porodowej...
« Odpowiedź #66 dnia: 15 Listopada 2006, 14:30 »
Cytat: "Gosiaczek80"
Dlatego myślę, że dużo zależy od nastawienia kobiety. I chyba ważne jest też czy cc było planowane (wskazania) czy wynikiem przedłużającego się porodu lub kąplikacji przy nim, czyli takiego zwykłego zmęczenia fizycznego kobiety.

No też racja.... W każdym razie ja bardzo chcę urodzić sama.

A to co wcześniej Gosiu napisałaś to prawda. Okrutna ale prawda...

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
CC po długiej akcji porodowej...
« Odpowiedź #67 dnia: 15 Listopada 2006, 14:34 »
Cytuj
Dobra koniec z moimi wypowiedziami tu taj i chyba na całym forum. Znow uslyszalam ze powinnam siedziec cicho bo nie rodzilam ... A cala reszta to co dzieciata juz. No i skad tak na prawde wiecie ze nie rodziłam ...  Pojecia nie macie , nie znacie mnie, nie wiecie jak boli to co piszecie w stos do mnie, bo moze przezylam wiecej niz jestescie wstanie sobie wyobrazic.I nie roztrzasajcie teraz tego posta bo to taki malu out of topic jest.Zaczynacie na mnie zbyt czesto najezdzac ... do bani z takim forum.
Antalis a czemu masz się nie wypowiadać?masz bardzo dużo racji w swoich wypowiedziach...nie przejmuj się tym tak... :)
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
CC po długiej akcji porodowej...
« Odpowiedź #68 dnia: 15 Listopada 2006, 14:46 »
ja powiem tak:
-wg mnie mniej by było cc na życzenie pacjentki, gdyby dostępne było znieczulenie zzo
-uważam,że cc tylko w przypadku koniecznosci, gdy są ku temu wskazania. A to chyba najlepiej wie lekarz.W końcu to jest operacja
-rodziłam naturalnie(TEŻ NIE BYŁO LEKKO).Ale w penej fazie porodu u kobiety następuje starszne zmęczenie i rezygnacja, brak sił. I wtedy też się modliłam w duchu, niech mi zrobią cc, byleby to się skonczyło, bo nie dam rady.Ale dałam jakos radę.I teraz z perspektywy czasu, myslę,że nie było tak źle.po prostu zapomniałam.
-nie jestem za cc po kilkunastu godzinach porodu(poród tyle trwa.Moja koleżanka rodziła 52godz.!!!i urodziła naturalnie.Czasem trafia się "leniwa pacjentka", która nie chce współpracować z położną i lekarzem.I co?od razu zrobić jej cc?
-jestem za cc w prywatnych klinikach.jak ktoś chce zapłacić około 5 tys(tak gdzieś tu napisano o koszcie)i lekarz się na to godzi.To niech sobie tak rodzi.Jej sprawa
Wiem,że też są przypadki zaniedbań lekarzy, którzy do ostatniej chwili czekają na cc.I czasem za późno już jest.Bo tak też się zdarza.Ale miejmy nadzieję, że to tylko "wyjątki".
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
CC po długiej akcji porodowej...
« Odpowiedź #69 dnia: 15 Listopada 2006, 15:08 »
Antalis, ja pisałam ze powinnas za głosno sie nie wypowiadac jak nie roziłas i chwilke później potwierdziłas to ze nie powinnas uzywajac zwrotu "za bardzo przezywacie" MNIE TO Z LEKKA DOTYKA ...
Twoje opiniie sa bardzo narzucajace sie... a nikt Ciebie do niczego nie przekonuje a moim zdaniem  zawsze aby twardo wypowiadaca sie w jakiejs kwestii dobrze ja zanac z autopsji a nie z ksiazek :twisted:
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
CC po długiej akcji porodowej...
« Odpowiedź #70 dnia: 15 Listopada 2006, 15:13 »
Cytat: "Martaxyz11"
a nikt Ciebie do niczego nie przekonuje a moim zdaniem zawsze aby twardo wypowiadaca sie w jakiejs kwestii dobrze ja zanac z autopsji a nie z ksiazek

I tutaj widac jak mało mnie znacie ... nie wiecie o mnie nic. Wierz mi wiedze czerpie nie tylko z ksiazek :evil:
Cytat: "Martaxyz11"
Antalis, ja pisałam ze powinnas za głosno sie nie wypowiadac jak nie roziłas

A moze jest cos o czym nie wiecie ... mnie to co piszesz tez dotyka.

Koniec tematu w tej kwestii.

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
CC po długiej akcji porodowej...
« Odpowiedź #71 dnia: 15 Listopada 2006, 15:18 »
Antalis,  masz racje
Cytat: "Antalis"
Koniec tematu w tej kwestii.

Podsumujmy :) i zyczmy sobie  :D
- oby kazda rodziła naturalnie szybko i bez bólu:D
- cesarka tylko w ostatecznosci ze wskazan lekarza ktory w odpowiednim momencie zdecyduje czyli jeszcze wtedy kedy nie padamy na pysk :D
- lub cesarka z przekonania  :D
- rodzimy bez komplikacji i powikłan  :D zdrowe maluszki  :serce:
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
CC po długiej akcji porodowej...
« Odpowiedź #72 dnia: 15 Listopada 2006, 15:43 »
Cytat: "Antalis"
A moze jest cos o czym nie wiecie ... mnie to co piszesz tez dotyka.

To może podziel sie tym z nami... Ja akurat mam zdanie na temat lekarzy i cesarki takie jak Ty, ale może jak napiszesz o co Ci chodzi to niektóre dziewczyny inaczej spojrzą na to co pisałaś.

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
CC po długiej akcji porodowej...
« Odpowiedź #73 dnia: 15 Listopada 2006, 16:11 »
Cytat: "Antalis"
tutaj widac jak mało mnie znacie ... nie wiecie o mnie nic. Wierz mi wiedze czerpie nie tylko z ksiazek  

coś mi świta,że chyba Antalis siostra jest położną...Przepraszam jak mi się pomyliło.Ale gdzieś mi tak świta.
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
CC po długiej akcji porodowej...
« Odpowiedź #74 dnia: 15 Listopada 2006, 16:36 »
Dziewczyny wyluzujmy...zrobiło sie tu horrorystycznie, Ela wróci, i co..?? poczyta i na prawde może ja to wszystko przytłoczyc. wiem ze niby kwestia jest ogólna wokół cc. ale jednak....

teraz potrzebuje od nas wsparcia, otuchy i ciepła ...no i nie kłoćmy sie na forum. to normalne że każda z nas ma inne zdanie, inne doświadczenia, co innego słyszała badź odczuła na sobie...ale nie kłoćmy sie. najwazniejsze że mama i synek są zdrowi, że Elcia powoli dojdzie do siebie i że wśród nas jest kolejny forumkowy bobasek.


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
CC po długiej akcji porodowej...
« Odpowiedź #75 dnia: 15 Listopada 2006, 16:43 »
Tak sobie poczytałam i właściwie wszystko już powiedziałyście.
Chciałabym tylko sprosować dwie rzeczy.
Jedna z Was napisała, o bodajże dwóch owikłaniach po CC, że są wynikiem zbyt długiego zwlekania z tym zabiegiem.
Nie, Moja Droga  - powikłania są wynikiem samego zabiegu, przerwania ciągłości ścian macicy i inegerencji z zwenątrz do narządu, który ze swej natury tą drogą nie powinien być otwierany.
inne powikłania mają swoją genezę w innych czynnikach, ale podręcznika tworzyc tu nie będę.

Co do znieczulenia zewnątrzoponowego.
Szkoda, że go nie ma...sama bym chętnie skorzystała.
Niestety nie jest to decyzja bezpośrednio lekarzy, ale administracyjna. NFZ oszacował poród na 1000zł. Tyle płaci szpitalowi za samą procedurę plus za hospitalizację.
Nie wlicza sie w to dodatkowych ekstrasów, w tym i znieczulenia.
Te 1000zł kalkuluje się tylko wtedy, kiedy wszystko idzie bez powikłań, poród naturalny i trzydniowa hospitalizacja mamy i bobaska. Ale nawet wtedy oddział nie zarabia, po prostu nie traci.
A co niesie za sobą koszty w ZZO???? Nie leki, ale zatrudnienie dodatkowego lekarza anestezjologa, do opieki nad rodzącymi plus dyżury. A jeśli nie etat to kontrakt w zależności od zapotrzebowania na zzo - co nie zmienia faktu, że kogos dodatkowo tylko do tego zatrudnić trzeba.

Urzednicy zadecydowali z góry. Znieczulenie nie jest potrzebne. Tego refundować nie będziemy.
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
CC po długiej akcji porodowej...
« Odpowiedź #76 dnia: 15 Listopada 2006, 16:56 »
ja nie rodziłam ale mam swoje zdanie na ten temat
poród jest jednym z najcięższych (fizycznie) przeżyć dla kobiety ale niestety tak nas stworzono i uważam że jest to doskonała konstrunkcja  :D jeżeli kobieta może rodzić naturalnie to powinna to zrobić
zgodze się że napewno w czasie tylu godz bólu zmęczenia nadchodzi chwila rezygnacji i próba zakończenia tego wszystkiego jedym cięciem
wtedy dużo zależy od otaczających ciężarną ludzi
moja szwagierka rodziła kilkanaście godzin mały był ogromny a ona ma strasznie wąziutkie bioderka
nie miała już siły więc lekarz ją postraszył że ja k nie urodzi za godz to jej zrobi cc - odrazu dostała nowe siły tak się przestraszyła

kolejną sprawą jest znieczulenie zzo niestety w większości szpitali państwowych nie jest dostepne ponieważ musi być przy nim obecny anestezjolog (w końcu to znieczulenie nie wiadomo co się wydaży)
ja np chciałabym mieć znieczulenie ale w moim szpitalu (mamy tylko jeden oddział połozniczy) nie jest to mozliwe (chyba że coś się zmieniło)

wracając do cc to jest OPERACJA znieczulenie. skalpele, szwy
w tym momencie uważam że żaden lekarz nie jest taki prędki do cięcia bo on przecież też ryzykuje życie tej osoby jest świadomy zagrożeń bardziej niż pacjentka

dlatego podsumowanie mojego przydługawego wywodu :P
- zachącać kobiety do naturalnych porodów
- udostępnić zzo

drogie rodzące napewno mają bardzo osobisty stosunek do porodów a przeżyłam tylko 2 porody siostry ale wiadomo że nie było mnie przy tym
pierwsze dziecko siorka rodziła 16 h wraz z takimi atrakcjami jak masowanie szyjki, mozliwe że mnie też to czeka a to niemiła perspektywa ale trzeba być twardziochem a nie mięciochem prawda?

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
CC po długiej akcji porodowej...
« Odpowiedź #77 dnia: 15 Listopada 2006, 17:00 »
Cytat: "liliann"
Nie leki, ale zatrudnienie dodatkowego lekarza anestezjologa,

no właśnie o to chodzi przecież musza zapewnić bezpieczeństwo rodzącej niegdy nie wiadomo jak zareaguje na takie znieczulenie

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
CC po długiej akcji porodowej...
« Odpowiedź #78 dnia: 15 Listopada 2006, 17:36 »
Cytuj
Urzednicy zadecydowali z góry. Znieczulenie nie jest potrzebne. Tego refundować nie będziemy.

no własnie i to jest porazkowe :)
Ale weicie niektore szpitale wychodza naprzeciw pacjentkom - i popostu podaja cennik - kobieta wie, ze znieczulenie tyle i tyle i może sobie sama opłacić - myśle, że to jest najlepsze rozwiązanie w obecnej sytuacji :)
Niestety nie wszędzie jest taka możliwośc  :? ale np w Krk jest kilka takich szpitali :)

Offline Agnieszka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3075
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.08.2005
CC po długiej akcji porodowej...
« Odpowiedź #79 dnia: 15 Listopada 2006, 17:51 »
Cytat: "Martaxyz11"
Wiecie co jednak uwazam ze kto kto nie rodził nie powinien sie ZA GŁOSNO wypowiadac....


Zgadzam się i dlatego nawet nie zabieram głosu...No chyab że ktoś ma o tym pojęcie, jak np. nasze panie doktor :D


Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę,ja o Twoje zdrowie najgoręcej proszę.Ja jestem przy Tobie od pierwszego grama,Tyś mój świat cały,a ja...Twoja mama..

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
CC po długiej akcji porodowej...
« Odpowiedź #80 dnia: 15 Listopada 2006, 18:16 »
Cytat: "Agnieszka"
Zgadzam się i dlatego nawet nie zabieram głosu...No chyab że ktoś ma o tym pojęcie, jak np. nasze panie doktor

.. to jednak inaczej patrzy sie jak sie rodziło...
ja sama miałam mylne pojęcia o porodzie jakies mity i to co zasłyszałam...
A teraz patrze na to z innej strony bo czułam na sobie skurcze...masaż szyjki...rozwarcie...znieczulenie ...parte bóle...szycie  ... i wiem ze po kolejnym tez bedzie inaczej...
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
CC po długiej akcji porodowej...
« Odpowiedź #81 dnia: 15 Listopada 2006, 18:35 »
Cytat: "liliann"
Co do znieczulenia zewnątrzoponowego.
Szkoda, że go nie ma...sama bym chętnie skorzystała.
Niestety nie jest to decyzja bezpośrednio lekarzy, ale administracyjna.

no właśnie...tyle się słyszy haseł np. "rodzić po ludzku", "szpital przyjazny dziecku" , rozszerzana ostatnio w Polsce tzw. "polityka prorodzinna", a ja mam wrazenie, że czasem to czcze gadanie.  Bo aby urodzic po ludzku (bez leku, wstydu) trzeba trafic do super dobrego szpitala i dodatkowo zapłacić....owszem rozumiem ze NFZ nie moze nam wszystkiego refundowac..ale niech w końcu wejdą w bardzo powszechny udział ubezpieczenia dodatkowe. wolałambym co miesiac po trochu płacić  i wiedzieć ze godnie  urodze dziecko i ogolnie milo bede wspominać pobyt w szpitalnu.
 Z resztą drugiej strony kazda powinna miec taki poród bez wzgldu czy ja na to stac czy nie.

Ae zgodzę się z mariolką , że jakby zzo był możliwe w kazdym szpitalu to mniej by było zapłaconych wcześniej cc.



Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
CC po długiej akcji porodowej...
« Odpowiedź #82 dnia: 15 Listopada 2006, 20:56 »
Cytat: "Gosiaczek80"
owszem rozumiem ze NFZ nie moze nam wszystkiego refundowac..ale niech w końcu wejdą w bardzo powszechny udział ubezpieczenia dodatkowe. wolałambym co miesiac po trochu płacić i wiedzieć ze godnie urodze dziecko i ogolnie milo bede wspominać pobyt w szpitalnu


No i w końcu usłyszałam mądre słowa.
Ale nie wejdą Gosiu, bo jest to decyzja politycznie niepopularna.


Cytat: "Gosiaczek80"
Z resztą drugiej strony kazda powinna miec taki poród bez wzgldu czy ja na to stac czy nie.

A to juz nie trzyma sie logiki. To jakbyś powiedziała każdemu mercedesa, niezależnie czy go stać czy nie.
Każdemu należą sie przyzwoite warunki, ale pewne dodatkowe luksusy są dla tych, których na nie stać.
Chodzi tylko o to, żeby pieniadze nie płynęły do szarej strefy, ale do kasy dodatkowego ubezpieczenia zdrowotnego.

ZZO powinno być standardem, ale nie bedzie dpóki nie zmienią sie warunki ubezpieczenia zdrowotnego.

A co do polityki prorodzinnej. Widzałam kilkumiesięczne dziecko zagłodzone, odwodnione z odleżynami na całym ciele, zamieczyszczone własnymi odchodami.
Rodzice to margines społeczny, a dziecko urodziło sie tylko dlatego, że oni wiedzieli że dostaną podwójne becikowe (2000zł).
Ja widziałam jedno, ciekawe ile jeszcze takich dzieci do szpitali trafi.
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Agnieszka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3075
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.08.2005
CC po długiej akcji porodowej...
« Odpowiedź #83 dnia: 15 Listopada 2006, 20:59 »
Cytat: "liliann"
Widzałam kilkumiesięczne dziecko zagłodzone, odwodnione z odleżynami na całym ciele, zamieczyszczone własnymi odchodami.


 :(   :cry:   aż mnie serce ścisneło...


Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę,ja o Twoje zdrowie najgoręcej proszę.Ja jestem przy Tobie od pierwszego grama,Tyś mój świat cały,a ja...Twoja mama..

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
CC po długiej akcji porodowej...
« Odpowiedź #84 dnia: 15 Listopada 2006, 21:00 »
Cytat: "liliann"
A to juz nie trzyma sie logiki. To jakbyś powiedziała każdemu mercedesa, niezależnie czy go stać czy nie.
Każdemu należą sie przyzwoite warunki, ale pewne dodatkowe luksusy są dla tych, których na nie stać.

tu trzeba by jasno sprecyzowac co to jest luksus ?
czy sala jednoosobowa ; czy znieczulenie ; czy mąż przy porodzie itp
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
CC po długiej akcji porodowej...
« Odpowiedź #85 dnia: 15 Listopada 2006, 21:02 »
Cytat: "liliann"
Ja widziałam jedno, ciekawe ile jeszcze takich dzieci do szpitali trafi.


niewiele.. właśnie zabierają becikowe..  :twisted:
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
CC po długiej akcji porodowej...
« Odpowiedź #86 dnia: 15 Listopada 2006, 21:04 »
Cytat: "Martaxyz11"
tu trzeba by jasno sprecyzowac co to jest luksus ?
czy sala jednoosobowa ; czy znieczulenie ; czy mąż przy porodzie itp

i tu sie z Tobą zgodzę w 100%.
Cały czas mówiłam o tzw koszyku świadczeń, czyli co jest w podstawie, a co w dodatkowym ubezpieczeniu.
Jak na razie do luksusów zaliczyłabym (realnie oceniając polskie warunki) salę jednoosobową i znieczulenie.
Mąż przy porodzie jest przynajmniej w mi znanych szpitalach standardem i generalnie standardem powinien być.
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
CC po długiej akcji porodowej...
« Odpowiedź #87 dnia: 15 Listopada 2006, 21:06 »
Cytat: "monia"
niewiele.. właśnie zabierają becikowe..

wcale mnie to nie burzy, to była bezsensowna ustawa...
ciekawe jednak co w zamian???? pewnie nic bo po co???
a przecież są inne metody na "zachęcenie" ludzi do powiększania rodziny np zwrot części kosztów za przedszkole, lekcje języka, dodatkowe zajecia sportowe...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
CC po długiej akcji porodowej...
« Odpowiedź #88 dnia: 15 Listopada 2006, 21:08 »
Cytat: "liliann"
Jak na razie do luksusów zaliczyłabym (realnie oceniając polskie warunki) salę jednoosobową i znieczulenie.
Mąż przy porodzie jest przynajmniej w mi znanych szpitalach standardem i generalnie standardem powinien być.[/color]


zgadzam się z tym

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
CC po długiej akcji porodowej...
« Odpowiedź #89 dnia: 15 Listopada 2006, 21:13 »
Cytat: "liliann"
Cały czas mówiłam o tzw koszyku świadczeń, czyli co jest w podstawie, a co w dodatkowym ubezpieczeniu


no ja bym postulowała za znieczuleniem w standardzie  :mrgreen: bo sala jednoosobowa to ok - luksus ale jak dla mnie to mogłabym rodzic z kilkoma osobami na sali oby miec znieczulenie  :mrgreen:
chociaz jak wspominam swoj porod to głupi mi było troszke drzeć się jak mnie bolało wiedząc ze za ścianą jest koleżanka ze szkoły rodzenia  :mrgreen:

ech powiem Ci ze szkoda naszej rozmowy bo ja nie wiem komu to służy ze nasza słuzba zdrowa nie działa jak nalezy.. przeciez to nie jest jakies WYJATKOWO skąplikowane dla naszych władz aby ktos usiał i pomyslał co i jak zmienic  :roll:
o pensjach nie wspomnę ....
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"