Witam wszystkich, jestem początkującym forumowiczem i może niepowinienem się wtrącać ale ja zawsze piszę to co myślę więc ...
Na forum trafiłem, pewnie jak większość, gdy w głowie zaczyna świtać magiczne słowo "WESELE", a bardziej jego organizacja.
Po wszelkich formalnościach (rejestracja) zacząłem czytać posty na Szczecinie. Zajęło mi to pół nocy, ale bogaty o informacje przystąpiłem do pewnych działań (lokal, zespół, kościół itd,.) No ale jak każdy początkujący chciałem więcej informacji, postów, rad, zwierzeń, przemyśleń, doświadczeń, pomocy.
Jednak wchodząc codziennie na forum udawało mi się przeczytać dwa, trzy nowe posty. Nawet jak sam zakładałem nowe wątki to forum było niezbyt piśmienne i udzielające się.
I tak się zastanawiam czy może w 2006 nikt nie miał wesela, a może wszystko już zostało napisane??
Mam też inną teorię:
Może niektórzy boja się cokolwiek pisać bo zaraz zostaną zmieszani z błotem ( przykład dziewczyny opisującej wesele u Bończy). Przecież dziewczyna chciała opisać tylko swoje wesele, a to że jej wszystko sie podobało to chyba super, że dziewczyna jest zadowolona i wszystko się udało. ( a jakby napisała zła opinię, to by jej zarzucono, że z konkurencji?!?) Zadaniem forum jest pisać opinie złe i dobre. I może sie zdażyć, że jeden lokal będzie miał same dobre opinie, drugi same złe, a trzeci dobre przeplatane ze złymi. A zadaniem forumowicza jest wydobycie i złozenie w całość tych dobrych opini i złych na własne potrzeby.
Podsumowanie:
do nowych:
-piszcie o swoich wrażeniach z poszukiwań i przygotowań
do starych:
- pomagajcie młodym ( czasami tekst "to już było, poszukaj sobie" wcale nie pomaga.
do wszystkich:
-niech każdy pisze opinie jakie chce, przecież każdy może mieć inne odczucia, ale mimo że się róznimy, szanujmy sie
-ostatni
niech wszyscy będą bardziej aktywni na Szczecinie
Pozdrawiam
P.S. Nie jestem krewnym, rodziną ani tym bardziej Panem Bończą, nawet nie jestem rodziną tej dziewczyny co opisywała to wesele. Jestem zwykłym facetem, który chce by jego

wybranka

miała najwspanialsze wesele pod słońcem...