Ciężko powiedzieć zależy jaką masz suknię. Do mojej na pewno by nie pasowały, poza tym mam prosta suknie, lekko rozszerzaną na dole i przy tańcu byłyby bardzo widoczne. Jeśli masz szeroką suknię typu princeska czy w litera A ale tak, że nie widać butów przy ruchach to nie będzie ich nawet widać więc nie masz co się przejmować, jedynie może koło północy jak będę oczepiny i będziecie siedzieć na środku na krzesłach może być widać, ale zawsze możesz na ten moment wrócić do szpilek. Wydaje mi się, że rzeczywiście buty na koturnie są lepszą opcją niż całkiem płaskie, pamiętam, że byłam na weselu na którym panna młoda bardzo szybko przebrała wysokie szpilki na płaskie tenisówki i suknia źle leżała, była szeroka, cała z satyny, lejąca i na dole robiła się wtedy nieciekawa fałda.
Ja będę miala szpilki 10 cm, wszystkie wesela raczej wytrzymuje w szpilkach, a bardzo dużo zawsze tańczę, więc mam nadzieje, że nie będzie problemu, w razie co będę miała na przebranie właśnie na koturnie sandałki, które mam już 2 sezony i wiem, że są wygodnie, nie obcierają itd.