Dziewczyny, muszę Wam się wyżalić. Nie wiem jak zmobilizować swojego do pomocy w przygotowaniach. Jestem obecnie na etapie poszukiwań kamerzysty, proszę żeby też poszukał, albo chociaż zobaczył co ja znalazłam, a on zawsze powtarza że jeszcze czas i że mam fioła na punkcie ślubu, że ciągle siedzę i szukam różnych rzeczy, a przecież jeszcze ponad rok do ślubu. I przez to ciągle się kłócimy, bo niby zawsze powtarzał żebym mu mówiła czego oczekuję, a jak już mówię to on nie wykazuje żadnego zainteresowania...