Ja z poski zabieram kapuste kiszona i bialy ser

Madziu -pozdrowie dziekuje

No i w sumie tak jest , moja mama strasznie kocha dzieciaki, nawet jak wraca z pracy jest zmeczona , to i tak poswieca im uwage , bawi sie z nimi , zabiera na spacerki itp .
Tym sie rozni od tesciow , bo oni najlepiej sie nia zajmuja z kanapy hehe , a najbardziej mnie smieszy zachowanie tesciowej , jak jestesmy dluzej niz 3-4 h , a Viki chce sie bawic , zwraca na siebie uwage i tez jest glosna , to ona lapie sie za glowe i od razu ma migrene

Na szczescie widzimy sie raz na poltora miesiaca ... dla mnie to i lepiej .
Ale szkoda mi dzieci , ze nie maja dobrego kontaktu z dziadkami

Nie interesuja sie wcale , nie dzwonia , nie pytaja itp , ale jak przychodzi czas aby zrobic jakies zdjecie na pamiatke to sa pierwsi

Ksiazke mozna na ten temat napisac

Wiecie mam straszny problem z Viki skora , od prawie niemowlaka ma rozne wysypki ktore strasznie ja swedza , prawie nie znikaja
U lekarza juz robilismy tyle badan , alergiczne itp i nic nie wychodzi . Lekarz mowi ze musimy poczekac az mala skonczy 3 latka , moze to zniknie

Jedyne co przepisal to krem z kortyzonem ... niby mala ilosc , ale smaruje tylko jak juz jest strasznie , mala tak okropnie sie meczy w nocy , cala sie drapie

Kupuje specjalne plyny w aptece do kapania itp , ale poprawy nie ma .
Mam nadzeje ze to przejdzie .