A ja już jednak nie wiem czy bedę...

Wczoraj z wielką łaską dostałam CHOROBOWE, bo Młody ma ospę (bardzo łagodnie przechodzi bo był szczepiony, ale jednak te kilka dni musi zostać w domu). Już nie wiedziałam jak mam z szefową rozmawiać, jak ona to sobie wyobraża, więc zapytałam w końcu czy mam go chorego przyprowadzić do żłobka

Siedze więc od dziś do piątku w domu, co prawdopodobnie będzie skutkować tym, że nie dostanę wolnego 10go...
