Mam już dośc tych ciągłych naskoków na moją osobę.
Jeżeli staram się komuś doradzić to dlatego, żeby pomóc, a nie zatruć życie. Jeżeli zabieram głos w dyskusji to też nie złośliwie.
Uwielbiam pomagać ludziom, nie ważne jak, ważne żeby w ogóle. Na forum akurat mogę podzielić się swoim doświadczeniem, wiedzą i chęciami. Z resztą nie tylko tak. Mamy tu masę ciężarnych, chce któraś trochę ubranek? Mam masę po synku. Część mogę oddać, część odsprzedać za symboliczną kwotę. Zawsze pomogę, jak tylko mogę, jak potrafię i jak fundusze mi pozwalają. Nigdy nie odmawiam pomocy, nikomu, a na forum po prostu najłatwiej jest doradzić.
Oczywiscie, nie każdemu musi to odpowiadać, ale zachowywanie się w sposób, jakbym robiła nie wiadomo co złego, jest po prostu poniżej krytyki.
TO, ze w pewnych kwestiach mam odmienne zdanie też nie jest atakiem, po prostu mam odmienne zdanie, można to uszanować lub zignorować, ale nie trzeba atakować. Moze warto pewne rzeczy przemyśleć.
Ale na pewno nie trzeba naskakiwać, hejtować i wyśmiewać.
Jak wychowasz dziecko, będziesz miała drugie, też spojrzysz na wiele rzeczy z innej perspektywy, ale to raczej nie bedzie powód do wyśmiania Cię, a póki co zachowujesz się niestety jak rozkapryszona nastolatka. A raczej lepiej jest zachowywać się na poziomie.
Powtarzam- nie zrobiłam Ci nic złego, na Twoim wątku nawet starałam się doradzić, co ostentacyjnie zignorowałaś, ale ok, lepiej tak, niż obśmiać, czego oczywiście nie szczędziłaś sobie w dalszej części. Tu również, a naprawdę nie mam ochoty się kłócić, spierać i wkurzac, nie po to jestem na tym forum.
Więc uszanujmy się nawzajem, bardzo proszę, bo na tyle chyba stać każdego.