magna, dziecko w tym wieku nie ma do końca świadomości co robi, nie ma rozeznania w finansach, a dla dobra rodziców odda za przeproszeniem nawet własne majtki, widzę po swojej córce i po siostrzenicy, która miała komunię rok temu, mimo wszystko rodzice nie powinni tego wykorzystać. Ja dokłądam dzieciakom prędzej, kupuję im wszystkiego ponad stan, akurat w tej kwestii przeginam i mam tego świadomośc, bo mają za dużo, za dobrze etc., ale na dzieci nie żałuję kasy nigdy, ani na ubrania, ani na zabawki, ani na hobby, ani na jedzenie.....ani na wyjazdy. Na nic. Ale nie wykorzystałabym dziecięcej, wrodzonej dobroduszności. Nie i już. W tego typu poglądach jestem bardzo skrajna, ale co dziecka, to dziecka, nie wyobrażam sobie wziąć ani złotówki z pieniędzy dziecka, jak nie miałabym pomysłu, co kupić w tym zakresie, zostawiłabym kasę aż dziecko bedzie starsze, świadome i będzie dokładnie wiedziało, co sensownego chce kupić, bo w życiu nie kupiłabym kolejnych 50 lalek Barbie tylko dlatego, że dziecko chce i ma kasę
