uwielbiam te sosy ze słoika knora   zwłaszcza ten grzybowy pyszny jest  

uwielbiam te sosy ze słoika knora   zwłaszcza ten grzybowy pyszny jest  

musze wyprobowac w weekend w takim razie!

a ja szukam fajnego pomyslu na zupe krem... nigdy mi nie wychodzi

[AlicjaEwa]

no to piątka!

też wielbię


ja ostatnio robiłam krem z marchwi

przepis

[AlicjaEwa]

MARCHEWKOWA ZUPA-KREM - składniki:
1 pęczek młodej marchewki ( LUB jakiejkolwiek )
2 dojrzałe pomidory
1 i 1/2 bulionu warzywnego
3 łyżki masła
3 łyżki śmietany 18 proc.
sól
pieprz
cukier
po 1/2 łyżeczki słodkiej papryki i gałki muszkatołowej
2 łyżki posiekanej natki pietruszki

MARCHEWKOWA ZUPA-KREM - sposób przygotowania:
Marchewkę dokładnie wyszoruj szczoteczką, osusz, pokrój w grube plasterki. Pomidory bez skórki pokrój na cząstki. W garnku rozgrzej masło, przesmaż marchewki. Gdy będą miękkie dodaj pomidory, wlej bulion warzywny (tyle, by przykrył warzywa), dopraw solą, pieprzem, cukrem, papryką i gałką muszkatołową. Doprowadź do wrzenia, zmniejsz ogień i gotuj około 15 minut, od czasu do czasu mieszając. Lekko przestudź zupę i zmiksuj. Ponownie postaw garnek na małym ogniu, jeśli trzeba dolej jeszcze bulionu i dopraw do smaku. Doprowadź zupę do wrzenia i zdejmij z ognia. Dodaj śmietanę, wymieszaj. Podawaj posypaną natką (ewentualnie kolendrą, bazylią lub koperkiem).

dziekuje zrobie w sobote!

jade tez wtedy kupic koszyk na swieconke, bo nie mamy

brzmi smakowicie 

[magna]

gosia no niestety nie samochodem.. prawko mam, ale właściwie odkąd je zrobiłam nie jeżdżę samochodem.. jakoś  nie chciałam, a potem to już było tylko gorzej.. no ale coraz bardziej się nad tym zastanawiam, że chyba trzeba się przekonać... Zresztą ja, jak zdawałam to lubiłam jeździć, tylko nie mam do siebie zaufania.. Więc krążę tak po Polsce.. pkp albo pks'em...

Ojoj ja sobie nie wyobrazam nie jeździć....ale jeśli nie masz do siebie zaufania, nie czujesz się, to może lepiej nie....

popróbuj najpierw po polnych drogach, potem jedź do sklepu, to fajne, a zwłaszcza przy twoim trybie życia - strasznie by Ci ułatwiło przemieszczanie 
ja na początku trochę się bałam ale prawo jazdy mam już 9 lat, jak jadę to śpiewam sobie i "tańczę"  bo lata wprawy robią swoje

[magna]

Faktycznie mi by to sporo ułatwiło.. Po pierwsze, jednak trochę jeżdżę po Polsce. Ale po drugie mój przeciętny dzień to jest przemieszczanie się pomiędzy dwoma miejscami pracy, czasem trzema, więc sporo czasu mi na to idzie..

pewnie zaoszczędziłabyś sporo czasu, ja teraz jadę do pracy 10 minut autobusem ale były czasy kiedy jeździłam godzinę z przesiadkami, po przesiadce do samochodu mogłam wstawać pół godziny później ew. miałam pół godziny więcej czasu na śniadanie rano, takie drobiazgi ale robią różnicę 

Ja Cie Magna swietnie rozumiem! Prawo jazdy mam juz od 7 lat, dluzej nawet niz PM. Ale po przeprowadzce do Krakowa przestalam jezdzic... lub tylko blisko i po znanej trasie. Balam sie nowego miasta. Ale raz sie odwazylam i poszlo z gorki. Polecam

Jade do pracy D. zrobic mu niespodzianke. Obym zdazyla

[magna]

Ja to sobie zawsze tłumaczę, że nawet lepiej jechać pkp czy pks'em, bo mogę ten czas efektywniej wykorzystać. Mogę czytać, przygotowywać się na zajęcia czy spotkania z klientami.. Ale i tak zawsze kończy się tym samym... Spaniem 

To bedzie dobry weekend
Jestesmy siebie warci

Nauki przedmalzenskie i poradnia zalatwione zostana nam jeszcze dni skupienia.

D. jutro musi na chwile do pracy, chyba zabiore sie z nim na zakupy do Tesco.

Rano typowo sobotnie - pranie, sprzatanie itd.

milego weekendu !

[AlicjaEwa]

A co z tą galą?

Totalnie nie moglismy sie dogadac co z ta gala. W kolko bladzilismy. Wymiana zdan godzine przed wyjsciem zakonczyla sie atakiem smiechu D. poszedl tylko na czesc oficjalna, wrocil zaraz po 23. Teraz czekam na niego w Tesco, ja i siaty.

Alis kupilam cole zero na swieta z Twojej promocji

No bo to dobra promocja jest tylko u nas nie widziałam Coca-coli zero 

Jeszcze zrobilam zapas tymbarka mango, bo to sok, ktory lubi D. Jako jeden z nielicznych 2 za 5zl!

Dzis pracuje tylko do 14, ale mamy kontrole

ja ostatnio miałam dwie pod rząd 

jestem pewna ze dobrze Ci pójdzie i wszystko będzie ok

To raczej tak dla odbebnienia, ale i tak nie lubie jak mi ktos nad glowa siedzi

Wczoraj prawie kupilam buty slubne przez przypadek. Ale stchorzylam

Czemu stchórzyłaś?

a czemu ?

Bylam sama

ah to wiele wyjaśnia

ale zawsze możesz wrócić po nie 

Ostatnia para byla w moim rozmiarze

O takie http://sklep.kari.com/sklep/pl/kari/ona/odkryj-siebie/slub/czolenka-damskie-01826701

Eeeeej, ja też kupowałam sama
ładne
ale dla mnie za niskie, ja mam 10 cm

Mamy wesele do 6 rano, wiec watpie czy w wyzszych bym wytrzymala :-D0 dodatkowo D. nie jest duzo wysoki, nie chce przesadzic

[magna]

Gosiu bardzo łądne!! Ja bym się tylko baa tych odkrytych palców. Bardzo mi się podobają buty z odkrytymi palcami, ale niestety strasznie mi w nich nogi puchną.. no ale nie wiem, czy tak każdy ma, czy to taki mój "urok"...

[Vivka]

bardzo ładne te buty
nie zastanawiaj się tylko bierz!