My koledy nie przyjmujemy już któryś rok, a właściwie ja nie przyjmuje, bo mój mąż nigdy nie ma.wolnego. Ja jako osoba nie wierząca nie mam potrzeby wpuszczac księdza, żeby potem.odnotował w kartotece "brak świętych obrazow", "nie dają na budowę kościoła".
I nie po to z tej kolędy uciekam, żeby ja przekładać
A pierwsza kolęda jaka sie odbyła w naszym mieszkaniu, byla w dresach, przy totalnym po świątecznym zamieszabiu, bez krzyzyka. 27 grudnia.