Zgadzam się, wiele na weselu zależy od Pary Młodej, a konsekwencje oszczędności odbijają się na opinii o lokalu. Myślę, że nie do końca należy się sugerować wpisami na forum jeśli posłuchacie rad doświadczonej osoby - pani Maryli, na pewno wasze przyjęcie będzie niezapomniane.

Mi również wpadł w oko Hotel Brzoza.  Od zawsze marzyłam o weselu pod namiotem, jednak ostatnimi czasu zaczęłam szukać dogłębniej i znalazłam wiele interesujących sal w regionie, z piękną okolicą, dużą przestrzenią.  Co do Brzozy, przeraża mnie fakt, iż Hotel znajduje się przy głównej trasie, zero wytchnienia, a co gorsza Biedronka zaraz za ścianą, wygląda to nieelegancko.  Mam dylemat, ponieważ wesele w Brzozie nie należy do najtańszych, cena jest wygórowana, aż 210 złotych za osobę, a okolica nie należy do najpiękniejszych.  Co o tym myślicie, nie przeszkadza Wam to?

Ja będę miała tam wesele za niecały rok.  Również mam podobne wątpliwości co Ty, że blisko ruchliwa ulica, i ta nieszczęsna Biedronka. .  ale z drugiej strony namiotu jest zagospodarowany niewielki ogród, no a potem od razu las. .  Mam nadzieję, że te minusy nie będą mocno odczuwalne.  Jeśli o mnie chodzi to Brzoza bardzo nam pasuje jeśli chodzi o lokalizacje, no i jak weszłam do środka to byłam oczarowana. .  a było to w styczniu:)

Mam dylemat, ponieważ wesele w Brzozie nie należy do najtańszych, cena jest wygórowana, aż 210 złotych za osobę, a okolica nie należy do najpiękniejszych.  Co o tym myślicie, nie przeszkadza Wam to?

moim zdaniem cena 210 jest bardzo dobra biorąc pod uwagę ze masz w ofercie dekoracje i żywe kwiaty.  Nie musisz brać opcji z alkoholem i wtedy jest 180 zł/os ale wydaje mi się ze te 30 zł i tak trzeba na alkohol wydać, a na dodatek załatwiać i dowozić ten alkohol.   Co do lokalizacji to wcale nie zraża mnie biedronka a ta droga jest jednak kawałek dalej od namiotu więc też myślę ze nie ma strachu    za to zieleń za namiotem i strumyk zauroczyły  mnie od początku   

[weronafoto]

Dziewczyny, w zeszłym tygodniu byliśmy na weselu właśnie w Brzozie.
Nie wiem czy mogę się wypowiadać (bo PM także jest forumkowiczką  może doda też coś od siebie odnośnie organizacji).

Z tego co wychwyciłam (jesteśmy po ślubie 2 miesiące, więc jeszcze mi się udzielało z oceną sali  ):
+ piękna sala i dekoracje
+ fajny, przyjemny parkiet (naprawdę super się na nim tańczyło)
+ wielka scena dla orkiestry
+ obsługa szybka i bezbłędna
+ super ogródek, za namiotem (odcina od tej głównej szosy, której nie da się odczuć i nie widać z namiotu)
+ informowanie Państwa Młodych o wszystkim na wielki plus
+ bardzo dobre jedzenie

- daleko toalety
- niestety było pełno much, które denerwowały 
- lodówka z napojami schowana, więc na początku nikt o nich nie wiedział, dopiero później ludzie się zorientowali i schodziły napoje
- zawirowania z pokojami (strasznie niekumata Pani na recepcji).


A co do Biedronki... Ona tam w ogóle była? Nie przypominam sobie 

weronafoto dzięki za dobre wieści

[martunia220]

No a co z tymi pokojami? Ja będę wynajmować pokoje dla gości po weselu i chciałabym sie dowiedzieć jak wygląda zameldowani tych wszystkich ludzi? Bałagan sie robi ? Kurde trochę mnie przeraża to. . . 

martunia220 no ale co chcesz wiedzieć a propos tych pokoi?  dlaczego zamieszanie?

[Kara-90]

No a co z tymi pokojami? Ja będę wynajmować pokoje dla gości po weselu i chciałabym sie dowiedzieć jak wygląda zameldowani tych wszystkich ludzi? Bałagan sie robi ? Kurde trochę mnie przeraża to. . . 

Pewnie tak jak wszędzie indziej, goście przyjeżdzają do pokoi przed ślubem zostawić rzeczy, przebrać się itd, więc wtedy się meldują sami na swoje nazwiska (które Ty po prostu podajesz wcześniej w hotelu) każdy w różnym czasie przyjeżdża przy większej ilosci osób może być tak, że na raz zjedzie się kilka osób ale nie wszyscy a zameldowanie to chwila więc ograną spokojnie.

[martunia220]

Problem w tym że nie jestem z Bydgoszczy i ślub będe miała jakieś 30 km od hotelu. Goście przyjadą do kościoła a później dopiero z nami do hotelu na wesele, i zastanawiam się czy będą się meldować jak będą chcieli iść już spać czy kiedy ? hmm.. wcześniej nie pomyślałam o tym i nawet nie dopytałam jak to wygląda managerki 

[Kara-90]

Chyba najlepiej zaraz po przyjeździe na sale, bo każdy może isc spać w różnym stanie, a w nocy w trakcie wesela może byc problem zeby np ktos był na recepcji. Musisz dopytać menagerke. Ale ja bym zrobiła, że zaraz po przyjeździe na sale jak wszyscy się zjezdzaja. Pamietam ze rok temu jak bylam na weselu na 100 osob, to bylismy jednymi z pierwszych gości ktorzy przyjechali i ponad 20 minut czekaliśmy aż wszyscy się zjadą, przez ten czas wiele osób zdążyłoby się zameldować, a reszta wtedy albo np. na początku obiadu, albo w pierwszej przerwie tanecznej, albo jak by ich niewielu zostało to sie poczeka az wszyscy zameldują się i wtedy wejście na sale pary młodej. PS My mieliśmy wtedy pokój nas salą i w trakcie wesela chodziliśmy do niego, np żeby przebrać się, czy jak mnie buty obcierały żeby plastrami zakleić, jak goście mają mieć te pokoje to pewnie też woleliby w trakcie wesela juz z nich korzystać.

[martunia220]

I tak chyba zrobimy, poprosimy gości żeby w trakcie wesele się meldowali bo później nie ogarniemy tego!

Tak naprawdę to na weselu to nie Wy będzie od tego żeby to ogarniać - ogarnąć będzie to musiała recepcjonistka wraz z gośćmi. Najczęściej daje się wcześniej listę gości i kto w jakim pokoju będzie spać - recepcjonistka pyta o nazwisko, szuka numeru pokoju i daje klucz - cała filozofia Niektóre hotele żądają od gości dowodów osobistych, by spisać dokładne dane, u nas chyba tego nie było (nawet nie wiem, goście nic nie mówili). Ja nawet nie podawałam nazwisk gości, bo wszyscy goście spali w pokojach dwuosobowych, a tylko jedna w jedynce, więc łatwo było to ogarnąć. Do tego u nas było małe wesele to i mało nocujących. Raz byliśmy na weselu, gdzie noclegi były w internacie - na miejscu nie było nikogo. Na drzwiach pokoi wisiały po prostu kartki z nazwiskami, więc każdy wiedział gdzie śpi, a klucz był w drzwiach.

[martunia220]

Chyba lista z nazwiskami będzie najbardziej odpowiednia w tym momencie.
Wydaje mi się że zbieranie dowodów od gości przy meldowaniu to strata czasu, i tak my wynajmujemy hotel i za niego płacimy.

[weronafoto]

W Brzozie goście podchodzą, podają nazwiska (które wcześniej spisałaś) i otrzymują kluczyk.
My pobraliśmy swój podczas wesela, bo sukienka spłatała mi figiel i się rozdarła przy fiszbinach 

Ja 21.08 miałam swoje wesele, więc mogę się co nieco wypowiedzieć.

My mieliśmy wesele w piątek i jako gratis dostaliśmy tort i ciasta od Sowy - sporo kaski zaoszczędziliśmy na tym.
Od osoby płaciliśmy 160 zł, za dzieci do 12 lat nic nie płaciliśmy. Alkohol mieliśmy swój, napoje też. Przywieźliśmy je dzień przed, tak jak wszystkie inne prezenty dla gości, podziękowania itp. Wszystko im powiedziałam co i jak i tak na weselu było. Był drobne pomyłki na wydrukowanej liście gości przy stołach, ale to pikuś

Jedzenia zostało peeełno, wszystko mamy pomrożone, bo nam się drugiego dnia już wszystko przejadło (dodam, że mieliśmy poprawiny na ogrodzie, gdzie było wystawione to jedzenie, a i tak mamy pełne zamrażarki).

U nas były tylko 4 pary, które chciały nocować. One po prostu w trakcie wesela podeszły do recepcji i się zameldowały, każdy w swoim zakresie, problemu nie było.

Pogodę mieliśmy wymarzoną, bo nie było upałów, było 25st i w namiocie było akurat. W nocy zrobiło się zimno to pozamykali wejścia i było już okej. Kto chciał to mógł wziąć sobie koc, była możliwość także włączenia ogrzewania, ale bez przesady, to lato było

Much żadnych nie mieliśmy, ludzie byli zachwyceni dekoracjami, całym namiotem. Wszystko było tak, jak zaplanowaliśmy. Żadnych pomyłek.

dzięki utwierdziłaś mnie w wyborze

Mnie również:) dzięki

[martunia220]

Ja też jestem już spokojniejsza, zwłaszcza jeżeli chodzi o jedzenie

Naprawdę dziewczyny nie ma co się stresować. U mnie teście strasznie panikowali, że zabraknie.. A zostało tyle, że i poprawiny oblecieliśmy tym jedzeniem i jeszcze zostało.

A obsługa świetna. Jeden kelner (taki w okularach) był na każde skinienie. Wystarczyło, że się tylko spojrzałam on już podbiegał i się pytał w czym pomóc. Sprzątali szybko talerzyki, ale nie zabierali, gdy ktoś coś sobie na nim zostawił. Naprawdę dobra restauracja, godna zaufania

[martunia220]

agatqa9 Super! Ciesze się że wszystko Ci się udało

Ja byłam gosciem na weselu w namiocie w Brzozie w kwietniu 2015 i byłam zachwycona.  Jedzenie pyszne i bardzo dużo (każdy gość jeszcze dostawał paczuszke z jedzeniem) dekoracja piękna.  Do tego nocowaliśmy w hotelu co było bardzo komfortowe więc myśle że moge polecić to miejsce.

Mieliśmy wesele w Brzozie pod koniec sierpnia i nie mogę powiedzieć złego słowa, wszystko było świetnie :)
Brak jakiś ukrytych opłat, namiot wyglądał super, najpierw "okna" były odsłonięte na ogród, później gdy zrobiło się chłodniej, wieczorem, zostały zasłonięte.  Dzień wcześniej wszystko przywieźliśmy, winietki zostały rozłożone jak chcieliśmy, słodki stół z naszych produktów też został pięknie rozstawiony, jedzenie było pyszne (mimo że sama nie miałam czasu zbyt dużo jeść), goście chwalili, mieliśmy opcję z alkoholem w cenie, też się super sprawdziła :) To co było niezjedzone zostało zapakowane w pojemniki, o nic nie musieliśmy się martwić :) Z pokojami nie było problemu.
Także naprawdę z całego serca polecamy!

Hej, rozmyślam z narzeczonym nad zmianą miejsca wesela z Park Hotelu na namiot w Brzozie właśnie.
Przy weselach w piątek ciasto i tort gratis. Ile tego ciasta jest wtedy w cenie?
Czy są jakieś zniżki dla dj, fotografa?
Ile porcji np. mięs wychodzi na osobę? przy cenie 180 zł/os
za wszelkie odpowiedzi z góry dziękuję

Z tego co pamiętam, to za fotografa/zespół płacisz 100zł/os. Jeśli chodzi o ciasta w gratisie to nie wiem, bo mam wesele w sobotę. A jeśli chodzi o wielkość porcji, to z wcześniejszych opinii wynika, że nie zabraknie;)

[martunia220]

Hej,
dokładnie nie pamiętam ile było ale chyba 3,5 albo 4,5 hm... muszę sprawdzić w domu.
Takiego maila dostałam jak pisałam do nich na początku roku:

"Na tę chwilę koszt organizacji imprezy to około 160-180 zł
W załączniku przesyłam przykładowe propozycje menu , cena ta zawiera
dodatkowo : obsługę, dekoracje sali , oraz wynajem . ( dekoracja jest z
żywych kwiatów)
Napoje zimne oraz alkohole doliczane są według ilości podanej,  w cenach
bez marży.
( ceny hurtowe )
Drugi wariant cenowy to 210 zł za osobę, cena ta zawiera : załączone
menu, napoje zimne ( soki owocowe, napoje gazowane ( cola , fanta,
sprite ) wódka typu : bols, sobieski, smirnoff, wina oraz piwa .
Wszystkie wymienione alkohole serwowane są bez ograniczeń .

Para Młoda dostaje od hotelu apartament w prezencie , a dla gości mamy
przygotowane specjalne ceny noclegu: 150 zł za pokój 2 os i 200 zł za
pokój 4 osobowy ( wraz z śniadaniem )
Koszt wynajęcia całego hotelu to 4500 zł brutto - 40 pokoi ( z możliwością dostawek mamy możliwość zakwaterować wówczas 100-100 os )
                 W przypadku organizacji wesela w piątek do ceny menu dokładam ciasta i
tort z cukierni Sowa z Bydgoszczy.
Obsługa wesela tj: zespól, dj, foto, kamera...- to 100 zł za osobę."

Ja tez zastanawiam się nad weselem w Brzozie. Już byłam prawie zdecydowana, ale znajoma opowiedziała mi swoją relację z wesela na którym była właśnie tam rok temu. Podobno w namiocie było tak gorąco, że pot lał się z gości i była makabra pod tym względem, nie chciało się jeść i bawić, a otwarte tyły namiotu nic nie dawały... Obawiam się, że brak klimy i obawa przed upalnym dniem jednak mnie zniechęcą Czy ktoś może ma podobne doświadczenia bądź wręcz odwrotne? Zależało mi na tym namiocie...

[martunia220]

Z tego co wiem w namiocie jest klimatyzacja, dziwne że nie była włączona.....

Witam. W tym roku byłam na dwóch zupełnie różnych weselach w Brzozie. Pierwsze odbyło się w czerwcu, żar z nieba i ogólna masakra. W namiocie klimatyzacji NIE WŁĄCZAJĄ, bo jak nam wyjaśniła obsługa niewiele to da, jedynym ratunkiem było uchylenie wszystkich przejść w namiocie, co by trochę przewiewu było, a i tak niewiele to dało. Wesele na 130 osób, pięknie udekorowane stoły, namiot był przepełniony (aczkolwiek ścisku nie było), więc efekt naprawdę super. Obsługa się sprężała, niestety nikt nie zadbał o to, aby alkohol był schłodzony, więc jak się domyślacie goście niespecjalnie byli skorzy to 'spożywania trunków ' . Jedzenia było sporo i chyba każdy kto wybrzydza znalazł dla siebie coś dobrego (a kuchnię mają naprawdę na poziomie), chociaż deser 'malinowe marzenie' pozostawiał wiele do życzenia (lody jakby przeszły zamrażarką, jedynie owoce moim zdaniem były zjadliwe).  Po ślubie rozmawiałam z Panią młodą, która mówiła, że z wesela jest bardzo zadowolona, aczkolwiek nie ukrywała, że baaardzo dużo czasu poświęciła na wytłumaczenie managerce swoich oczekiwań wobec obsługi (z najmniejszymi szczegółami krok po kroku) i to przedłożyło się na tak wspaniałą pracę obsługi.
Drugie wesele odbyło się pod koniec sierpnia. Upału nie było, ale nie ukrywam, że to był zimny dzień, więc wszyscy na sali zmarzli (ogrzewania również nie włączono). W przeciwieństwie do poprzedniego wesela Para Młoda zadbała o to, aby alkohol był odpowiednio schłodzony, co nas baaardzo ucieszyło.  Tym razem jedzenia do stolika podano nam za mało. I nie było to winą Pary Młodej tylko obsługi, która nie zauważyła, że przy naszym stoliku siedzi 12 osób, a nie jak przy każdym poprzednim standardowo - 8. Jedzenie chociaż jak zwykle było bardzo dobre, to niestety podawane posiłki były letnie, a żurek serwowany o 1 w nocy był po prostu zimny. Na deser podano malinowe marzenie i niestety było tak samo nieudane jak na pierwszym weselu.
Duży plus za to, że w cenie jest alkohol i ciasta. Obsługa jest sympatyczna i bardzo pomocna. Niestety wychodzi na to, że jeśli wcześniej Para Młoda jasno nie przedstawi swoich oczekiwań w taki sposób, aby wszystko wyszło perfekcyjnie pojawiają się problemy.

[martunia220]

Kodzia trochę mnie zaniepokoilas  ale przynajmniej wiem o czym pogadać z Maryla z Brzozy jak będę ustala wszystko przed weselem