Loona pewnie, że wymagania są różne... ale ja tablet już mam (takie z niższej półki) i wiem, ze do czytania się nie nadaje... tak jak laptop, czy inny komputer. Może się zawiodę na bookreaderze, ale od niech oczekuję, że oczy będą tak "spokojne" jak przy kasiążce, a podobno właśnie tak jest przy prawdziwy readerach z dostosowanym ekranem (bo o niego właściwie chodzi)