To ja mam dokładnie taki sam plan, te nowe bluzeczki dla mojej Małej są po 12,9, spodenki po 14,9 to ja sobie poczekam

Wczoraj była u mnie mama akurat o 16 i mi pokazuje: to fajne, tamto fajne. Patrzę na ceny i mówię, mamo, ale to drogie jeszcze jest - a mama zrobiła

i w śmiech. Przyzwyczaiłam się do innych cen

I jak widzę w sklepie jeansy za 50 zł dla dzieciaka to już w ogóle jakiś kosmos dla mnie

A z rabatami jestem "na tak"
