to ja z perspektywy kilku wesel:
ostatni błąd z wesela brata, kiedy Pan młody na rękach wniósł Pannę młodą do sali [oczywiście też weszli na pustą salę] to świadkowa dopiero przy wejściu przypinała każdemu weselną wstążeczkę i trwało to straasznie długo, para młoda stała i czekała aż 65osób przejdzie przez ,,bramkę'' ,orkiestra czekała aż będzie można zaśpiewać sto lat, lepiej pomyśleć o tym wcześniej i np przypinać po kościele przy składaniu życzeń lub po prostu dać do ręki .
-z wesela siostry : obok naszej sali była druga sala która też miała wesele i tort i ciasta dostaliśmy prawdopodobnie z tamtego wesela[ a oni nasz] bo tort innego koloru i ciasta nie takie jakie my zamawialiśmy, ale tego do końca nie udowodniliśmy...heheh na szczęście tragedii nie było

-w kościele koniecznie pilnować żeby drzwi były zamknięte podczas mszy, czasami ktoś otworzy bo np gorąco a słychać tylko jeżdzące samochody i motocykle na płycie.
-teść siostry za dużo wypił i domagał się od mojego ojca klucza do kantorka z wódką

ciekawe po co jak grosza do wesela nie dołożył, po czym super teściowa poprosiła Pannę młodą na słówko mówiąc jej ,,po co Ci było to wesele?'' co jak co ale na takie pytania jest czas przed ślubem a nie w trakcie psuć humor...
-osoba towarzysząca pewnej pani za dużo wypiła i podrywała 2 moje kuzynki przy trzeciej trafił na mężatkę, skończyło się wymianą szarpnięć poza salą z jej mężem, gościa wyrzucili z wesela, ale nie smak pozostał. goście do rana mówili tylko o tym...
-raz byłam na weselu ale to było z 10lat temu więc standardy inne kiedy para młoda przyjechała po kościele na sale dopiero po 1.5h w tym czasie wszyscy czekali na jedzenie.. przy pustych stołach...
ja na zdjęcia wyjdę ale dopiero około 20,00 na zachód słońca ponieważ sala jest nad jeziorem, szkoda byłoby przegapić ale to zależy od pogody

-nie dociągnięciem jest również nie powiadomienie gości o zagwarantowanym noclegu, kiedy podjeżdża po Ciebie nad ranem np taxi a tu Państwo młodzi obrażeni że pokój opłacony a ja jadę do domu..
-ale i tak liczenie ile dali goście jak dla mnie wygrywa

przesada..
ale prawda jest taka że najwięcej knoci obsługa i orkiestra dlatego warto wszystko wcześniej spisać na kartce i omówić z nimi.