O rany, dałaś mi teraz do myślenia... my nie mamy kiedy spotkać się z naszym foto i jeszcze nie spisaliśmy umowy i nie zaliczkowaliśmy... choć fotograf sam do nas zadzwonił i pytał jakiś czas temu czy jesteśmy nadal zdecydowani to mamy termin na bank zaklepany... no ale bez zaliczki, więc wiąże nas tylko umowa słowna, co w naszym kraju mało się liczy. A ja nie chcę żadnego innego foto

Chyba się za to wezme.
Dobrze, że fotograf pomógł Was i załatwił kamerzystę, skoro z jego polecenia to napewno będzie dobry. Sprawa dobrze się skończyła i może mnie do działania zmobilizuje.
Fotki super
