Również decyduję się na fioletowy bukiet ale za to z zimowitów

Dość nietypowo, bo raczej to nie są kwiaty do bukietów gdyż są bardzo nietrwałe. Jednak zdecydowałam się na nie, bo z takim bukietem do ślubu szła moja mama. Moi rodzice również ślubowali we wrześniu więc jest to akurat czas zimowitów ale nie są one dostępne normalnie w kwiaciarniach i boję się, że może być problem ze zorganizowaniem tego bukietu. Chociaż na zamówienie to chyba wiele potrafią zrobić

Obawiam się także, że bukiecik mi kolokwialnie mówiąc padnie po połowie dnia

jak już mówiłam zimowity są delikatnymi kwiatkami (coś podobnego do krokusów). Pocieszam się tym, że będzie mi on potrzebny tylko w kościele i na wejście do sali weselnej, więc może nie będzie tak źle
