Autor Wątek: Smoczek, samo zlo?  (Przeczytany 29391 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #30 dnia: 1 Kwietnia 2013, 22:41 »
Moja miłlość do smoczków topnieje z dnia na dzień... Nikodem używał jedynie do zasypiania, uspakajania w nocy (ciężko ząbkował). Przyszedł czas na oduczenie- obcięłam końcówkę i bez żadnego problemu odstawiliśmy.
Z Kajtkiem miało być tak samo  ;D Niestety młodszy synek swojego smoczka kocha miłością przeogromną i choć używa go do usypiania to jednak cały dzień musi go mieć na oku i choć raz na jakiś czas do dzioba wsadzić i sprawdzić, czy jest ok. Tak samo na spacerach- smok ZAWSZE musi być w kieszeni. Co gorsze idzie to w parze z taką mini-pieluszką... do szału mnie to doprowadza, bo to duży chłopak już (2l4m) ale nie mam sumienia jeszcze mu tej przyjemności odbierać. Nie mam też narazie wewnętrznej siły, aby z tym skończyć, bo wiem, że z jego charakterem nie pójdzie tak bezproblemowo jak z Nikosiem i pewnie trochę czasu i nerwów nam to zajmie...
Dziubaski mój Nikoś ma tak samo - smoczek + kocyk (zwykły jego ukochany kocyk z którym zawsze chodził ... i sie potykał - w końcu podzieliłam na 4 części  ;)) Bierze róg kocyka i czubczkiem dotyka oczka, nosek, uszko .... wtedy jest taki uroczy ... taki mały synuś ... ja nie wiem jak go tego zestawu oducze.
 

W czwartek podjęłam spontaniczną decyzję o odstawieniu smoka. Okazało się, że nie taki diabeł straszny... Końcówkę obcięłam, wytłumaczyłam, że smoczek jest chory, zrobiliśmy dla niego "domek" i po temacie... Cały dzień ani smok, ani pieluszka go nie obchodziła (a normalnie ZAWSZE zestaw musiał być na oku...) wieczorem kilka pytań było, młody dostał do łóżka chorego smoczka w "domku" i ostatecznie bez problemu usnął. Po 2h obudził się z ogromnym żalem, zaczął mnie tłuc i krzyczeć, że chce smoka, dałam mu tego z obciętą końcówką... z żalem i "chorym" smoczkiem ostatecznie usnął. I tyle w temacie. Kolejnego dnia zero tematu. Zasypianie i noce- bez problemu. Jedynie czas usypiania się znacznie wydłużył... Kajtek śpiewa cały znany mu repertuar piosenek (chodzi do klubiku malucha, a tam mają cały wachlarz tychże...) i generalnie gada jak najęty... choć tematu smoczka zupełnie nie porusza to jednak od kilku dni jest bardziej nerwowy i bywa marudny...myślę, że to właśnie przez to, że nie ma swojego uspokajacza, ale przeżyjemy ;)

Offline Agnieszka_B

  • Szczęśliwa żona i mama
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2691
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26 grudnia 2008
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #31 dnia: 2 Kwietnia 2013, 09:02 »
A ja martwiłam sie ze bedzie u nas problem z odstawieniem smoczka. Najpierw milosc ogromna, potem byl czas kiedy Patryk uzywal go tylko do zasypiania, potem znow sie zmienilo na milosc ogromną i myslalam, ze powalczymy z odstawieniem dopiero za jakis czas. Bylismy ostatnio na wyjezdzie, synu sam odstawil smoka, po prostu go nie chcial, nawet probowalismy mu go dac na sile kilka razy, kilka razy wołał monia, monia, ale tak naprawde gdy mu sie go dawalo to było Nie, tym sposobem nasze dziecię oduczylo sie smoczka i od dwoch tygodni juz nie wiemy co to w ogole jest  ;D Bardzo sie ciesze. Takze jak widac, nie zawsze trzeba martwic sie na zapas.



Offline nataliaxp
  • ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6573
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #32 dnia: 2 Kwietnia 2013, 21:18 »
Wiecie jak to jest ... zawsze duzo strachu w urodziców a okazuje sie ze maluchy lepiej sobie radza jak my myslimy  ;) I oby tak w większosci przypadków hehehe

Ja czekam z Nikosiem na odpowiedni moment tak jak przy Zuzi i licze ze pojdzie w miare gładko ;)

Teraz to mam "leb jak sklep" na mysl o przedszkolu ale to juz inny watek do którego przymierzam sie zajrzec  :P

Offline nadzieja

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7022
  • Kocha się za nic. Nie istnieje powód do miłości...
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #33 dnia: 3 Kwietnia 2013, 11:33 »
ja bym chciala uporac sie z "mosiem" przed porodem
czekam na jakies oznaki ze strony mlodej ale na razie ciezko to widze

dziubasku, jak Kajtus? nie upomina sie juz?
Kamil VIII.2008  Kaja VII.2011  Klara IX.2013      https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=48945.new

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #34 dnia: 3 Kwietnia 2013, 14:22 »
W ogóle nic o smoku nie mówi. Dziś nawet chwalił się dziadkowi, że już duży chłopak jest ;)
Jedyne co to jest dużo bardziej nerwowy i szybko się złości. I gada, jędoli, klepie niemal non stop ;) Nie miałam świadomości, że były momenty w ciągu dnia, że choć na chwilę się zatykał ;)

Offline nadzieja

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7022
  • Kocha się za nic. Nie istnieje powód do miłości...
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #35 dnia: 3 Kwietnia 2013, 15:01 »
smoczek go ograniczal ;D
u nas bedzie problem z zasypianiem na drzemke i noc ::) w nocy tez potrafi sie obudzic ok 4 i go szuka. :-\
Kamil VIII.2008  Kaja VII.2011  Klara IX.2013      https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=48945.new

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #36 dnia: 3 Kwietnia 2013, 16:50 »
ja myślałam, że u nas to też będzie główny problem, ale okazuje się, że nie doceniałam swojego syna ;)

Offline nadzieja

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7022
  • Kocha się za nic. Nie istnieje powód do miłości...
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #37 dnia: 3 Kwietnia 2013, 17:20 »
dzielny chlopczyk :D
Kamil VIII.2008  Kaja VII.2011  Klara IX.2013      https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=48945.new

Offline izulek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5931
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #38 dnia: 3 Maja 2013, 14:37 »
zazdroszczę u nas smok był zawsze tylko do spania, od kilku miesięcy uspakaja się nim w każdej sytuacji.... próbujemy my tłumaczyć....ale jakoś nie widzę żeby był gotowy. Raz mu babka w sklepie zabrała to się żalił pół drogi potem....Szymek to złośnik i buntownik, więc się obawiam....Nie wiem czy wybrać metodę obcięcia, czy wróżki..............
A powiedzcie, jak mu obetne a on dalej będzie go ssał?? jak zareagować?


Offline Izunia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1051
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.08.07
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #39 dnia: 3 Maja 2013, 17:52 »
Tak obetnij aby już nie dal rady go ssać ;)
Ja zostawiłam dosłownie kawałeczek, podałam z hasłem "ojjjj popsuł się" i razem z córką wyrzucałam go żeby widziała że jest w koszu.
Wtedy na szczęście nie wiedziała że można kupić nowy  8)
Natalia   10.10.2008  
David      15.06.2013  

Offline izulek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5931
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #40 dnia: 3 Maja 2013, 18:02 »
a jak będzie dalej chciał dyda??? boje się że będzie ryk i będę musiała dać drugiego...


Offline Izunia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1051
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.08.07
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #41 dnia: 3 Maja 2013, 18:20 »
Obetnij dwa  ;D
Przede wszystkim najpierw sama się nastaw psychicznie ;)
Ja jeżeli chce czegoś oduczyć dziecko jestem konsekwentna, zacznę i dokończę choćby nie wiem co.
Wyczuwam moment nastawiam siebie, nastawiam męża i do dzieła.  :D
Ze smokiem siedziałam czytałam jej książeczki trzymałam za rękę dopóki nie zasnęła.
Podobnie jak Dziubasek, tłumaczyłam że smoczek już jest popsuty, że nie da się go naprawić, nie unikałam tematu.
Natalia   10.10.2008  
David      15.06.2013  

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #42 dnia: 3 Maja 2013, 18:26 »
maaatko....działania jak w kampanii wojennej  ;D
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline izulek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5931
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #43 dnia: 3 Maja 2013, 18:32 »
wiem wiem, muszę być konsekwentna :) no i młody zasypia ze smoczkiem w żłobku... nie wiem czy panie zechcą się z nim męczyć, może przemęczymy się do wakacji i od września Szymek pójdzie do żlobka bez dyda...


Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #44 dnia: 4 Maja 2013, 00:25 »
Ja zapomniałam się pochwalić, że Karol od 15 kwietnia żyje bez smoczka
poszło nawet gładko
miałam 2 razy problem w drzemce ale nie poddałam się, uryczał sie ale usnął  :P z tym, że On ani razu o niego nie poprosił  ;)
u nas smok pojechał do młodszej kuzynki, akurat u nas byli dzień wczesniej więc Mlody czaił
sam go zapakował do pudełka i pomoglam mu go zakleić  ;)



Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #45 dnia: 4 Maja 2013, 07:58 »
z moich obserwacji waszych wpisów to najlepiej zlecić smokowi jakąś ważną misję i zaangażować w to dziecko...czyli zrobić tak żeby to dziecko samo oddelegowało smoka...
fajna metoda...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #46 dnia: 23 Maja 2013, 14:27 »
Dziewczyny, nie dalam jeszcze smoka, ale sie powaznie zastanawiam. Dzis jest dobrze i maly ladnie spiunka bez, ale wczoraj caly dzien spedzil przy cycku i jak go tylko probowalam odstawic to w ryk. Nawet do toalety pojsc nie moglam, glodny nie byl, bo nie jadl. Mysle ze to byla ta potrzeba bliskosci zwiazana ze ssaniem. I sama nie wiem. Co radzicie? Poczekac jeszcze? Bo w sumie nie mam teraz obowiazkow innych niz dziecko, maz jest ze mna w domu i moge poswiecac caly czas malemu, ale czy to dobre?


Offline nadzieja

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7022
  • Kocha się za nic. Nie istnieje powód do miłości...
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #47 dnia: 23 Maja 2013, 17:02 »
maleńki jest, na razie mu odpuść smoka. jak wisi na cycu znaczy może być głodny. ssaniem pobudzi jeszcze laktację ;)
moja dostała smoka bo wisiałaby bez przerwy, przejadała się i ulewała. dostała w trzecim miesiącu. przybierała ponad kg na miesiąc więc było wiadomo, że najedzona. obżartuch był.
Kamil VIII.2008  Kaja VII.2011  Klara IX.2013      https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=48945.new

Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #48 dnia: 23 Maja 2013, 21:03 »
Glodny nie byl, nie jadl. On tez sie przejada i ulewa ;) dzis pojechalismy do szpitala z malym pytankiem i go od razu zwazyli, przez 6 dni przybral  ponad 200 g, ale faktycznie wstrzymam sie


Offline nadzieja

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7022
  • Kocha się za nic. Nie istnieje powód do miłości...
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #49 dnia: 23 Maja 2013, 21:40 »
pomęcz się trochę z synusiem ;)
Kamil VIII.2008  Kaja VII.2011  Klara IX.2013      https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=48945.new

Offline kasia.g

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 460
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #50 dnia: 24 Maja 2013, 09:18 »
Ja bym bardzo chciała (a potem pewnie bym żałowała) nauczyć synka ssać smoka... Na tym etapie postrzegam to jako zatyczkę i uspokajacz ;-) Ale młody (jak i jego siostra) ma odruch wymiotny na smoczka. Za to na spacerach jest najgłośniejszym dzieckiem... Zaczyna wsuwać swoje łapki, ale chyba nie musi to oznaczać, że będzie ssał kciuka, prawda?
Julia II 2010
Ksawery VIII-IX 2011
Tymon III 2013

Offline izulek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5931
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #51 dnia: 24 Maja 2013, 10:05 »
To ja się pochwale, Szymon oddał w sklepie panu smoczka za biegówke :) nawijał o rowerku od jakiegoś czasu, bo wcześniej go przymierzaliśmy i to był idealny moment. W domu jak pyta o dyda, to pytam komu dał dydy odpowiada że panu i że dostał rower i koniec tematu :D:D w żłobku  się okazało że nie zawsze zasypia ze smoczkiem więc panie wiedzą i nie dają :D zasypianie trwa trochę dłużej i musi się wcześniej przymulić trochę butlą ale to już nie problem, wiem że on jest bardzo aktywny i mu ciężko się skupić :)


Offline nadzieja

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7022
  • Kocha się za nic. Nie istnieje powód do miłości...
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #52 dnia: 24 Maja 2013, 11:29 »
 :brawo_2:
Kamil VIII.2008  Kaja VII.2011  Klara IX.2013      https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=48945.new

Offline zaba

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2181
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: lipiec 2011
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #53 dnia: 19 Czerwca 2013, 21:47 »
a ja sie musze pochwalic, ze w koncu nauczylam moje dziecie ssac smoka ;D niestety w naszym przypadku przyczyna byla przeogromna chec ssania przez malego, jak nie cyca to paluszki - potrafil sobie 4paluszki wlozyc do paszczy i ssac, a pozniej po kolei wszystkie,nie mogl sie zdecydowac, ktory smaczniejszy :P u nas mlody lekko ulewal ale przyrost masy mial za wysoki jak na swoj wiek i to dosc znacznie :-\ od smoka odzyczaje ale od paluszkow nie bardzo, boje sie tez wady zgryzu i problemow z wyzynaniem zabkow, wiec smok byl mniejszym zlem...a z wyprobowanych wielu firm wygral smok lovi i konsekwencja oczywiscie ;)...


Offline nadzieja

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7022
  • Kocha się za nic. Nie istnieje powód do miłości...
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #54 dnia: 21 Czerwca 2013, 21:49 »
no i git ;)
Kamil VIII.2008  Kaja VII.2011  Klara IX.2013      https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=48945.new

Offline Izunia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1051
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.08.07
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #55 dnia: 22 Czerwca 2013, 09:33 »
U nas ku radości tatusia smok również zalapany. Jest to duże ułatwienie, kiedy mleczarnia musi wziąć prysznic, czy np. wczoraj miała wizytę u lekarza. Tatuś spokojnie czekał z synem w samochodzie.
Mi że wisi na cycu chwilowo nie przeszkadza, fajnie przez to rozkrecil laktacje, a ja odpoczywam :)
Natalia   10.10.2008  
David      15.06.2013  

Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #56 dnia: 22 Czerwca 2013, 22:21 »
U nas smoczek nie zostal zaakceptowany, troche szkoda, bo byloby to ulatwienie, no ale nie ma tego zlego..


Offline izulek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5931
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #57 dnia: 22 Czerwca 2013, 22:44 »
ja swojego "zmusiłam" koło 5-6 mca, nie pamiętam dokładnie, ale ile mi problemów odeszło to pamiętam do dziś.....


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #58 dnia: 22 Czerwca 2013, 22:55 »
i po co tak późno...
wtedy zanika fizjologiczny odruch ssania...
to jest czas na odstawianie smoczka, a nie na jego wprowadzanie...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline maggi-80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7834
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19-06-2010
Odp: Smoczek, samo zlo?
« Odpowiedź #59 dnia: 22 Czerwca 2013, 23:08 »
Ja żaluje, ze dziecka do smoczka nie zmusilam w jakis sposob... Teraz mam niespelna 2 latka ssacego kciuku i nic nie dziala w temacie odstawienia...