Zdecydowanie bardzo często nie doceniamy naszych dzieciaków i ich umiejętności integracji z grupą.
Dzieciaki tak na prawdę, na początku świetnie się bawią. W naszej szkole jest przede wszystkim zwiedzanie, poznawanie szkoły, obsługi itp...wszystko jest "wow" bo szkoła ma wszystko duże, większe niż w przedszkolu.
"Wow" są zeszyty, książki i każda głupia gumka.
Nauki nie jest dużo.
Jezeli wychowawca jest w porządku, nie ma się czego obawiac.
Ja mam stresa przed 4 klasą bo już wiem jak moja Zuzia podchodzi do nauki, z czym ma problemy itp.
Wiem, że bedziemy musieli jej pilnować.
Zuzia dostała się do klasy sportowej wiec dodatkowo ma 4 h w-fu w tygodniu gratis.
Zaczynam się bać czy podoła bo jeszcze wspinaczka, angielski...