rybkawiedenka, myślę podobnie. Nawet napisałam to w pierwszej cześci swojej relacji. Mam nadzieję, że kiedyś będę mogła ją widzieć na ślubnym kobiercu, bo póki co, sama jest, bidulka i doskwiera jej brak miłości. Czasem sama się dziwię, bo jest taka miła, wesoła, dobra i ładna. Gdzie ja do niej...złośnica i pączek taki.
Trzymam teraz za nią kciuki!