[malinowa__mamba]

Witajcie ukochane forumki po niekrótkiej przerwie!

Zakładam wątek, żeby nie zapomnieć przypadkiem
Dziękuję za życzenia i obiecuję, że relacja będzie.....jak tylko będę mięć fotki
Póki co mam tylko parę od rodzinki, ale już w poniedziałek będą z pleneru...na reportaż jednak będzie trza jeszcze poczekać

[lebara]

ojjj malinowa wkońcu założyłaś swoją relacyjkę no to opowiadaj kobieto

no i gra gitara , teraz czekamy na relację pełną parą

[mkarolinka]

Jestem, jestem 

[Anjuszka]

 

[_patka_]

jestem jestem!! jak mogłoby mnie zabraknąć

już ta zachęta jest niezła

jestem śliczna fotka

[emm-a]

i ja jestem oczywiście    fotki fajne, ale coś niezbyt wyraźnie Was tam widac!!! dawaj jakieś zblizenie i fotkę na ktorej widać Ciebie w sukni dokladnie 

[sylwiq]

Hellol

[femme]

 
ale pięknie

[Lenka89]

Jestem i ja  Czekamy na więcej 

[angelicious]

ja tez jestem ofkors!!!!

[Myszk@]

dołączam i ja

[malinowa__mamba]

kurcze dziewczyny...na foto-reportaz musze czekac jeszcze z 2 tyg :/ nie wiem czy zaczynac na "sucho" czy nie-e....
no i fotki z sesji dzisiaj dostalismy... zonkowego raczej nie zaloze, bo wole sie u innych udzielac wiec jak bedziecie chcialy to tutaj cos wrzuce...

wrzucaj, wrzucaj, nie mogę się doczekać

[sylwiq]

Jak ci lepiej malinowa ja wolala poczekac na foty alwe ja bardziej niz na opisie tego dnis skupilam sie na fotach ) javw kazdym razie czekam cierpliwie )

[malinowa__mamba]

OK...jednak już wystartuję, bo niedługo zapomnę...

Zacznijmy od tego, że u rodziców w domu to wesele zaczęło się już we wtorek 

Zjechał wujek z ciotka i kuzynką z Niemiec, w środę przyjechali rodzice M., a w czwartek wieczorem to już nas było na dwie zmiany do stołu-przyjechał świadek z żoną, którzy u nas spali...a że przywiózł ich wujek M. z żoną, którzy wieźli też babcie (masakra)...to i oni weszli na kolację
 i tak na wieczór przed naszym wielkim dniem siedzielismy sobie "kameralnie" w 14 osób  początkowo byłam zła, że tak wszyscy zjeżdzaja, ale w sumie atmosfera była fajna i jak się z każdym po trochu gadało to nie było czasu na stresy

...ogólnie cały tydzień przed była fatalna pogoda, więc się szykowałam na najgorsze...
Wracając wieczorem od rodziców tak lało, że wycieraczki nie nadążały ...i wtedy mnie olśniło za tel. i do Mamy, żeby buty na parapet koniecznie postawiła...a Ona do mnie

Ale na zewnątrz?

 

Zasnęliśmy bez problemu...bardzo zmęczeni byliśmy.  Rano jazda do fryzjera ze świadkową...zgarnęła mnie o 8.30 jak jeszcze wszyscy spali i pojechałyśmy...

[sylwiq]

ohooo no to faktycznie wesolo mieliscie
tyle osob w domu...
ja zakazalam
mama... uwielbiam ja za ten tesk z butami hehehhehe ;]

dołączam 

[mkarolinka]

Malinowa jaki piękny avatarek

[sylwiq]

ooo faktycznie cudny ....

[emm-a]

malinowa nie ociągaj się i wrzucaj fotki, skoro już masz!!!! 

[malinowa__mamba]

no mam tylko kilka, bo fotograf wrzucil na swoja strone pare....ale tak ogolnie nie mam...


ale jade dalej z siosta do fryza dojechalysmy, o 9 dojechal fotograf i oczywiscie juz na wstepie bylo opoznienie, bo przede mna byla klientka jak tylko chwila wolnego to swiadkowa oczy szklanki, ale ja bylam twarda zadnych lez fotograf sie smial czy siostra na stype idzie, ze placze 

jak juz zasiadlam na fotel to wcale nie bylo tak latwo, bo jak juz wczesniej na odliczaniu pisalam, na probnej troche mi kupe zrobila   znaczy...na pewno malo, ktory fryzjer by takie cos potrafil zrobic, ale ja chcialam prosta fryzke na bok z jakims dobierancem i juuuu

a tu probna wygladala tak: http://imageshack.us/photo/my-images/18/img0180yo.jpg/ troche moja wina, bo jej nie pilnowalam, ale jaw ogóle nie wiedzialam ,ze tam z tylu takie rzeczy siedzieja

w każdym razie wytłumaczyłam jej jeszcze raz dokładnie jak ma to wyglądać i wyszło super (podobało sie nawet mojej kuzynce fryzjerce, ktora zawsze jak pojde do innego fryzjera pyta mnie co mi sie stalo z wlosami )

[_patka_]

awatarek jest cudowny!!  

rzeczywiście fryzurka z próbnej niezbyt fajnei wygląda, ale z tego zdjęcia co dałaś na początku widać tego dobieranego więc jest już OK, dobierane rządzą  

[malinowa__mamba]

malinowa na fotelu

jak widać mam suszone włosy, za co dostałam zjebkę, bo podobno miałam umyć w domu to jest przesada 150zł i jeszcze umyj się w domu

[sylwiq]

hyhy noo 150zl i wody zaluje dupki hihii
na probnej dla mnue dzialo sie troszke za duuzo )

[_patka_]

tak jest! płacisz to masz prawo wymagać a nie żeby jeszcze samej sobie włosy myć w domu ja myłam sama ale dzień wcześniej, bo Aga moja fryzjerka mówiła, że włosy lepiej się układają wtedy

[malinowa__mamba]

AniOlku ja mam takie włosy, że jak umyję to na drugi dzień już są wyraźnie nieświeże...

oczywiście do fryza zapomniałam welonu wziąć ,ale na szczęście Mama i tak była umówiona na makeup w tym samym miejscu, wiec mi dowiozła...
...w międzyczasie M. pojechał ze świadkiem po mój bukiecik, branso dla świadkowej i butonierki oraz odebrał bukiety dla rodziców...oprócz bukietów dla rodziców zamówiliśmy takie różyczki z przybraniem w rożkach dla babć i dziadka, które daliśmy im razem z tortem

Ja tez dołączam

[emm-a]

ja teżm ialam umyć poprzedniego dnia w domu wlosy...chyba o to chodzi, ze one na swieżo umyte jakieś bardziej "sypkie" są, źle się układaja czy coś... w każdym razie poprzedniego dnia nie zdażylam, wiec wstalam w dniu slubu o 6 rano,żeby myć 

a mnie probna wcale sie zła nie wydaje, duzo w niej się dzieje, ale jest ok 

a robilaś rzęski?