To faktycznie ciezka sprawa, a przeciez moze byc tez tak, ze wzrost tempki byl a owu nie bylo, prawda? To w ogole wtedy pomimo obserwacji nic nie wiesz.
Lilian, a Ty sie wspomagalas zeby zajsc, czy sama zaszlas?
I mam do Ciebie pytanko co do luteiny, jutro Ania juz bedzie, ale powiem szczerze, ze zaczynam sie grubo zastanawiac nad braniem, bo i tak juz mecze sie strasznie z tymi wymiotami( wiem, wiem, narzekalam, ze ich nie mam), a co jak sobie jeszcze progesteron podniose? Zwlaszcza, ze nie plamie, tepki caly czas batdzo wysoko, co myslisz?
Aha, dostalas kaske?