Wątek przymarł ponieważ na rowerach, siłowniach i przy garach przyrządzając dietetyczne jedzenie stoimy

U mnie po intensywnych 2 miesiącach treningów i zmianie sposobu żywienia utrwalone 5,5 kg na minusie

30 lat żyję, miałam różne epizody dot. spadku wagi (Dukan, tabletki,MŻ), ale dopiero teraz wiem,że nic tak nie odchudza jak sport, sport, sport, mądre odżywianie i litry wylanego potu... Człowiek uczy się przez całe życie.
Obecnie dalej jem trawę i paszę

(czyt. warzywa, otręby, jogurty, od piątku jedzenie z parowaru), wracam na rower (przez ostatnie 2 tygodnie nie miałam na niego czasu) i planuję zrzucić jeszcze 5 kg.
Najbardziej motywuje mnie opinia otoczenia (chwalą, że widać różnicę, zaczepiają pytając jak to zrobiłam) oraz fakt, że zaczęłam kupować mniejsze ubrania

Nagle mogę przebierać, wybierać i nie ma problemu, że za małe. Kupiłam dużo kolorowych ubrań, kilka w rozmiarze M
Postanowiłam sobie, że jestem przecież osobą myślącą i nie mogę znowu zapuścić się tak jak zapuszczona byłam do 3 stycznia 2013 roku

Tak więc dziewczyny uwierzmy, że można. Świat nabiera wtedy innych barw

Trzymam za nas kciuki!
