Drogie forumki, dzisiaj zrobiliśmy objazd po po kilku obiektach, które nas zainteresowały głównie po przeczytaniu opowieści forumowiczek:

Motelik w Maszewie

Resauracja Marina

Hotel Piaski
Cały dzień nam to zajęło, ale za to sumienie czyste, i częściowy spokój na duszy, że pierwsze kroki w organizacji w końcu zostały poczęte

Zatem na samym początku udaliśmy się do
moteliku w Maszewie. I faktycznie tak jak to Liliann opisała tak jest w rzeczywistości. Motelik uroczy, właścicielka sprawiała wrażenia bardzo miłej, pokoiki przytulne, sala elegancka- i od razu dodam, że nie za duża, ale jak na wesele na 60 Osób w sam raz. Menu bogate, alkohol we własnym zakresie ( bez korkowego) i cena na prawdę niewygórowana. Także już prawie się zdecydowaliśmy, ale w efekcie okazało się, że data która nas interesuje jest już zajęta (inne weselicho) i na wakacje 2007 mają już wolne tylko 2 terminy

aha i jeszcze jeden minus, chyba największy- od strony tarasu i ogrodu rozpoczyna się dobudowa hotelu co znacznie pogarsza walory ktrajobrazowe

Po rozmowie z właścicielką dowiedzieliśmy się że nie jest pewne czy skończą do przyszłych wakacji- i tu dziękujemy za szczerość. Zniechęceni wizją wesela z robotami budowlanymi w tle odpuściliśmy, choć motelik na prawdę jest godny uwagi
Restauracja Marina- i tutaj na prawdę krótko, miejsze romantyczne jak nie wiem co, tylko nie wiem czy na dobrą salę trafiliśmy (innej nie dojrzeliśmy) strasznie mała nam się wydala toteż mo luby oglądać dalej nie chciał, ja natomiast chętnie bym rzuciła okiem, no ale....wiadomo jak to z mężczyznami jest
Hotel Piaski- 80 km od Szczecina trochę daleko, ale warto był się przejechać. Dworek nad samym jeziorkiem. Dużo miejsc noclegowych, sala na 60 osób uważam że w sam raz. Z restauracji jest piękny widok na ogród i jeziorko. Tylko nie wiem jak z cenami dokłanie bo nie było osoby odpowiedzialnej za te sprawy, ale wiem że samo wesele bez noclegu wynosi mnie więcej 150 zl za osobę.
No i powiem wam drogie forumki, że dalej nie wiem gdzie to wesele będzie, każde miejsce ma swoje za i przeciw, a jak tak długo będziemy marudzić to nic juz nam nie zostanie
