[Moniqa]

Moniczko niestety zapowiedzi są obowiązkowe, czy tego chcemy czy nie. Nie rozumiem tego cennika w Twojej parafi- dla mnie to obłęd!! Nigdy się z takim czymś nie spotkałam osobiście i strasznie mi przykro, ze Ty akurat się nadziałaś.

Dzięki dziubasek,  za zrozumienie

Natomiast, kiedy ksiadz wymaga oplaty za msze czy wygloszenie zapowiedzi, podnosi sie krzyk i zlorzeczenie, 50zlotych to za duzo, i jak napisala Moniqa niz dac ksiezom.. wybacz Moniqo, ale nie rozumiem tego do konca. I nie jest dla mnie argumentem, ze "rodzice Wam tych pieniedzy nie daja, tylko sami placicie". My tez placimy sami - no i co z tego? Czy gdyby to rodzice za to placili, to te 50zl byloby ok, ale skoro sa to pieniadze wymagane od nas, to nie?

Gdyby ksiądz powiedział, CO ŁASKA to pewnie dała bym i było by oki. Ale skoro KSIĄDZ, który ma świecić przykładem jako os reprezentująca  kościół, a przede wszystkim głosić wiarę w Boga- wyskakuje z jakimś CENNIKIEM to wybacz, coś mnie trafia  Wychodzi na to, że niektóre parafie (często te bogate )patrzą na kasę zamiast na wiarę w Boga robi się przykro

W przenośni też powiedziałam

lepiej te 50zl prze***ac,

Jeszce raz przepraszam za brzytkie słowo na łamach forum

[dziubasek]

Gdy zapiewaja nam w kwiaciarni potezna sume za bukiet, ktory normalnie koszowalby polowe tej ceny.. krzywimy sie, ale placimy. Gdy zespol "zaspiewa" nam spora sume, krzwimy sie i placimy. Gdy za limuzyne trzeba siegnac gleboko do kieszeni, tez sie krzywimy, ale placimy.
Natomiast, kiedy ksiadz wymaga oplaty za msze czy wygloszenie zapowiedzi, podnosi sie krzyk i zlorzeczenie,

Martini rozumiem doskonale o co Ci chodzi. W wątku "ile to co łaska" (czy jakoś tak) wyraziłam swoje zdanie na ten temat...Jesteśmy w stanie wydać 20-30 tys za wesele, a za ceremonie zaślubin z wielką niechęcią dajemy 200-300 zł... (1 % ?) Jednak mnie tez by trafiło (tak myślę) gdybym usłyszała cennik od księdza. Po prostu tak być nie powinno i tyle... dajemy tyle na ile nas stać i księża powinni to zrozumieć...

Co do tematu to moje zdanie jest takie: można płacić za zapowiedzi i ceremonię slubną ale zbieranie "na tacę" na takich uroczystościach jest już przgięciem!!!!!! Dostają pieniążki czy to jest 300 czy 700 zł za udzielenie sakramentu i powinno im starczyć.

Wracajac na chwile do wypowiedzi Groszka to jestem zdania ze delikatnie przegieła.

Tego "przegięcia" nie da się porównać z twoim na temat życzenia aby Hitler powrócił i zrobił porządek z gejami    Więc mi z łaski swojej nic nie mów o przeginaniu!!!!!!

Napisałam też "założcie wątek o nauczycielach to się wypowiem". A to jest watek o ksieżach i o ich nieuzasadnionym wyciaganiu łapy po kasę i ustalaniu cennika na coś co z założenia jest dobrowolą OFIARĄ parafianina, zaś ze strony księdza POSŁUGĄ, a nie usługą. Jasne?

[Agutka]

Gdyby ksiądz powiedział, CO ŁASKA to pewnie dała bym i było by oki

Jednak mnie tez by trafiło (tak myślę) gdybym usłyszała cennik od księdza. Po prostu tak być nie powinno i tyle... dajemy tyle na ile nas stać i księża powinni to zrozumieć...

i o ich nieuzasadnionym wyciaganiu łapy po kasę i ustalaniu cennika na coś co z założenia jest dobrowolą OFIARĄ parafianina, zaś ze strony księdza POSŁUGĄ, a nie usługą

to ja mam do Was inne pytanie. czy zespol, fotograf, kwiaciarnia itp. tez do Was mowia co laska???i czy tez dajecie im tyle na ile Was stac czy tyle ile od Was zadaja? i tam nikt sie nie burzy, ze oni maja cennik. A niby dlaczego ksieza nie mieliby miec takowego cennika? i dlaczego jest to nieuzasadnione??tylko  z tego wzgledu, ze to Kosciol  i od niego wymagamy wszystkiego za darmo bo nam sie to nalezy??

to ja mam do Was inne pytanie. czy zespol, fotograf, kwiaciarnia itp. tez do Was mowia co laska???i czy tez dajecie im tyle na ile Was stac czy tyle ile od Was zadaja?

No cóż, wypadałoby powiedzieć "święte słowa". Z tej czasami ostrej dyskusji wynika, że pewnie wiele z nas jest święcie przekonana o konieczności zapłacenia grubej kasy za sesję zdjęciową, wideofilmowanie uważając, że bez tego ślub, wesele będzie marne a kwota chyba jednak zdecydowanie niższa za NAJWAŻNIEJSZĄ CHWILĘ W TYM DNIU jest nie do przyjęcia? Oczywiście nie mówię o jakichś kosmicznych kwotach ale 200-300 złotych za zaangażowanie bądź co bądź co najmniej kilku osób to w końcu....

Żeby była jasność -rozumiem, że to posługa i właściwie powinno być "co łaska" ale przecież chcemy żeby kościół był czysty, odświeżony, pięknie oświetlony, ksiądz w nowej, czystej sutannie, wokół pełno zapalonych świec, cudowny ołtarz a przed kościołem mały park, piękne kwiaty, może jakaś fontanna gdzie nasz wynajęty za 1200 złoty pan fotograf zrobi nam kilka zdjęć plenerowych.

A poza tym, hmm... no jest wyjście... mieć ślub w USC. Tam chyba jednak taniej.

Ufff.... A teraz wieszajcie na mnie co tam macie...

[okruszek]

Tego "przegięcia" nie da się porównać z twoim na temat życzenia aby Hitler powrócił i zrobił porządek z gejami  Więc mi z łaski swojej nic nie mów o przeginaniu!!!!!!

groszek, ty się uspokój kobieto ....   Mało?

to ja mam do Was inne pytanie. czy zespol, fotograf, kwiaciarnia itp. tez do Was mowia co laska???i czy tez dajecie im tyle na ile Was stac czy tyle ile od Was zadaja? i tam nikt sie nie burzy, ze oni maja cennik. A niby dlaczego ksieza nie mieliby miec takowego cennika? i dlaczego jest to nieuzasadnione??tylko z tego wzgledu, ze to Kosciol i od niego wymagamy wszystkiego za darmo bo nam sie to nalezy??

Agutka!
Ja nie mówię, że nic księdzu nie dam... Przeciwnie- z własnej nieprzymuszonej woli dałam 20 zł w swojej parafii, a narzeczony 20 zł w swojej. DAŁAM- własnie! A nie ZAPŁACIŁAM.
Fotograf, kamerzysta, zespół, fryzjerka, kwiaciarka, dekoratorzy- prowadzą działalność gospodarczą- GO-SPO-DAR-CZĄ. Czy do was to naprawdę nie dociera?

Mało tego: oni płacą podatki z tego, co zarobią! A ksiądz?

Mało tego: z fotografem, kamerzystą, kwiaciarką etc. mogę się TARGOWAĆ!! A z księdzem???

Mało tego! Jak mi się nie podoba cena czy cokolwiek innego- mogę danego fotografa, kwiaciarkę, zespół etc. -OMIJAĆ Z DALEKA.
A na księdza jestem skazana- i pewnych rzeczy, np. zapowiedzi, w danej parafii nie da się ominąć.

I najważniejsza sprawa, powtarzam- ksiądz z założenia ma pełnić POSLUGE, a parafianin wedle swego uznania sklada OFIARY. I to nie na księdza, tylko na Kościół.

To wszystko uległo wypaczeniu, większość z nas pogodziła się z tym, że ksiądz się modli za pieniądze, że może żądać, wymagać, wystawiać cenniki. Ale to jest wypaczenie całej idei posługi księdza, a robi się z tego taki sam biznes, jak wszędzie. Obrzydliwe wypaczenie. I najgorsze jest to, że ludzie się z tym godzą.  

[Moniqa]

to ja mam do Was inne pytanie. czy zespol, fotograf, kwiaciarnia itp. tez do Was mowia co laska???i czy tez dajecie im tyle na ile Was stac czy tyle ile od Was zadaja? i tam nikt sie nie burzy, ze oni maja cennik. A niby dlaczego ksieza nie mieliby miec takowego cennika? i dlaczego jest to nieuzasadnione??tylko z tego wzgledu, ze to Kosciol i od niego wymagamy wszystkiego za darmo bo nam sie to nalezy??

Oto mija odp. słowami groszek, z którym się ZGADZAM

ksiądz z założenia ma pełnić POSLUGE, a parafianin wedle swego uznania sklada OFIARY. I to nie na księdza, tylko na Kościół.

Teraz w NIEKTÓRYCH parafiach zbiera się ofiarę na księży- nie czarujmy się- My charujemy jak dzikie osły całe życie i co z tego mamy  A co mają niektórzy (podkreślam Niektórzy) księża za obijanie się:?:   samochody, duże brzuchy i "koleżanki"

Fotograf, kamerzysta, zespół, fryzjerka, kwiaciarka, dekoratorzy- prowadzą działalność gospodarczą- GO-SPO-DAR-CZĄ. Czy do was to naprawdę nie dociera?

Mało tego: oni płacą podatki z tego, co zarobią! A ksiądz?

Mało tego: z fotografem, kamerzystą, kwiaciarką etc. mogę się TARGOWAĆ!! A z księdzem???

Mało tego! Jak mi się nie podoba cena czy cokolwiek innego- mogę danego fotografa, kwiaciarkę, zespół etc. -OMIJAĆ Z DALEKA.
A na księdza jestem skazana- i pewnych rzeczy, np. zapowiedzi, w danej parafii nie da się ominąć

To wszystko uległo wypaczeniu, większość z nas pogodziła się z tym, że ksiądz się modli za pieniądze, że może żądać, wymagać, wystawiać cenniki. Ale to jest wypaczenie całej idei posługi księdza, a robi się z tego taki sam biznes, jak wszędzie. Obrzydliwe wypaczenie. I najgorsze jest to, że ludzie się z tym godzą.

ZGADZAM SIĘ  

u nas tez ksiądz ma cennik i tu UWAGA za zapowiedzi zyczy sobie 150 złotych! wiecie co to juz gruba przesada! i ja równiez uwazam ,ze bycie ksiedzem to SŁUZBA! I cenniki to juz lekka przesada . Przeciez nikt nie przychodzi tam z pustymi rekami ale koszt slubu samego u nas to 600 zł + organista 100 zł + kwiaty 100 zł Policzciesobie to wszystko + te zapowiedzi 150 zł. Mało tego życzy sobie 150 zł za nauki! Ja rozumiem,że coś dac trzeba ale 150 zł za wywieszenie karteczki z zapowiedziami i odczytanie  3 razy naszych nazwisk przed mszą ( bo tak to sie u nas robi) to juz troszke za duzo!I nie mówcie  ,że tak po prostu lekka reka dawałybyście księżom za kazdy drobiazg  150 czy 200 zł, bo w to nie uwierze! Przeciez nie kazdy wydaje na swój slub tyle kasy , znam ludzi którzy maja skromne uroczystoscxi bez wesela , całej oprawy itp. Wiec te pieniązki , które ksiadz sobie np. u nas zyczy za slub to naprawde dla niektórych dużo.

[Gosiaczek80]

Jednak mnie tez by trafiło (tak myślę) gdybym usłyszała cennik od księdza. Po prostu tak być nie powinno i tyle... dajemy tyle na ile nas stać i księża powinni to zrozumieć...

Mnie też cennik ścioł z nóg... tylko jak brałam świadectwo chrztu to daliśmy co łaska z własnej, nieprzymuszonej woli i chęci, bo ksiądz to nas wyganiał do domu.

można płacić za zapowiedzi i ceremonię slubną ale zbieranie "na tacę" na takich uroczystościach jest już przgięciem!!!!!! Dostają pieniążki czy to jest 300 czy 700 zł za udzielenie sakramentu i powinno im starczyć.

Też się z tym zgodzę. Ale chyba można na ten temat porozmawiać wcześniej z księdzem i kościelnym ? Ewentualnie można dopłacić te 50 zł za brak tacy - ja byłam skłonna tak uczynić (choć dobrze, że nie musiałam).

No dobra a teraz na temat:
U mnie w parafi i w parafi (już) męża płaciliśmy po 100 zł , czyli razem 200 zł.
Do tego "świadectwo zapowiedzi" u męża w parafi (ślub był w mojej parafi), czyli tzw. pół mszy 150 zł. (wiem z dobrych żródeł, że msza ślubna w tej parafi kosztuje 500 zł - oczywiście bez organisty, kościelnego).

[Moniqa]

za zapowiedzi zyczy sobie 150 złotych

płaciliśmy po 100 zł , czyli razem 200 zł.

     

mój przyszły mąż za świadectwo chrztu nic nie płacił a ja się spytałam u mnie księdza czy się coś płaci a on mi powiedział, że 5 zł za niby tusz i inne duperele. Tak więc wyciągnęłam
z kieszeni 5 zł bo akurat miałam i wydawało mi się, że był tym zaskoczony, że mam całe 5 zł

no to super bo w parafii gdzie byłam chcrzczona ( inna niż ta w , której biore slub) to ksiadz za swiadectwo chrzytu zyczy sobie 50 zł. Wiem bo byłam po swiadectwo chrztu dawno dawno kiedy szłam do bierzmowania. Ciekawe ile mi spoiewnie w przyszłym roku jak bede potrzebowała do slubu!

u nas tez ksiądz ma cennik i tu UWAGA za zapowiedzi zyczy sobie 150 złotych! wiecie co to juz gruba przesada! i ja równiez uwazam ,ze bycie ksiedzem to SŁUZBA! I cenniki to juz lekka przesada . Przeciez nikt nie przychodzi tam z pustymi rekami ale koszt slubu samego u nas to 600 zł + organista 100 zł + kwiaty 100 zł Policzciesobie to wszystko + te zapowiedzi 150 zł. Mało tego życzy sobie 150 zł za nauki! Ja rozumiem,że coś dac trzeba ale 150 zł za wywieszenie karteczki z zapowiedziami i odczytanie  3 razy naszych nazwisk przed mszą ( bo tak to sie u nas robi) to juz troszke za duzo!I nie mówcie  ,że tak po prostu lekka reka dawałybyście księżom za kazdy drobiazg  150 czy 200 zł, bo w to nie uwierze! Przeciez nie kazdy wydaje na swój slub tyle kasy , znam ludzi którzy maja skromne uroczystoscxi bez wesela , całej oprawy itp. Wiec te pieniązki , które ksiadz sobie np. u nas zyczy za slub to naprawde dla niektórych dużo.

po prostu brak słów komentarza!to już przegięcie koszt rośnie do ok. 1000 zł za ceremonięślubu.To skandal!!! a co z ludźmi,których nie stać na takie wydatki?mają żyć na kocią łapę?

no dokładnie jestem tego samego zdania.Moja kolezanka miała własnie potyczke kiedys z naszym proboszczem .Była w ciąży, nie robili zadnego wesela ani nic.Po prostu nie było ich stac. I kiedy poszli do ksiedza i zapodał im ten cennik, ona sie prawie popłakała.Zapytała czy nie mozna by mniej bo naprawde ich nie stac.Na to on ja wyrzucił i powiedział tu uwaga ,ze "bachora" jej chrzcił tez nie bedzie! Dziewczyny zebrała sie i wyszła i wzieli sobie slub w parafii obok( z którewj był narzeczony) i tam tez ochrzcili bobaska po urodzeniu! Nikt jej tam cennikami itp. nie sypał! Sama rozwazam mozliwośc innej parafii bo to co u Nas sie dzieje to już szczyt!

[dziubasek]

to ja mam do Was inne pytanie. czy zespol, fotograf, kwiaciarnia itp. tez do Was mowia co laska???i czy tez dajecie im tyle na ile Was stac czy tyle ile od Was zadaja? i tam nikt sie nie burzy, ze oni maja cennik. A niby dlaczego ksieza nie mieliby miec takowego cennika? i dlaczego jest to nieuzasadnione??tylko z tego wzgledu, ze to Kosciol i od niego wymagamy wszystkiego za darmo bo nam sie to nalezy??

Podobnie jak dziewczyny uważam,że ksiądz pełni posługę- z założenia wiara jest "darmowa" i dla wszystkich...a ludzie dają "co łaska". Ja na prawdę nie żałuje grosika na kościół...szczególnie na moją nową parafię, która na prawdę jest świetna, a proboszcz jest z prawdziwego zdarzenia (choć nieco zakręcony  Ale gdyby powiedział coś o cenniku....moje natawienie by się mocno zmieniło....

popieram dziubaska.Fotograf, kwiaty, orkiestra to coś zupełnie innego. Ja nie mówię,że wszystko nam się należy za darmo(chociaż tak powinno być-jeśli chodzi o sakramenty). Ale jeżeli koszt ceremonii ślubu w Kościele wzrasta do np.1000 zł.No to, to już przesada.Nie każdego na to stać.Choć czasem jest tak, że najbardziej skąpią Ci, którzy właśnie wesele z wielką pompą robią i w kosztach się nie liczą.A w Kościele żałują.A skromny czasem sam księdzu więcej da.

Nasze zapowiedzi juz 2 były

----------------------------------------------------------------------------------------------------------
-Zostało 18 dni do ślubu a 19 Sierpnia o 17 z min. będę już mężatką

powiedzcie mi jedno, czy zapowiedzi jeszcze w ogole są tzn. czy są obowiązkowe?? bo słyszałam że NIE - jak chcą młodzi,a  w miastach raczej juz nie czytają, prawda to??

co prawda od czasu do czasu chodząc na mszę też nie zauwazylam od pewnego czasu aby czytali - ale pewna nie jestem

hmm pierwsze słysze , u nas sa zapowiedzi ale tylko przed jedna msza w niedziele no i wisi karteczka! A no my niestety nie robimy hucznego slubu, nie urzadzamy zadnych poprawin, zrezygnowaliśmy z kamery ze wzgledu na koszty, to to co chcieliśmysobie zaoszczedzić wydamy na ceremonie w kosciele! U nas i tak ksiadz non stop ciagnie kasę. No ale niie wiem przyznakjcie ,że150 zł za zapowiedzi to gruba przesada, bo co straci głos jak nas 3 razy na mszy przeczyta i to na jednej w niedziele? iwywiesi karteczke? to ja mu takarteczke sama zrobie skoro to koszt przekraczajacy 100 zł!

przesada ,przesada...

U nas ksiadz to nawet nie chce za msze.Taki z niego luzak że tylko pozazdrościć(młody proboszcz).Na nauki przedmałżeńskie tez nie trzeba choidzić bo mówił, że wystarczy mu śwaidectwo z ostatniej klasy(mieliśmy kurs ale nie każdy ksiądz go uznaje).Ze spowiedzia też ok, nie trzeba mieć żadnych karteczek bo powiedział, że chyba przed własnym ślubem to z 1 się wybierzemy

skarbek no to Ci fajnie bo ja już pisałam ,że u nas koszt samej ceremonii wyniesie tysiaka! A dodam,ze jak rozmawiałam z ksiedzem u nas,że narzeczony pracuje na zmiany i ze tu 60 km to spytałam czy nie mógłby chodzic na nauki u siebie( a nie zeby w ogóle nie chodził) to otrzymałam odpowiedź - ALEZ PROSZE PANI TO TRZEBA SOBIE UMIEĆ WYGOSPODAROWAĆ CZAS!

to już chamstwo...i złośliwość ludzka

W parafii lubego ksiadz krzyknal 100 zl i tyle dalismy, u mnie powiedzial co laska i tez dalam mu 100 zl ale dlaego, ze przyjal nas poza godzinami pracy kancelarii, buduje kosciol i nie podal stawki - tylko powiedzial co laska - i chociazby za to mu dalam z przyjemnoscia wiecej.

My mielismy miec slub pod Warszawa a parafii lubego i zmienilismy zdanie bo tam dowiedzielismy sie, ze ksiadz bierze co najmniej 500 a generalnie 600, organista 300 i to najlepsze koscielny 300 (tak nie pomylilam zer), a dodatkowo za dekoracje kosciola ok 450 zl      

Poniewaz nie mamy wesela tylko obiad i zaproszenia jeszcze nie wypisane - zmienilismy miejsce i wezmiemy slub w Warszawie


Dla zasady nie bede koscielnemu placic takich pieniedzy - bo to zdzierstwo w bialy dzien - dodam, ze podane przeze mnie ceny to ceny minimalne      

[Lilkuś]

już sie pogubiłam  

czy zapowiedzi musza być w parafii panny młodej i pana młodego czy tylko w panny młodej??? już gupieje z tymi parafiami, bo jak czytam to każda ma jakieś dziwne zwyczaja, ale chyba co do zapowiedzi sie zgadzaja?

Zapowiedzi musza byc wygloszone w parfii panny mlodej i w parafii pana mlodego - pozniej dostaje sie zaswiadczenie o wygloszeniu zapowiedzi - z tego co wiem zapowiedzi sa obowiazkowe i maja miec miejsce w kosciele wlasciwym dla miejsca zamieszkania chyba - tak zeby osoby znajace dana osoby mogly wniesc ew. sprzeciw co do malzenstwa (bo temu wlasnie sluza zapowiedzi) i potwierdzaja brak przeszkod do zawarcia malzenstwa

[Lilkuś]

Zapowiedzi musza byc wygloszone w parfii panny mlodej i w parafii pana mlodego - pozniej dostaje sie zaswiadczenie o wygloszeniu zapowiedzi

no dobra skoro są bowiązkowe w obu to niech bedą jescze tylko termin tych zapowiedzi - czy to ma znaczenie na ile przed slubem zostaną wygłoszone??

[kamilkan]

Lilkuś, z tego co wiem, to pierwsze zapowiedzi zostaja wygłoszone w pierwszą niedzielę po tym, jak zgłosiliście księdzu że się pobieracie. i zazwyczaj wygłaszane są 3 niedziele pod rząd i nie ma dokładnego czasu na ile przed ślubem maja być wygłoszone. To zależy od Was kiedy się zgłosicie do księdza.