To fakt, wyszedł ładny, spokojny i stabilny i miałam wrażenie, jakby coś w nim delikatnie pykało, tak jakby koła miały na czymś lekki opór aby nie leciały, jak się go pchnie, do przodu na wariata.
Dla nas hitem też jest krem Emla - znieczulacz miejscowy pod zastrzyki czy pobrania krwi. Mieliśmy kilka dni temu okazję go wypróbować - zdał egzamin, małe była bardzo dzielna podczas pobierania krwi z żyły.