O! A ja pierwsze słyszę o kaszkach Holle. Już troszkę o nich poczytałam. Szkoda że nie było tu osobnego wątku na ten temat.
Te kaszki z nestle i bobovity kupuję bo jak się nie ma co się lubi - to się lubi co się ma! A ja też nie lubię przesłodzonych produktów.
Herbatki dla niemowląt które można kupić w każdym sklepie mają 98% cukru!!! To aż woła o pomstę do nieba! A później tyle gadania o dzieciach w podstawówkach, które żyją słodyczami, albo o cukrzycy i otyłości wśród dorosłych. Dlaczego nikt nie widzi do czego przyzwyczajane są już niemowlaki? O jakich nawykach żywieniowych może być mowa?
Swoją drogą od dłuższego czasu próbuję kupić kaszę jaglaną i nie ma! Ani w dużych sklepach sieciowych, ani w małych sklepach osiedlowych... :/
A Holle ma taką w swojej ofercie dla dzieci.
Szkoda tylko że cena tak wysoka.