Melduję się

jesteśmy po zakupach fotelika. Ostatecznie i tak kupiliśmy co innego niż planowałam, byliśmy w oleńce i bebe Clubie żeby posłuchać nie tylko jednej opinii i w zasadzie nie zaprzeczali sobie nawzajem

w wyborze pomiędzy mc tobi i romer king plus wybraliśmy.... Chicco xpace z isofixem

cenowo wychodziło podobnie więc zdecydowaliśmy się na takie rozwiazanie. Na razie nic nie powiem wiecej, Majka jeszcze jest ciut do niego za mała, ale bałam się, że po nowym roku ceny pójdą znowu w górę, więc zdecydowaliśmy się na kupno. Podobno tapicerka jest mniej potliwa niż w innych, ale okaże się dopiero latem. Wiem na razie, że dość mocno da się go pochylić i ma regulację zagłówka razem z pasami, co jest wygodne. Najważniejsze, że ma 4 gwiazdki w testach

Romer odpadł ze względu na to, że mamy za długą klamrę od pasów bezpieczeńtwa.
Sprzedawca w bebe Clubie mówił też o tym, że nie powinno się dziecka wozić w kurtce, faktycznie wytłumaczył to dość dosadnie. Na nic nas nie namawiali wręcz przeciwnie, radzili żeby jeszcze małej nie przesadzać. I wytargowałam 5 dyszek także powiedzmy, że się trochę pocieszyłam
