Autor Wątek: Nanashi - moje odliczanie!  (Przeczytany 7385 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

rybkawiedenka
  • Gość
Nanashi - moje odliczanie!
« Odpowiedź #30 dnia: 27 Czerwca 2006, 19:30 »
Piekna suknia! Bajecznie bedziesz wygladala!!!!

Offline azzurra
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1839
Nanashi - moje odliczanie!
« Odpowiedź #31 dnia: 27 Czerwca 2006, 19:32 »
Cytat: "Nanashi"
azzurra napisał/a:    
Właśnie sobie zdałam sprawę, jak to inaczej wygląda wszystko w Szwecji i Polsce...
Myslisz ze az tak sie rozni?


Tak. U nas mało kto robi ślubną stronę, na której umieszcza listę prezentów ;) Lista prezentów jest marginalnym zjawiskiem. Poza tym w Szewcji chyba wesela są niespotykanym z jawiskiem, tak jest przynajmniej w Norwegii, którą znam nieco lepiej. A jakie są Twoje odczucia po lekturze forum, jest podobnie?
Na babskim forum wcześniej czy później do głosu dochodzi zazdrość...

Offline sweetcoffee

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 451
Nanashi - moje odliczanie!
« Odpowiedź #32 dnia: 27 Czerwca 2006, 19:34 »
piękna suknia te hafty są bardzo oryginalne i dodają uroku sukni

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Nanashi - moje odliczanie!
« Odpowiedź #33 dnia: 27 Czerwca 2006, 19:56 »
zacccccccccccccccna kieca  :mrgreen:

wiązanki na rączkę są już dość często spotykane..

coś takiego miała moja swiadkowa zamiast bukietu kwiatów..

przykłady masz tutaj...

https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=914&start=0

masz jakiś pomysł na wiązakę ślubną??? tu znajdziesz duuuuuuuuuużo pomysłów

https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=3384

nie przejmuj się pisownią i ortografią.. troszkę nasze forumowe polonisrtki będą zgrzyta c ząbkami ale wezmą na ciebie poprawkę ;) (nam co chwilka wytykają błędy  :mrgreen: )

jesli będziesz miała problem z językiem polskim napisz odpowiednikiem anglo lub niemieckojęzycznym.. powinnyśmy dać sobei z tym radę ( zawsze moze któraś z nas przetłumaczyć)

całuję i powodzenia w przygotowaniach..

jeśli będziesz miała pytania daj znać..  :mrgreen:
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline Nanashi

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 27
Nanashi - moje odliczanie!
« Odpowiedź #34 dnia: 27 Czerwca 2006, 20:41 »
Cytat: "azzurra"
Nanashi napisał/a:
azzurra napisał/a:
Właśnie sobie zdałam sprawę, jak to inaczej wygląda wszystko w Szwecji i Polsce...
Myslisz ze az tak sie rozni?

Tak. U nas mało kto robi ślubną stronę, na której umieszcza listę prezentów  Lista prezentów jest marginalnym zjawiskiem. Poza tym w Szewcji chyba wesela są niespotykanym z jawiskiem, tak jest przynajmniej w Norwegii, którą znam nieco lepiej. A jakie są Twoje odczucia po lekturze forum, jest podobnie?



Jezeli chodzi o liste prezentow to ja juz sie tym przyzwyczajylam, ale wiem ze to brzmi dziwnie. I nawet jak para nie ma liste na stronie internetowej to szansa jest bardzo duza ze na przyklad tesciowie maja. Jezeli chodzi o nas to my nie chcieliszmy zrobic zadna liste. Ale gosc za gosciem dzwoni i sie pyta czego bysmy chcieli. Ze teraz my tez muszimy cos wymyslec.
I wlasciwie moge zrozumiec dlaczego wszysty robia albo sie pytaja za listami. Wiekszosc par mieszkaja ze soba juz duzo lat i nie potrzebuja 5 toastery. Nie wszysty goscie wiedza co sie chce albo potrzebuje. A pienedzy sie absolutnie nie daje. Jak ja ide na slub jako gosc to taka lista jest zawsze ostatnim wyjsciem. Jak naprawde nie umie wymysliec jakis fajny osobisty prezent (na przyklad przenocowanie w fajnym hotelu, jakas przygoda) to kupuje cos z listy.

Ja bym nie powiedziala ze wesela sa niespotykanym zjawiskem w Szwecji. Ja nieznam statystyke, ale jest sporo slubow i wesel. Na Szwedskich forumach slubnych dzwieczyny planuja tak samo jak i Polskie dzwieczyny. Moje najblisze kolezanki sa urzenione i wszytkie mieli wesela “porzadne”. Jedna z mojich kolezanek jest zaproszona na 5 wesela teraz w lecie.
Duzo ludzi zyja ze soba cale zycze bez slubu, bo tak sobie zycza. A te osoby ktore ze zenia, robia to rozniej. Wieksosc maja porzadne wesela a inny moze tylko czestuja tortem po kosciele. Niektorzy maja wesele w restauracji a inni sami robia jedzienie zeby wyszlo im troche taniej. I zawsze bedzie ta grupa ludzi ktorzy jada na przyklad na Arube albo do Las Vegas i biora slub bez rodziny.

Przeciesz ze sie troche roznia zwyczaje miedzy krajami, ale nie az tak duzo. Te najwazniejsze podstawowe rzeczy sa takie same: panna mloda w (przewazniesz) bialej sukni, pan mlody w garniturze, wiazanka, slub, obiad/wesele, gosci, tort, no i tak dalej… I przedewszystkim MILOSC  :serce:


Monia,
Dzieki za linki! Przepiekne kwiaty. Wiazanka juz jest zamowiona. Florystka (?) miala dosc dziwne posmysly, ale jakios w nia jednak wierze. Ona widziala zdjecia sukni i ma dopasowac kwiatki do niej :shock:

Dobzre, bede starala sie nie krepowac za duzo za bledy :-)


I wszystkich tez dziekuje za mile kommentarzy. Czulam sie troche niepewna sukni poniewasz sama bylam w sklepie. Nigdy na przyklad nie myslalam ze wybiore suknie z haftem.... Ale sie zakochalam w niej. Wlasciwie dalej sie nieraz martwie ze trzeba bylo czegos innego wybrac. i ze suknia jest "za duzo"..

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Nanashi - moje odliczanie!
« Odpowiedź #35 dnia: 27 Czerwca 2006, 20:50 »
Witam w Twojej seteczce...trochę nam tu egzotyką powiało...
To fajnie, że znalzłaś nasz forum.

Aż mi się chce zacytować "To cóż że ze Szwecji" - spróbuj to szybko powiedzieć.

Śliczniutka sukienka...gdzieś ją już widziałam...ma niesamowity haft.
A co do bransoletki kwiatowej na reke, to właśnie zastanawiam się, czy nie sprawić takowej mojej świadkowej.
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Dorota77
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 780
  • data ślubu: 12.08.2006
Nanashi - moje odliczanie!
« Odpowiedź #36 dnia: 27 Czerwca 2006, 20:58 »
Nanashi wybrałaś śliczną suknię, a tren jest przecudowny. Będziesz w niej wyglądała jak księżniczka.

Cytat: "Nanashi"
Przeciesz ze sie troche roznia zwyczaje miedzy krajami, ale nie az tak duzo. Te najwazniejsze podstawowe rzeczy sa takie same: panna mloda w (przewazniesz) bialej sukni, pan mlody w garniturze, wiazanka, slub, obiad/wesele, gosci, tort, no i tak dalej… I przedewszystkim MILOSC

Zgadzam się z tobą w 100%

Eva*
  • Gość
Nanashi - moje odliczanie!
« Odpowiedź #37 dnia: 27 Czerwca 2006, 21:06 »
Sukienka - BOMBA :!:  :!:  :mrgreen:  :mrgreen: trochę przypomina mi moją...

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Nanashi - moje odliczanie!
« Odpowiedź #38 dnia: 27 Czerwca 2006, 21:19 »
a mnie pociagają czarne hafty dlatego moją ślubną okraszę czarnymi aplikacjami  :mrgreen:


Cytat: "Nanashi"
Florystka (?)


a florystka  :mrgreen:  widzisz jak szybko łapiesz  :mrgreen:
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline groszek
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1871
Nanashi - moje odliczanie!
« Odpowiedź #39 dnia: 27 Czerwca 2006, 21:43 »
Nanashi... ja jestem polonistką, ale jestem pod wrażeniem twojej polszczyzny! Na tym forum i tak jest dość wysoki poziom ortografii i składni, ale ogólnie polscy internauci piszą makabrycznie! Tak, że nie masz się czego wstydzić!
Suknię masz śliczną... pierwszy raz urzekła mnie suknia z trenem. Lista prezentów... fajny pomysł, ale póki co, w Polsce mało popularna. Też bym z niej skorzystała, ale tak... poprosiliśmy delikatnie gości o pieniądze. Lepsze to niż dostać 3 ekspresy do kawy, dwa odkurzacze i 5 żelazek :D

Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Nanashi - moje odliczanie!
« Odpowiedź #40 dnia: 28 Czerwca 2006, 08:22 »
podpisuję się pod tym, co napisały moje poprzedniczki..suknia bajeczna..bardzo dobrze wybrałaś..


Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Nanashi - moje odliczanie!
« Odpowiedź #41 dnia: 28 Czerwca 2006, 09:31 »
Nanashi, witaj serdecznie w seteczkach!! Na pewno będę śledziła Twój wątek! Suknia piękna!! Pan Młody oszaleje z zachwytu  :mrgreen:

Offline Marta

  • phpBB Moderator
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3868
Nanashi - moje odliczanie!
« Odpowiedź #42 dnia: 28 Czerwca 2006, 09:58 »
Nanashi slubujemy tego samego dnia! :)
Suknia śliczna. :)
A tak wogóle to bardzo dobrze piszesz po Polsku. :)



Relacja i fotki z naszego pięknego dnia:
https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=4077

Offline Anielka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2168
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.08.2006
Nanashi - moje odliczanie!
« Odpowiedź #43 dnia: 28 Czerwca 2006, 10:06 »
Nanashi suknię masz prześliczną z pięknym trenem. Bardzo mi się podoba :D

A co do koleżanek, to teraz śmiało możesz powiedzieć, że masz wiele koleżanek w Polsce, bo przecież my nimi już jesteśmy :D  :wink:
Pozdrawiam :wink:

Offline asia

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 9607
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005r.
Nanashi - moje odliczanie!
« Odpowiedź #44 dnia: 28 Czerwca 2006, 11:27 »
Witam Ciebie na forum  :D  i na Twoim odliczanku  :wink:
Suknię wybrałaś przepiękną!
Lokal, w którym będzie wesele - wspaniały!

Pisz jak najwięcej i nie martw się swoją pisownią, bo naprawdę świetnie dajesz sobie radę z jezykiem polskim  :wink:

Offline Nanashi

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 27
Nanashi - moje odliczanie!
« Odpowiedź #45 dnia: 4 Lipca 2006, 10:12 »
Cytat: "liliann"
Aż mi się chce zacytować "To cóż że ze Szwecji" - spróbuj to szybko powiedzieć.

Śliczniutka sukienka...gdzieś ją już widziałam...ma niesamowity haft.


:lol: Nie calkiem latwo to szybko powiedziec  :P
Suknia jest z marki Aspera, jestem calkiem pewna ze te suknie sa tez w Polsce.



Dziekuje wszysztkich za mile kommentarze!!

rybkawiedenka
  • Gość
Nanashi - moje odliczanie!
« Odpowiedź #46 dnia: 4 Lipca 2006, 10:14 »
Nanashi niech Twoj przyszly maz sprobuje to powiedziec! Mysle ze bedzie mu jeszcze trudniej!!!!

Offline Nanashi

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 27
Nanashi - moje odliczanie!
« Odpowiedź #47 dnia: 4 Lipca 2006, 10:17 »
Cytat: "rybkawiedenka"
Nanashi niech Twoj przyszly maz sprobuje to powiedziec! Mysle ze bedzie mu jeszcze trudniej!!!!


Haha! Masz racje :-)

rybkawiedenka
  • Gość
Nanashi - moje odliczanie!
« Odpowiedź #48 dnia: 4 Lipca 2006, 10:40 »
Ale skoro ma miec zone z Polski to czy nei powinien cos u miec powiedziec? A moze juz go nauczylas?

Offline Nanashi

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 27
Nanashi - moje odliczanie!
« Odpowiedź #49 dnia: 4 Lipca 2006, 11:03 »
Cytat: "rybkawiedenka"
Ale skoro ma miec zone z Polski to czy nei powinien cos u miec powiedziec? A moze juz go nauczylas?


On umi powiedziec "kocham Cie", "buzka", "papa", "dobrze", "fajnie"  i to chyba wszystko :-)
Ale tez latwo lapie temat i nie ktore szczegoly jak rozmawiam po Polsku z rodzina.

rybkawiedenka
  • Gość
Nanashi - moje odliczanie!
« Odpowiedź #50 dnia: 4 Lipca 2006, 11:09 »
No to fajnie! Wazne ze szanuje Twoj jezyk, ze chce go rozumiec. Ciekawe czy dzieciom tez chcialabys przekazac swoje polskie korzenie? (On umie - w ramach treningu:))

Offline Nanashi

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 27
Nanashi - moje odliczanie!
« Odpowiedź #51 dnia: 4 Lipca 2006, 11:18 »
Dzieki :-)

Absolutnie! Mam jeszcze wszystkie moje stare Polskie ksiazki w bajkami, i juz od malego bede czytala i uczyla :-) No i przeciesz tez sie roznia tradycje ale my zawsze obchodzimy i Szwedske i Polskie. On nie jest katolikem, ale i tak bedzie slub katolicki.

rybkawiedenka
  • Gość
Nanashi - moje odliczanie!
« Odpowiedź #52 dnia: 4 Lipca 2006, 11:21 »
Bardzo fajnie ze oboje szanujecie swoje tradycje i chcecie je przekazac swoim dzieciom. Tyle ludzi zapomina skad pochodza i nie przekazuje dzieciom takiej wiedzy! A dla dzieci to ogromny prezent, wiedza jakiej nigdy nie naucza sie z ksiazek! Co do slubu katolickiego to tez uwazam ze to uklon z jego strony w twoja strone. Bo przeciez mogl sie nie zgodzic...znam apre gdzie matka ochrzcila dziecko za plecami ojca bo on sie na chcrzest nie chcial zgodzic.

Offline Nanashi

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 27
Nanashi - moje odliczanie!
« Odpowiedź #53 dnia: 10 Lipca 2006, 14:07 »
Cytat: "rybkawiedenka"
Bardzo fajnie ze oboje szanujecie swoje tradycje i chcecie je przekazac swoim dzieciom. Tyle ludzi zapomina skad pochodza i nie przekazuje dzieciom takiej wiedzy! A dla dzieci to ogromny prezent, wiedza jakiej nigdy nie naucza sie z ksiazek! Co do slubu katolickiego to tez uwazam ze to uklon z jego strony w twoja strone. Bo przeciez mogl sie nie zgodzic...znam apre gdzie matka ochrzcila dziecko za plecami ojca bo on sie na chcrzest nie chcial zgodzic.


Niesamowite ze ta matka musziala ochrzcic dziecko za plecami ojca!
Ja sie bardzo ciesze ze bedzie slub katolicki, to on sam powiedzial bo wiedzial ze to jest wazne dla mnie. I nawet twierdzil ze lekcje przedslubne byly bardzo interesujace  :D

*****

Juz sie zdecydowalismy na obraczke! Dla mnie bedzie z bialego zlota i bedzie szla na okolo mojego pierscionka zareczynowym  (ktory moj kochany sam wybral i z ktorym sie oswiadczyl. On jest z czerwonego zlota i ma 5 brylanty, bardzo podobny to tego ktory jest na zdjecu z obraczka).



Dopiero teraz zauwarzylam na waszych zdjecach ze wszysty maja pierscionek zareczynowy na prawej rece? Tutaj wszysty maja pierscionek zareczynowy na lewej rece i w dzien slubu sie doklada obraczke na ten sam palec.

rybkawiedenka
  • Gość
Nanashi - moje odliczanie!
« Odpowiedź #54 dnia: 10 Lipca 2006, 14:17 »
Ja mam zareczynowy na lewej rece a obraczke na prawej. Po slubie przeloze pierscionek zareczynowy na prawa, jakos tak mi wygodniej...

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Nanashi - moje odliczanie!
« Odpowiedź #55 dnia: 10 Lipca 2006, 21:03 »
Nanashi - ja z kolei noszę zaręczynowy na lewej dłoni, a obrączkę będę nosić na prawej. Nie chcę nosić i zaręczynowego i obrączki na jednym palcu, bo jakoś mi to nie pasuje. Poza tym nie nosze prawie wcale biżuterii, więc podkreślę przynajmniej, że cokolwiek noszę :)
Przejrzałam sobie te strony ślubne, które podałaś na samym początku wątku i bardzo mi się podoba taki pomysł, że można na taką stronę wejść i wszystkiego się dowiedzieć. Oczywiście podejrzewam, że to jest najbardziej skierowane do młodszych wiekiem, bo nie wyobrażam sobie mojej babci przy komputerze :) No w każdym razie szkoda, że u nas takie coś się nie przyjęło. Możliwe, że to dlatego że jednak śluby w Polsce nie łapią nowinek tak szybko jak by się chciało. Podziękowania dla rodziców czy chociażbyt podziękowania dla gości i winietki na stołach są chyba dopiero od kilku lat stosowane i to też z oporami..

Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Nanashi - moje odliczanie!
« Odpowiedź #56 dnia: 11 Lipca 2006, 12:26 »
Cytat: "Nanashi"
Dopiero teraz zauwarzylam na waszych zdjecach ze wszysty maja pierscionek zareczynowy na prawej rece

tak z reguły się nosi, ale myślę, że nie ma to aż tak wielkiego znaczenia..ja nosze na prawe dłoni ale na środkowym palcu..rozmiar mi pasuje akurat na ten palec, a nie chcialam zmniejszac, bo potem obrączkę włoże na serdeczny

Cytat: "Nanashi"
Tutaj wszysty maja pierscionek zareczynowy na lewej rece i w dzien slubu sie doklada obraczke na ten sam palec.

u nas obraczki nosi się na prawej dłoni..


Offline Nanashi

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 27
Nanashi - moje odliczanie!
« Odpowiedź #57 dnia: 21 Lipca 2006, 11:05 »
Dziekuje za odpowiedzi.


Bylismy u rodzicow caly poprzedni weekend (nie mieszkamy w tym samym miescie). W Sobote dostalismy przyjemna niespodzianke.... Nasze rodzice i my probowaliszmy rozne smaki tortu zeby wybrac odpowiedni smak na tort weselny. Jak juz zakonczylismy o godzinie 13,  nagle slyszymy halas i tlum z przedpokoju. Tam moje kolezanki weszly z szampanem!!! I pozniej tez weszli koledzy Fredrika. Jaka niespodzianka!! W Szwecji jest tradycja ze kolezanki pannej mlodej porywaja ja na caly dzien pare tygodnie przed slubem (Chlopcy robia tak samo razem z pannym mlodym) i nigdy nie wiamomy w jaki dzien to bedzie. Pierw piliszmy szampan na balkonie, pozniej mnie ubrali w welon i w korone papierowej :-) Pozniej poszlimy do parku, i chlopce i dziewczyny. Tam dostalismy wino i ja muszialam zrobic figurke w glinie ktora wyglada jak F, i on zrobil figurke ktora wyglada jak ja. Miedzy nami siedzieli kolezanki i koledzy zebys my siebie nie widzieli. Pozniej szybko zchowali nasze figurki, napewno ich nastepnym razem zobatzymy dopiero w dzien slubu na obiedzie... :roll:  Pozniej juz sie podzieliszmy, chopcy pojechali na wlasne zajecia a my dziewczyny zostalismy w parku. Mialam bombowy dzien, pogoda byla wspaniala. Kolezanki mieli ze soba koce, wino i jedzienie. W parku dostalam rozne misje ktore muszialam zrobic. Pozniej jedliszmy salatke ktora jedna z kolezanek naszykowala i po tym probowaliszmy rozne wina i jedliszmy sery. Po tym pojechaliszmy do takiego malego hotelu i tam kapalismy sie w jacuzzi i plotkowalismy :-) Wieczorem pojechaliszmy do kolezanki i tam zrobiliszmy kolacje (juz bylo wszystko naszykowane i kupione) i po kolacji kolezanki mieli naszykowane pytania traktujace moja relacje z nimi. Mialam wspanialy dzien i o godzinie 02 padlam do lozka. A w niedziele bylam strasznie zmeczona z powodu wszystkiego wina...  :mrgreen:  F tez mial wspanialy dzien!

Niestety tylko mam zdjecia ktore byle zrobione niczym wysliszmy, reszcze jeszce nie dostalam od kolezanek (one robili zdjecia przez caly dzien).


To ja na lewiej stronie






Tutaj mnie juz przebrali :-)


Fredrik i ja, akurat wychodzimy z mieszkania. Nie wiemy co nam czeka!!!

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Nanashi - moje odliczanie!
« Odpowiedź #58 dnia: 21 Lipca 2006, 11:10 »
Nanashi, super opowieść i nawet o foty nie trzeba prosić - wspaniale dzień zorganizowały te Twoje koleżanki-tylko pozazdrościć towarzystwa...mam nadzieję, że jeszcze jakieś foty wlepisz :wink:


Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Nanashi - moje odliczanie!
« Odpowiedź #59 dnia: 21 Lipca 2006, 11:11 »
Cytat: "Nanashi"
I pozniej tez weszli koledzy Fredrika. Jaka niespodzianka!! W Szwecji jest tradycja ze kolezanki pannej mlodej porywaja ja na caly dzien pare tygodnie przed slubem (Chlopcy robia tak samo razem z pannym mlodym) i nigdy nie wiamomy w jaki dzien to bedzie

fajny zwyczaj..u nas wprawdzie jest wieczór panieński i kawalerski, ale z reguły nie jest on zaskoczeniem, bo wiadomo gdzie się odbędzie i kiedy..