szczerze powiedziawszy - czakałam na taki temat, był tylko kwestia czasu. Dobrze Groszku, że go podjęłaś.
Ja też uważam, że panuje jakaś dziwna moda na imiona telewizyjne na wsi-tak, tak, szczególnie w "blokach popegerowskich". Znam Wirginię

jest i Sandra - to dla mnie przesada
Ariela też znam - to 20letni kolega mojego brata i nie dziwi mnie to imię, koleżanki mąż to Roland ale już się przyzwyczaiłam...myślę, że o dziwaczności imienia decyduje nasze obycie z nim-bo wyobraźmy sobie, że znamy Klarysę od dziecka ... nie jest to dla nas dziwne imię - każdy inaczej je odbiera
Wazne jest również, jak imię nam się kojarzy - już pisałam o Tytusie-tyfusie

czy też o Maurycym-mój kolega Maurycy Bożydar .... Kowalski

- poważnie, nie zmyślone. Od razu mamy też zestawienie imienia z nazwiskiem, oglądałam kiedyś program - rodzice nazywali się Miednica i nadali dziecku imię bardzo wyszukane (już nie pamiętam jakie) i brzmiało to żałośnie

, gdyby dziewczynka była Anną czy Katarzyną było ok, a tak Esmeralda Miednica
Kiedy ja byłam dzieckiem, imie Maja też nie należało do popularnych - rodzice musieli mi nadać drugie imię bo moje było pogańskie

albo dziadek, jak sie dowiedział, że będzie Maja - a jak my będziemy na nią wołać

,sąsiadka zapytała kiedyś mamy, jak ja mam na imię - "Maja" odpowiedziała mama- niee, Maja to Pani na nią woła ale jak ona na prawdę ma na imię

co Wy na to
