a myślałam że zdradzicie mi jak działa konkurencja

Co do współpracy to tak na prawdę klient określa jak ma to wyglądać. Ja mam jedna zasadę- klientowi ma być wygodnie, jeśli pracuje i nie ma czasu robię wszystko- łącznie z robieniem zamówień i dostarczaniem faktur, jeśli klient chce bardziej aktywnie uczestniczyć to też nic nie stoi na przeszkodzie.
Współpraca zaczyna się od określenia potrzeb, gustu, stylu życia itp. Fajnie jak klient jest przygotowany ( jak Lila) i ma jakieś skrawki czegoś co mu się podoba lub co już ma i trzeba to wykorzystać. U Ciebie są to te płytki.
Ja robię dwie opcje wizualizacji, spotykam się z klientami i omawiamy co się podoba, co nie. Można mieszać rozwiązania z dwóch wersji. Na podstawie tych rozmów robię poprawki do wizek, a później jest etap wybierania wszystkiego- płytek, kolorów, krzeseł, obrazów- dosłownie WSZYSTKIEGO ( bo diabeł tkwi w szczegółach).
Klient dostaje wszystkie rysunki techniczne wraz z opisem technicznym gdzie są wyszczególnione poszczególne elementy wystroju wraz z ilościami i jak trzeba miejscem dostępności.
Opcjonalnie jest jeszcze nadzór autorski- czyli doglądanie postępu prac i bycie non stop na telefon w razie jakichkolwiek problemów. Bo zazwyczaj jest tak że wykonawcy lubią sobie urządzać swoją wesołą twórczość
