ograniam sama...no może nie dokońca bo nasza niania też coś tam posprzata.
docelowo będe chciała miec kogoś do pomocy ... póki co dookoła domu poligon na maxa i strasznie się nosi syf do domu to nie mam ciśnienia na super błysk w domu.
w domu mam odkurzacz centralny - duuze ułatwienie. i póki co odkurzanie sprawia nam mega frajdę

gorzej jest z myciem podłóg. muszę sie zaopatrzyć w takiego profesjonalnego grubego mopa.
co do frontów - myslałam, że będzie gorzej. jak moje dwa małe szczurki wymarzą szafi łapkami w dżemie to widać

ale łatwo też się je przeciera i syfu nie ma.