Jakoś weny brak do pisania w moim wątku

Dzisiaj byłam na kolejnej wizycie u ginka...wszystko w porządeczku ...wyniki mogły by być lepsze ale nie nalerzą do najgorszych...oczywiśćie mam nie jesc słodyczy i nie pic gazowanego ...zeby nie wróciła cukrzyca ciążowa
Serduszko słyszałam i nawet było juz widać ładny zarys główki i tułowia. Maluszek ma już 0,97mm to juz prawie centymetr

Oczywiście stwierdziła ze musze wiecej jesc bo z wyników wynika żę duzo do anemi mi nie brakuje ( ja anemiczka przeciesz ja 70kg warze heheh)
Boże z Alanem startowałam z wagą o 10 kg mniej. Wiec tutaj trzeba sie teraz oszczędzać i duzo nie przytyć 10kg maxxxxxx.
kolejna wizyta 6 czerwca ...to bedzie juz 12 tc wiec i pewnie bedzie szczegółowe usg.
Co do nie jedzenia słodyczy to właśnie wcinam budyń waniliowy z sosem klonowym...pyszneeeeeee ....ale to juz ostatni taki słodki posiłek w tej ciąży.