zacne komplety były od początku poza kręgiem wszelkich, nawet tych najbardziej lekceważacych spojrzeń mojego męża
świecące garnitury "obgadujemy" przy wszelkich możliwych okazjach

ani mi ani mężowi to się nie podoba i zawsze nie moge sie nadziwić jak to innym pasuje i ... DO CZEGO?
ale ale ... wzorzyste kamizelki ooo taak to się nasłuchałam

wyglądają jak stary koc, zasłona, dywan tudzież tapeta
Mnie tam też musi wszystko grać i buczeć i pasować, staraliśmy się jak najbardziej wszystko spasować, żeby po oczach nie dawało

Czy nam wyszło? W naszym mniemaniu tak, ale wiadomo gusta są rożne i komuś może ten zestaw być totalnie nie w deseń.
Ale wiesz Kasiu, z tym przedumaniem, to my się zawsze śmiejemy, że się zamęczymy z remontem i urządzeniem mieszkania (o zgrozo już niedługo). Już wiemy, po slubnych przygotowaniach jak u nas wygląda proces decyzyjny (jakiejś ważnej decyzji, wyboru). Najpierw robimy mega rozpoznanie terenu, potem chodzimy i oglądamy, potem dumamy w domu, potem wybieramy jakies TOP TEN i idziemy z kartką i oglądamy jeszcze raz, potem dumamy w domu, potem plusy i munusy a potem .... dumamy jeszcze raz i w końcu WYBÓR

Fakt, że takie przedumanie różnych waznych decyzji wychodzi nam na dobre póki co, ale zajmuje ciut czasu i zaprząta głowę.
Szczęśliwie jesli chodzi o wesele, to chyba nic bym nie zmieniła jakbym miała robić jeszcze raz ... no może nastukałabym skądś jeszcze więcej gości, żeby było jeszcze fajniej