ja miałam ten krążek... ale wytrzymałam tylko 3 miesiące...
o tych nowych tabletkach nie słyszałam
Madziq, a co się działo??
[/color]
Kasia, jestem bardzo zadowolona, dyskomfortu nie czuję żadnego. Tego krążka w ogóle nie czuć, ani na co dzień, ani podczas zbliżeń. Na początku bałam się, że mi wypadnie, a ja tego nie zauważę, ale nigdy nic takiego się nie zdarzyło. Raz się wysunął podczas seksu, ale wtedy to rzecz jasna poczułam.
Samopoczucie mam dobre, w porównaniu do wcześniejszych prób zastosowania różnych metod (tabletki, plastry) jest rewelacyjny. Przede wszystkim ze względu na moje bóle głowy. Plastry doprowadziły mnie do takich migren, że mąż musiał jednego dnia zwolnić się z pracy i jechać "na ratunek". Odkleił mi plaster po 3 dniach od naklejenia i po 2 dniach przeszło. Myślałam, że ducha wyzionę.
Używam ich od czerwca...
Na prawdę polecam, miesiączki skróciły mi się, są bezbolesne, regularne.
Z krążkiem możesz pływać na basenie, a jak nie chcesz możesz wyciągnąć, schować do opakowania, które masz w kartoniku i przed ponownym włożeniem opłukać wodą. Tak samo przed zbliżeniem, jeśli się krępujesz, wyciągasz i później wkładasz. Może być ponoć do 3 h poza ciałem.
[/quote]
ja mam inne odczucia co do krążka... na co dzień fakt faktem nie czuć go ale był mega dyskomfort podczas seksu - zarówno mój jak i męża - czułam że o niego "zahacza" i to nam obu przeszkadzało a włożony na pewno był dobrze. a libido spadłoooooooo

tak czy inaczej wykorzystałam to co miałam i jak się tylko wybiorę do gina to wracam do tabletek...