Moj Pm zawsze mi potakuje - czasami nawet sam zadecyduje, a czasami wtraci swoje przemyslenia za co mu jestem wdzieczna... przegina tylko z pomaganiem wszystkim wkolo a nie sobie, teraz tez nie wiem co sie z nim dzieje na 4 poszedl do pracy i powinien byc 1,5h temu;/ jestem pewna w 50% ze pojechal tatusiowi usluzyc;/ ehh nie chce go osadzac od razu ale mam zle przeczucie, a nie mam jak zadzwonic bo kurier dopiero wiezie mi telefon.
Kiepska sytuacja ... musisz cos z tym zrobic, bo nie chce krakac itd.. bo zycze ci jak najlepiej ale takie zwiazki nie sa dobra... wiem to po sobie dlatego tak jak ci pisalam wczesniej dalam mu ultimatum, mimo iz nigdy sama nie chcialabym aby on mi takie postawil... pisze to tylko dla twojego dobra... psychika potrafi zdzialac wiele... ja na kazdy telefon jego rodzicow czy brata reaguje trzęsawką, a wczoraj jak bylismy na probie zespolu, oni maja teraz u rodzicow w chacie remont i tam pm ma proby na strychu rodzicow nie byloa le ojciec przyjechal i ja wzielam sobie pudeleczka te na podziekowania dla gosci i skladalam a ten z morda... do mnie co to za pudelka, i na co mi one... a ja ze to moja tajemnica zamknal sie powiedzial na wychodne '' jak skoncza niech dominik zadzwoni, zamknie okna '' itd;/