[vonka]

dziewczyny może Was się poradzę,
mam w sumie już 3 umowy o pracę, ostatnią dostałam na zastępstwo i mam ją do końca roku (nie chcieli dać na czas nieokreślony)
wg KP nie przysługuje mi ochrona z racji ciąży ... mam rację?
bo na wielu portalach różnie to interpretują
a chciałabym pójść na chorobowe bo nie mogę dojeżdżać do pracy samochodem 
i chyba wszelkie prawa kończą się z ostatnim dniem umowy?

ech, zgłupiałam już od tych przepisów

1) czy jeżeli jestem w czwartek u lekarza, to może zwolnienie wypisać od poniedziałku?

2) czy pracodawca już w pierwszym miesiącu zwolnienia pracownicy, może kogoś zatrudnić na zastępstwo?

[masumi85]

dziewczyny może Was się poradzę,
mam w sumie już 3 umowy o pracę, ostatnią dostałam na zastępstwo i mam ją do końca roku (nie chcieli dać na czas nieokreślony)
wg KP nie przysługuje mi ochrona z racji ciąży ... mam rację?
bo na wielu portalach różnie to interpretują
a chciałabym pójść na chorobowe bo nie mogę dojeżdżać do pracy samochodem 
i chyba wszelkie prawa kończą się z ostatnim dniem umowy?

ech, zgłupiałam już od tych przepisów

Tak w kodeksie jest napisane, że jesli jestes w ciązy a masz umowe na zastepstwo, to pracodawca moze rozwiazac z Toba umowe z dniem końca umowy.

Ale takim wypadku moze warto ponegocjować w pracodawcą, aby przedłużył umowe do dnia porodu, Ty sobie pojdziesz od razu na L4 wiec kosztem pracodawcy bedzie tylko wynagrodzenie za 33 dni, a macierzynski - po rozwiązaniu umowy wypłaci zus.

[vonka]

najgorszy scenariusz ale i z tym się liczyłam

ikusia to jest  bardzo dobry pomysł tylko u nas są strasznie wredni i nie dla ludzi przełożeni 

Ale czasami naprawde warto spróbować, u mnie w firmie była taka sama sytuacja jak u ciebie, a szefowie tez jacys mega ludzcy nie są. Kolezanka przedstawila jednak sprawe szczerze, i szef na to rozwiazanie przystał. Jeden warunek taki, ze dziewczyna od razu pojdzie na L4 ponieważ do pracy wracała dziewczyna, którą zastępowała. Tak zrobiła, pozniej tylko systematycznie przywozila L4 czasami nawet sama pojechala do zusu cos pozalatwiac, co zaoszczedzio czasu kadrowej. Efekt taki, ze prezes powiedzial, ze za tą słowność chętnie by ją jeszcze raz przyjął jakby tylko byly jakies przyjęcia w firmie.

[katarzyna_84]

vonka ja myślę, że ikusia ma rację - w sumie w tej sytuacji nie masz nic do stracenia, więc chyba warto spróbować. W pracy jeszcze nic nie wiedzą

[vonka]

wiedzą bo widać mój brzuch,
może z samego rana go nie widać ale wystarczy, że zjem cokolwiek to od razu piłeczka wyskakuje 

[Maja]

Mam pytanie - jak jestem na macierzyńskim i świadczenie będzie wypłacać mi ZUS to druki RMUA, żeby np. iść do lekarza od kogo będę miała

[żonka]

Mi w dalszym ciągu przysyłał zakład pracy.

Ja mimo, że macierzynskie tez wyplaca zus, dalej drukuje RMUA dla swoich pracownic. Nawet na takim RMUA jest zaznaczone ze pracownika pobiera zasilek macierzynski z ubezpeiczenia chorobowego, a wtedy tj równoznaczne z tym, ze ZUS placi za ciebie skladke zdrowotną. Ale czy cos podobnego wysyla ZUS - tego nie wiem ?!

[Maja]

To pewnie dostanę od księgowego, dzięki

[khadija]

Dziewczyny wysokosc wypłaty zasiłku macierzynskiego(gdy korzystam z urlopu macierzynskiego)wynosi 100%,tak?a kto to wyplaca,zakład pracy czy zus???kiedy nalezy złozyc wniosek o urlop?(jeszcze w czasie trwania ciązy czy po)?

wysokosc zasilku macierzynskiego to srednie wynagrodzenie z 12 m-cy. Oczywiscie nie wszystkie dodatki wliczaja sie do takiej sredniej. To czy wyplaca zus czy pracodawca to zalezy od wielkosci zakladu pracy (bierze sie pod uwagę ilość osób zgłoszonych do ubezpieczenia chorobowego). A wniosek skladasz z momencie przejscia na urlop macierzynski (moze to byc 2 tygodnie przed terminem porodu, albo rozpocząc sie w dniu porodu).

[Maja]

Jak chcesz iść na macierzyński jeszcze w ciąży (te 2 tygodnie przed terminem porodu) to składasz wniosek do pracodawcy. Jak idziesz na macierzyński z dniem porodu to wystarczy dostarczyć pracodawcy zaświadczenie o porodzie wystawione przez szpital razem z wypisem. Resztą zajmuje się pracodawca.

jest tak jak Maja pisze, z tym ze u mnie pisze się wniosek o urlop macierzynski nawet jak rozpoczyna sie w dniu porodu, bo w tym wniosku dziewczyny precyzują już czy chcą skorzystac z dodatkowego urlopu macierzynskiego. Wtedy takie podanie przeklada się do ZUS i nie ma przestoju w wyplacie macierzynskiego za te dodatkowe 2 tygodnie. Tak akurat przyjęło się u mnie  ale wiadomo ze co firma to inne zwyczaje

[adusiaxxx]

Dziewczyny, może będziecie mogły pomóc w tej sprawie ? ...

Czy po powrocie z macierzyńskiego do pracy na pełen etat mogę dostać wypowiedzenie umowy o pracę, która jest na czas określony? Powód redukcja stanowiska- dodam, iż osoba która została zatrudniona na moje stanowisko w czasie mojego L4 nadal pracuje...

Prosze o pomoc, jeśli któraś z Was jest obeznana w Prawie Pracy, będę bardzo wdzięczna.

[aeniołek]

A ja w takim razie też mam pytanie...Macierzyński skończy mi się jakieś 2 tygodnie przed końcem mojej umowy na czas określony. Chcę iść na wychowawczy. Czy w tym wypadku pracodawca przedłuży mi umowę do czasu jak będę na wychowawczym czy może zakończyć mi umowę i nie będę miała możliwości iść na ten wychowawczy 

[masumi85]

Adusia o ile dobrze kojarze to po powrocie z macierzynskiego możesz dostac wypowiedzenie - nie jestes chroniona w zaden sposób. Chyba, że zmiejszasz wymiar czasu pracy - wtedy chroniona jestes 12 miesiecy.

Aeniołek jeśli chodzi o Ciebie to wychowawczy przysługuje ci tylko do końca twej umowy - czyli jeśli bedziesz chciała isc na wychowawczy to tylko na te 2 tygodnie. Chyba, że dogadasz sie z pracodawca i przedłuzy Ci umowe o czas na jaki chcesz isc na wychowawczy.

[adusiaxxx]

Masumi dzięki za info, no właśnie kontaktowałam się jeszcze z PIP i podobno jest możliwość odwołania się co do powodu wypowiedzenia... Ciekawe, w pon. uderzam do prawnika 

[aeniołek]

Kurcze, to tuż po porodzie będę musiała udać się do szefa i porozmawiać...on mnie już dawno wysyłał na wychowawczy ale twierdziłam, że wracam do pracy. Jemu bedzie na rękę jak pojdę na ten wychowawczy, oby tylko przedłużyli mi umowę- niestety macierzyński i zaległy urlop skonczą mi sie PRZED koncem umowy...A to jest tak,ze na wychowawczym kto płaci za mnie ubezpieczenie ? A świadczenia ktoś płaci ?

...A to jest tak,ze na wychowawczym kto płaci za mnie ubezpieczenie ? A świadczenia ktoś płaci ?

na urlopie wychowawczym masz płacone ubezpieczenie zdrowotne, emerytalne i rentowe (w każdym razie ja mam takie kwoty na druku RMUA) i chyba te kwoty płacone są przez pracodawce skoro od niego właśnie dostaję te druki.....ale nie jestem tego pewna.

Jeśli masz fajnego szefa to powinien Ci przedłużyć umowę jak skończy ci się ta, którą posiadasz, ale nie ma on takiego obowiązku.....i niestety już dwie moje koleżanki w ten sposób zostały bez pracy (bo umowy się im kończyły przed zakończeniem macierzyńskiego) a jedna dostała warunek, że przedłużą jej umowę o pracę ale pod warunkiem, że po macierzyńskim nie pójdzie na wychowawczy......i gdzie tutaj jest polityka "prorodzinna"

[ada1988]

własnie takim sposobem ja zostałam bez pracy i czeka mnie rejestracja w urzędzie pracy...

[aeniołek]

No u mnie teoretycznie jest szansa, że mi pójdą na rękę bo mój szef pytał się mnie już w październiku czy zamierzam wrócić do pracy w lipcu i w zasadzie namawiał mnie, zebym poszła na wychowawczy. Ja mu powiedziałam wtedy, że nie wiem ale raczej wrócę do pracy bo mnie nie będzie stać na pójście na wychowawczy. Robił wtedy budżet na 2011 rok więc chyba mnie w nim uwzględnił skoro pytał. W każdym razie zamierzam iść do niego niedługo po porodzie i być fair to znaczy powiedzieć, ze jednak się zmieniło i na wychowawczy chciałabym pójść ale kończy mi się umowa. Tylko, że w zasadzie nie wiem do końca jak on postąpi ze mną w lipcu...
Więc z drugiej strony zastanawiam się czy nie pociągnąć jakiegoś L4 po wykorzystaniu macierzyńskiego+ zaległego urlopu, żeby przeciągnąć moją nieobecność do dnia po skończeniu umowy. Czy oni wtedy mogą mnie zwolnić jak będę na urlopie ? Czy będą musieli mi przedłużyć umowę podczas mojej nieobecności? No bo przecież jak mnie nie bedzie to muszę jakoś widnieć jako pracownik...

Więc z drugiej strony zastanawiam się czy nie pociągnąć jakiegoś L4 po wykorzystaniu macierzyńskiego+ zaległego urlopu, żeby przeciągnąć moją nieobecność do dnia po skończeniu umowy. Czy oni wtedy mogą mnie zwolnić jak będę na urlopie ? Czy będą musieli mi przedłużyć umowę podczas mojej nieobecności? No bo przecież jak mnie nie bedzie to muszę jakoś widnieć jako pracownik...

takie L4 możesz pociągnąć ale tylko do momentu trwania umowy.....bo po jej zakończeniu pracowadca cię nie zwalnia tylko poprostu wygasa umowa. A po drugie raczej pracodawcy bardzo nie lubią jak kobieta sztucznie przedłuża swoje ewentualne pójście na wychowawczy - taka sytuacja jest u mojej mamy w pracy - jedna z koleżanek już trzeci rok ciągnie jakieś L4 po macierzyńskim tylko różnica między nią a tobą jest taka że ona ma umowę na czas nieokreślony no i nie mogą jej zwolnić. Ale jak tylko wróci w końcu do pracy to z tego co mówi mama raczej nie ma już pracy.

[aeniołek]

No już się zorientowałam, ze umowa wygasa także wybiorę się do szefa po porodzie, jak złapię oddech i wydobrzeje i mu powiem, że chcę na wychowawczy iść. Wiem, że na moim stanowisku pracuje już dziewczyna więc im będzie to na rękę, a w końcu zawsze są w rankingu firm przyjaznych mamom i nigdy nie było problemu z zachodzeniem w ciąże i urlopami także myślę, że w moim przypadku też będzie OK.

[Madziulka83]

Ja też zostałam bez pracy, umowę miałam do końca grudnia, już byłam na macierzyńskim i pracodawca mi jej po prostu nie przedłużył... właśnie zanosiłam sobie papiery do Zusu, było szybciej niż moja była firma by je wysyłała... I niestety nie jestem pierwszą osobą w tej firmie którą tak potraktowali...

[MagdaMa]

Madziulka83 - a może pochorujesz? policz ile masz pracy i zadzwoń do ZUSu czy się łapiesz na L4 płacone przez ZUS po zakończeniu umowy o pracę.

adusiaxxx - dostałaś świadectwo pracy? Tam masz pouczenie ze wskazaniem właściwego Sądu Pracy do złożenia odwołania; to raz.
Dwa - nie powoływałabym się tu na ciążę bezpośrednio. Skoro zwolnił Cię bo zredukował stanowisko a NA TYM SAMYM stanowisku pracuje osoba która Cię zastąpiła, to sprawę masz praktycznie wygraną.
Dodatkowym argumentem - zwolnienie po powrocie z macierzyńskiego oraz dyskryminacja młodych matek.
To wszystko razem, daje duże szanse na wygraną.
Jeśli nie masz pouczenie - to w ogóle sprawa wygrana. Tylko pilnuj sobie terminów, bo są bardzo krótkie.

Sąd Pracy jest bezpłatny więc składaj odwołanie bez zastanowienia. Weź tylko prawnika, jakiegoś młodego, po aplikacji, który jest chętny i niedrogi:-)
powodzenia

[adusiaxxx]

Magda dzięki za info  nie dostałam jeszcze świadectwa, okres wypowiedzenia 2 tyg i jeszcze 2 mies odprawy, także chyba długo poczekam... oczywiście pozew jest już w sądzie złożony, bo czas na złożenie to tylko 7 dni  Prawnik twierdzi, że firma mogła przykombinować i pod moją nieobecność pozmieniać stanowiska, oczywiście nikt z firmy nie chce mi udzielić informacji czy struktura firmy się zmieniła ale mam jeszcze jeden motyw, a mianowicie moja trzecia umowa, która była na czas określony, powinna być już na czas nieokreślony, mimo tej śmiesznej ustawy antykryzysowej  także zobaczymy co uda się wywalczyć,  oprócz pozwu poszło też pismo do pracodawcy, zobaczymy czy się do niego ustosunkuje, w każdym razie w tym wypadku okres wypowiedzenia powinien wynosić już 1 miesiąc, także niech płacą barany  Acha na wypowiedzeniu mam wskazane, że mogę się odwoływać do Sądu Pracy w Warszawie, ale prawnik poinformował mnie, że skoro pracę wykonywałam w Będzinie, to pozew składam w Będzinie.

[aeniołek]

Adusia a czemu Twoja umowa powinna byc juz na czas nieokreślony bez względu na ustawę antykryzysową??