Ja mam umowę do czerwca (tego roku) i później jak mi przedłużą, to też na rok. Jeśli dobrze pójdzie umowa skończy mi się na macierzyńskim i mam nadzieję na przedłużenie umowy. Teraz szukałam nowej pracy, ale nie ma nic, gdzie mogłabym pójść, dlatego będę trzymać się zdania, że chcę wrócić po macierzyńskim i prosić o przedłużenie umowy, obiecując, że nie pójdę na wychowawczy (naprawdę bym nie chciała). Jak się nie uda, to trudno.