Ja dzisiaj prawie cały dzień miałam dla siebie.Marek siedział z Małym w domu.
Z rana wyruszyłam na poszukiwanie kreacji na wesele w czerwcu
Na 16 dojechałam do Sopotu do Salonu Urody. Zabieg lekka masakra.Nie mogłam juz wytzrymać.To jest elektrostymulacja.Czyli traktują Cię prądem. Nogi mi normalnie podskakiwały.Pasy miałam jeszcze na udach i biodrach i pasie. Do tego leżałam w kapsule, gdzie była podczerwień i włączone lampy nagrzewające jak w saunie.Pot lał sie ze mnie strumieniami.Cała mokra byłam, włosy też...
A tym upałem tak zmęczona,że już na nic sił nie miałam.Ale jeszcze poszłąm na regulacje brwi i manicure i frencha...
U kosmetyczki pytałam sie czy coś poleciłaby szczególnie dla mnie?jakie zabiegi kosmetyczne na twarz?
Pzryjrzała mi się i pwoiedziała,że mam bardzo zadbana i ładną cerę i tak szczególnie nic nie potzrebuję.Ewentualnie jakieś oczyszczanie albo mikrodermabrazja...(ale tego nie zaleca sie latem, bo nie bardzo mozna wystawiać sie na działanie promieni słonecznych)
Tak wiec zażyłam dzisiaj troszkę luksusu.
i spotkałam w tym salonie Kasię Tusk(córkę naszego premiera)