a my znów sami
dzisiaj M. ma służbę... a jutro zdając ją, nie wraca do domu.Tylko od razu na tydzień w morze
więc zajebiś...ie
z trójką dzieci
to zaprowadzanie i przyprowadzanie Marcela do przedszkola z cała gromadką, mnie rozwala na łopatki
no ale damy rady
muszę...nie siądę i nie zacznę płakać
poza tym jestem chora...
ale to wina mojej znajomej po trosze
zawsze jak wsiądę do jej samochodu, to proszę o wyłączenie lub zmniejszenie ogrzewania (bo nieważne czy na dworzu słońce i 15 stopni-ona włącza ogrzewanie w aucie na full).A Ja mam astmę i jestem alergikiem i momentalnie zaczynam się dusić, czyli atak kaszlu do wymiotów aż).i od gorąca aż oczy pieką
więc ją wczoraj poprosiłam,żeby to albo przykręciła albo Ja muszę choć na chwilę okno otworzyć bo się uduszę
i co zrobiła jak wracałyśmy?Właczyła w aucie klimę na full do samego końca z nawiewem na moje siedzenie, było tak zimno, że mnie telepało
i pytam:
-co tu tak zimno?i wieje?
-zawsze Ci gorąco, to Ci klimatyzację włączyłam
chyba nie musze mówić, jak dzisiaj ma się moje gardło, i kark?
że nie mogę przełykac śliny
